90 kg 165 cm wzrostu... :( pomóżcie

pomóżcie mi... od czego mam zacząć odchudzanie?

Podbijam:-) mi tez ta wiedza po swietach sie przyda :p

dodatkowa motywacja http://www.demoty.pl/testowanie-posladkow-40200

zacznij od dodania do tego co jesz więcej błonnika i picia 1-2 szklanek wody co godzinę - własne moja pora idę się napoić :D -, częściej rób sałatki z surowych warzyw. :) tyle na początek

jedz mniej, i wiecej sie ruszaj to samo zleci bez diet

tamara30, czy to przypadkiem nie uruchomi trybu oszczędzania?

tzn. wydaje mi się że ważniejsze jest to co jemy niż ile :)

mi też się przyda trzeba będzie po świętach rzucić nieco, za wasze po świętach mam nadwagę...

ciekawa jestem czego tu się dowiem. teraz święta więc jak zwykle zjadałam za dużo. :P trzeba będzie znów zrzucać... czasem mam tego dość, tak to już jest

Na dobry poczatek sprobuj nie jesc obfitych kolacji, przynajmniej nie jedz na 3 godz przed snem i cwicz rano na czczo ale delikatnie, nie forsuj sie od razu bo szybko sie zniechecisz.

mała56 ma racje w kwestii kolacji, z porannymi ćwiczeniami... mam inny sposób, dzięki niemu schudłam 17 kg w 3 miesiące.

aneta dużo cię to kosztowało? co robiłaś?

tyle co bułka dziennie, no może nieco na ryby i warzywa więcej wydałam, ale za to po zrezygnowaniu z żółtego sera i kilku innych na które nie wydałam już nic wychodzi na to samo.

17 kg w 3 miesiące to chyba dobry wynik, ale aneta właściwie co robiłaś aby schudnąć? tylko taka dieta?

Powoli zmieniałam to co jem, np. jem teraz więcej warzyw i ryb, jogurt naturalny niskotłuszczowy (uważajcie te light bo na aspartam to trucizna), do tego jajecznica dietetyczna z samych białek z pietruszką, jedno całe jako na tydzień, sporo białego sera. Codziennie na obiad sałatka z rybą lub kurczakiem. Zdaje sobie sprawę, że nie jest to idealny jadłospis, dlatego każdego dnia szukałam przepisów i całkiem sporo ich się zalazło, do tego dochodzi kreatywność doświadczonej kucharki. Druga rzeczą ją zrobiłam było skorzystanie z tej strony http://on.fb.me/10fytcu właśnie to ci ludzie mi pomogli i od nich dostała dietę oaz ćwiczenia.... po pierwszym dniu ćwiczeń nic nie poczułam poza drobnym pobudzaniem, drugiego dnia miałam przerwę i dobrze bo czułam, że mięśnie mam zmęczone choć było to coś innego niż bul, taki znośny dyskomfort, ale za to po trzeci dniu gdy znów ćwiczyła czułam się ożywiona. Już wiem jaka jest różnica między krótkim i intensywnymi ćwiczeniami siłowymi a ćwiczeniami kardio jakie znamy powszechnie. Pierwsza to sam sposób i czas ćwiczeń, druga efekty. Moja sylwetka jest teraz o wiele bliżej tego o czym marzyłam, zrobiłam się bardziej zgrabna i czuje się młodsza o kilka lat. Dzięki odbudowaniu mięśni jakie zanikły mi jak każdemu z wiekiem, wyglądam i czuje się o wiele lepiej, co najfajniejsze spalam więcej kalorii przez cały dzień nawet gdy siedzę sobie na kanapie bo mięśnie odbudowane potrzebują spalić więcej kalorii. :)

aneta, na pewno skorzystam z rad sprawdzę też to co podałaś. Czekam już na odpowiedź od nich. Dowiedziałam się co jeść mniej więcej, że mam ćwiczyć.. nie jeść 3 godziny przed snem... Co jeszcze mi możecie poradzić?