WYSŁAĆ NASTOLATKA DO SZKOŁY Z INTERNATEM ????

nie radzimy sobie z naszym 14 letnim synem , co wyprawia nawet szkoda pisać , próbowaliśmy już wszystkiego , gdy ma karę na wyjście na dwór , ucieka , gdy zabieramy laptopa i komórkę kradnie i kupuje gdzieś na giełdzie , pali różne dziwne rzeczy z podejrzanych cofeshopów (?) rzadko dociera do szkoły ,to 2 kl gimnazjum ,na pewno nie dostanie promocji , pan pedagog zasugerował przeniesienie do zamkniętej placówki. Mieszkamy w Poznaniu , jak wygląda takie przeniesienie ,jakie koszta i czy ma to w ogóle sens ?

halo ludzie

Uwazam ze Twoj syn potrzebuje zmiany otoczenia i resocjalizacji. pomysl sama ze musisz zrobic to dla jego dobra bo potem moze byc jeszcze gorzej.

niestety nie wiem jak wyglada to w kwestiach finansowych...poszukaj info na google

Mi ten koleś wygląda na przyszłego multikryminaliste i recydywe. Współczuje...

wysylaj go jak najszybciej poki jeszcze masz jaki kolwiek na to wplyw najlepiej do jakiejs katolickiej i rygorystycznej placowki bo za pare lat juz nic nie bedziesz mogla zrobic...

wiem , dojrzałam już do tego ,niestety wujek google jest w tej kwesti wyjątkowo niepomocny , może złe frazy wrzucam ? nie wiem , syn wyszedł o 8 z domu na 20 min do kolegi , do kolegi nie dotarł ,tel wył ,mąż szuka po całym osiedlu ,a ten pewno gdzieś popala te świństwa ,super święta co ?

WYŚLIJ GO DO OŚRODKA Z INTERNETEM-BEDZIE SZCZĘSLIWY :D

MATKA TEŻ potrzebuje pomocy skoro sama szuka jej na kafeterii, widać że tok rozumowania na poziomie swojego syna.

tak wyslij go do jakiegos zamknietego osrodka hgdzie bedzie rygor i dyscyplina

do internatu..to dobry pomysł, ale znajdź jakąś szkołę z dyscypliną... może ten pedagog coś wam wskaże. w tym wieku rodzice mu nie pomogą, pomoze mu bat nad głową.

ja o takich nic nie wiem ale jeszcze jedna dam ci rade: niech to bedzie jakies miejsce dalekie od domu i to duzo, zeby nie zachcialo mu sie przypadkiem w jakis sposob uciec.

weźcie się ogarnijcie ! co mu da taki interenet ??? z poprawczaka można nawiać to z ośrodka nie nawieje ??? Wychowanie syna to jest rola rodziców, a nie odsyłanie problemu komuś innemu. Otrząsnać się i wziąć się za syna. Konsekwencja i nic więcej. On też na pewno czegoś się boi, pewnie choiraczy, ale na bank jest na niego sposób, tylko że sami musicie go znaleźć. Nie może widzieć że jesteście bezradni.

internat miało być :P

Wrzuć w google: Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii. Żeby tam umieścić syna, potrzebujesz orzeczenie z Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej (idziesz do Poradni, wypisujesz wniosek, dołączasz opinię wychowawcy klasy. Syn ma badania, po których dostajesz stosowny papierek). Na stronach MOS opisana jest cała procedura.

a to mu da ze w tym wieku otoczenie ksztaltuje czlowieka bardziej niz mama i tata... a jak znajdzie sie w miejscu gdzie ludzie zachowuja sie jak trxeba to nie bedzie mial wyjscia i bedzie musial sie dostosowac.

trzeba było dziecko wychowywać, a nie hodować, to by teraz było inaczej. sami jesteście sobie winni.

PepePaniDziobak- Ty chyba żyjesz w jakiś zamierzchłych czasach :D Gdzie Ci się grupa nastolatóków zachowuje jak trzeba ???? w kupie siła jak to się mawia. Zasady wynosi się z domu, nikt inny mu tego nie wpoi, to jest rola rodziców, oni szlifują swoje dziecko tak jak chcą...

Moj brat byl 5lat w szkole z internatem i dobrze mu to wyszlo ale on nie byl problemowy az tak.

A naprzyklad moje liceum i dodam ze to nie zadna burzuazyjna szkola tylko znajdujaca sie na jednej z gorszych dzielnic, do ktorej dostaje sie kazdy z powodu nizu a jak zobaczylam moja klase to bylam w szoku ze siedza cicho na lekcji i tepia kazdego kto nie potrafi sie zachowac ;) ale w sumie moze tez wplyw mial na to profil artystyczny.