czy religia może być źródłem przemocy wobec kobiet ?

mało wam komunizmu było chyba ze urodziliscie sie w czssach 90 lewica znowu chce komuny w polce i pustych pułek

faszymzm to niestety socjalzim taki sam jak w rosji i to wszystko była sprawka lewicy jak myslicie kto finansował hitlera stalin on pomagał szkolic dowudców niemieckich na poligonach radzieckich

kto wywołał wojne domowa w hiszpani LEWICA http://www.youtube.com/watch?v=CjaZsAbPb74 Mało znany jest fakt, że siedem lat przed objawieniami Matki Bożej władzę w Portugalii przejęła masoneria. Nowa "postępowa władza" ogłosiła, że religia katolicka jest opium dla ludu i dlatego należy ją zniszczyć w przeciągu dwóch pokoleń. Rozpoczęło się prześladowanie Kościoła i represjonowanie duchowieństwa. Prymasa Portugalii oraz niewygodnych biskupów i kapłanów wypędzono z kraju. Lizbona została ogłoszona w 1915 roku ateistyczną stolicą świata. Rodzinę królewską wymordowano do ostatniego dziecka. 13 maja 1917r., Maryja, Matka Jezusa, ukazała się trojgu dzieciom pasterzy w Fatimie w Portugalii. Dzieci przebywały na polach i pilnowały owiec, kiedy Maryja pojawiła się nad małym dębem. Mówiły, że widziały "piękną Panią z Niebios". Maryja powiedziała im Lucii (10 lat), Francisco (9 lat) i Jacincie (7 lat) by spotykały się z nią w tym samym miejscu 13. dnia każdego miesiąca przez sześć kolejnych miesięcy, aż do października. Spotkania dzieci z Matką Bożą odbyły się w 1917 r. - 13 maja, 13 lipca, 19 sierpnia (13 sierpnia dzieci zostały aresztowane), 13 września i 13 października. Maryja poleciła dzieciom odmawianie różańca oraz upowszechnianie nabożeństwa do jej Niepokalanego serca. Nazywa siebie Matką Bożą Różańcową. Najbardziej znane jest objawienie z 13 października, podczas którego miał miejsce tzw "cud słońca"

"faszymzm to niestety socjalzim taki sam jak w rosji " nie pitol, nie pitol. To typowa śpiewka prawicy, która udaję, że Hitler ją nie obciąża. Prawda jest taka, że nazizm to idologia nacjonalistyczno-kolonialna z elementami solidaryzmu społecznego. W ogóle nazizm nie był spójną ideologią, to był taki mix. Tak, więc w nazizmie są wątki lewicowe ale są ledwie dodatkiem do wątków prawicowych.

o Piłsudzkim tez powiemy że socjalista ? Albo o Mussolinim ? Oni jakkolwiek coś tam robili dla robotników to pracowali przede wszystkim dla dobra kapitału. Oni wszyscy wyszli z lewicy ale nie byli lewicowcami. Po prostu wchodzili do polityki e czasach, w których lewica była bardzo żywotna. I wszystkie partie były przechylone w lewo, i wszystki usiłowału udawać lewicowe choćby w pewnej tylko mierze. Tak jak obecnie w Europie postkomunistycznej wszystkie partie sa przechylone w prawo. I lewica wprowadzała reformy neoliberalne będące skrajnie antylewicowym podejściem do gosspodarki i społeczeństwa.

katolicyzm to archaiczne wierzenie pustynne w którym kobiecie rózne niedobre rzeczy sie robi. w islamie sie kobiety nagminnie kastruje, zamyka w domu i zasłania całą. Koszmar. W katolicyzmie jest jakby lepiej ale niewola mentalna dalej wystepuje. Kobietę kjastruje się mentalnie.

"rola kleru w utrwalaniu przemocy domowej powinna zostać zbadana przez prokuraturę. Tyle, że w takim katolistanie jakim jest Polska żaden nprokurator nie odważy się zadziałać." tak jest niestety, tak jest ... Kler to właściciele Polski są, a Polska to europejski Iran.

a skad wierz ze nie spiewka lewicy bo ja czytam ksiazki wiktor suworow historia jest ina nisz nas uczono http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiktor_Suworow a tutaj meksyk http://www.youtube.com/watch?v=3FpBpf0cXdA nazizmu - tutaj mamy poszlaki które wskazywałyby na to że jest to lewica. Nazizm to skrót od Nationalsoliazmus - Narodowy socjalizm. Były nacjonalizacje majątków (właścicieli zostawiano jak dyrektorów), centralne planowanie, sprzeciw kościołowi. natomiast nie ma żadnych poszlak aby mówić że są to doktryny prawicowe

Tym czasem prawo mojżeszowe stawia kobiety i mężczyzn na równi. Co Prawda prawo mojżeszowe stanowi o dziedziczeniu w linii męskiej i zezwala na poligamię, ale stanowi taką samą odpowiedzialność, dla kobiet i mężczyzn, taką samą możliwość samorealizacji i te same kary... Nie dajcie się poić lewackim spirytusem!!!

Tak, narodowy socjalizm to lewica. Każdy nurt polityczny, dążący do budowy Nowego Porzadku, bez względu na metody, jest lewicą. Dotyczy to zarówno anarchistów, socjaldemokratów, liberałów jak i faszystów i narodowych socjalistów. Prawica to konserwatyzm, czyli próba zachowania Starego Porządku, lub jego odrestaurowania. Mianem Starego Porzadku określam hierarchiczne społeczeństwo, znajdujące się pod wpływem tradycyjnych autorytetów, wsparte na moralności powiązanej z religią, rządzone niedemokratycznie przez państwo, które respektuje konserwatywną zasadę autonomii tradycyjnych wspólnot rodzinnych, religijnych czy lokalnych i nie próbuje prowadzić polityki inżynierii społecznej w celu przerobienia świata na modłę jakichś utopijnych intelektualistów. Dlatego narodowy socjalizm to nie jest prawica : hitlerowska neue ordnung, wraz z totalitarną inżynierią społeczną, centralnie planowaną gospodarką, nieprzystającymi do chrześcijanstwa teoriami rasowymi czy też z próbą wyhodowania "nowego człowieka" oraz wymyślaniem nowej religii - tutaj absolutnie do kateogrii prawicy nie pasuje. Opowiadanie o jakichś zamordystycznych skłonnościach konserwatystów w dziedzinie gospodarki to kłamstwa. Wystarczy sobie porównać procent ludności zatrudnionej przez aparat państw socjaldemokratycznych z odsetkiem ludności pracującej na rzecz rządu w krajach rządzonych przez konserwatystów w XIXw. Cechą niektórych rządów konserwatywnych był interwencjonizm - jednak był on mały w porównaniu do interwencjonizmu współczesnych rządów socjaldemokratycznych (ilość aktów prawnych, procent ludności pracujący dla rządu).

a co lewoca robi z kobietami Gender jest rewolucyjnym narzędziem nowej lewicy której ideolodzy skupieni w kręgu tzw. szkoły frankfurckiej uznali, że Marks, Engels i Lenin są jeszcze zbyt mało radykalni i już nie wystarczający z ich koncepcją wyzwolenia kobiety z jej prymitywnego jak twierdzili - związku z jednym mężczyzną. W ideologii marksistowskiej kobieta z prostytucji domowej miała być wprowadzona w prostytucję z całym społeczeństwem. Marksizm chciał sprostytuować każdego człowieka. Pierwotne korzenie Gender Interpretacja fundamentów gender wymagała sięgnięcia do źródeł tej myśli i Prelegent wyjaśnił sposób i podał moment w historii ducha, w którym dokonało się takie przesterowanie ludzkiej myśli w ten sposób, że ona skutkuje tak groźną ideologią w naszych czasach. Zakłamanie prawdy o Bogu doprowadziło do zakłamania prawdy człowieku, o nauce, o sztuce o rzeczywistości, o relacjach.

Ani Bóg, ani Biblia ani Święty Kościół nie mylą się w swoim dwu tysiącletnim nauczaniu i to jest prawda, że mężczyzna i kobieta są powołani do życia doskonałego.

Kultura jest kobietą? - debata fundacji misyjnej SALVATTI Dopóki będziemy patrzeć na kobietę i mężczyznę przez pryzmat płci, a nie jak na osobę, kobiety będą w społeczeństwie traktowane gorzej niż mężczyźni. Do takiego wniosku doszli uczestnicy debaty „Kultura jest kobietą? Stosunek do kobiet barometrem rozwoju cywilizacyjnego społeczeństw, zorganizowanej przez Pallotyńską Fundację Misyjną SALVATTI.pl, 21 marca w Warszawie. Wśród prelegentek znalazły się Agnieszka Kamińska, dziennikarka TVP, związana ze Szkołą Wyższą Psychologii Społecznej, Justyna Melonowska, psycholog i doktor filozofii, zajmująca się problematyką emancypacyjną w kontekście religii, Emina Ragipović, kulturoznawca - bałkanistka, koordynatorka Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka na Bałkanach, bośniacka muzułmanka oraz Cecil Tabu, Rwandyjka mieszkająca w Polsce. Justyna Melonowska zwróciła uwagę, że w naszych społeczeństwach płeć jest podstawową kategoryzacją. A ponieważ umysł ludzki organizuje świat binarnie, organizujemy go na zasadzie przeciwieństw. Dlatego kobiety przeciwstawia się mężczyznom. Zdaniem uczestników debaty kobiety we wszystkich społeczeństwach na świecie traktowane są podrzędnie, tyle że objawia się to w różny sposób mniej lub bardziej zakamuflowany. W Afryce kobieta robi wszystko, żeby podobać się mężczyźnie. Ona głównie pracuje w polu. Mężczyźni pomagają kobietom jedynie okazjonalnie. Tymczasem kobiety świetnie się sprawdzają na odpowiedzialnych stanowiskach. W Rwandzie, gdzie po ludobójczej wojnie kobiety stanowią 70 proc. populacji, bo większość mężczyzn zginęła w walkach, ponad połowa osób w parlamencie to kobiety. Co ciekawe, ministerstwa kierowane przez kobiety działają sprawniej niż resorty zarządzane przez mężczyzn mówiła Cecil Tabu. Agnieszka Kamińska podkreślała, że kobiety cechuje ogromna wrażliwość społeczna. Kiedy dochodzą do głosu, pamiętają o wszystkich wykluczonych. Emina Ragipović broniła pozycji kobiet w islamie, przedstawiając go jako religię, która od początku dowartościowywała kobiety. Podkreślała, że Koran gwarantuje kobietom szacunek i traktowanie na równi z mężczyznami. Przyznała jednak, że szacunek do kobiet w kulturze arabskiej, w społeczeństwach opartych na organizacji plemiennej, wciąż panuje silny patriarchat i dostosowują one islam do swojej tradycji. Obecnie nie ma „państw islamskich, które opierają się na czystej nauce koranicznej. Najczęściej są to dyktatury i dlatego kobieta jest w nich traktowana gorzej niż mężczyzna wyjaśniała. Kobiety i mężczyźni w meczetach modlą się osobno nie dlatego, że kobiety są uważane za stworzenie niższego rzędu, ale ze względów moralnych - by płeć przeciwna nie odciągała uwagi od relacji z Bogiem. Debata zakończyła się refleksją nt. kapłaństwa kobiet w katolicyzmie. Zdaniem Justyny Melonowskiej od momentu, kiedy mocno akcentuje się równość płci, używając argumentów biblijnych i teologicznych, trudniej jest utrzymać zakaz wyświęcania kobiet. W tym kontekście prelegentka przywołała też postaci diakonis z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Przypomniała, że czasami jako argument przeciwko kapłaństwu kobiet przywoływany był fakt, że Jezus był mężczyzną. Tymczasem istotą wcielenia jest fakt wcielenia się w człowieka. Stąd kobiety powinny mieć równie szerokie pola do aktywności w Kościele katolickim, co mężczyźni. Debata została zorganizowana w kontekście dyskusji kolegium kardynalskiego w Rzymie nt. problemów współczesnego Kościoła, wśród których debatowano o roli kobiet w Kościele.

tylko ze jezus wybrał mezczyz apostołów a nie kobiety i to sie nazywa lewica

kolejne nagranie, tym razem audio - "Kobieta jest definiowana przez swoją inność". Z Justyną Melonowską rozmawia Karolina Lewicka: http://bi.gazeta.pl/im/8/13524/m13524778.mp3?skad=rss&utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter

objawienia w kibeho w rwandzie Obudźcie się, powstańcie! Obmyjcie się i bądźcie czujni. Musicie oddać się modlitwie. Musicie rozwinąć w sobie cnoty miłości, oddania i pokory. Okażcie skruchę, żałujcie, żałujcie! Nawróćcie się, kiedy jeszcze jest czas. Wszystkie trzy wizjonerki 15 sierpnia 1982 r. widziały Matkę Bożą płaczącą. Tego dnia Maryja mówiła o szczególnym znaczeniu cierpienia. Powiedziała, że jest ono drogą, którą trzeba przejść, aby dojść do nieba: Nikt nie dochodzi do nieba bez cierpienia. Dodała, że cierpienie jest środkiem wynagradzania za grzechy świata i uczestniczenia w cierpieniach Jezusa. Przypomniała też zapomnianą modlitwę Koronkę do Siedmiu Boleści NMP. Podczas tej wizji widzący ujrzeli tysiące zabitych. Wszędzie płynęły rzeki krwi. Była to zapowiedź krwawej wojny domowej, która wybuchła w Rwandzie w 1994 r. między plemionami Tutsi i Hutu. W tym ludobójstwie zginęło prawie milion osób. Zamordowana została również wizjonerka Maria Klara i jej mąż. Wojna nie ominęła Kibeho. W 1995 r. wojska reżimu Tutsi zamordowały w świątyni około trzech tysięcy ludzi z plemienia Hutu. Kibeho stało się symbolem bezwzględnej walki plemiennej. W świetle tych tragedii szczególnego znaczenia nabierają słowa, które Maryja wypowiedziała 5 sierpnia 1982 r.: Mówię do was, ale nie słuchacie. Chcę was podźwignąć, a wciąż nie chcecie wstać. Wołam was, a udajecie głuchych. Kiedy zaczniecie czynić to, o co was proszę? Daję wam wiele znaków, a ciągle nie wierzycie. Jak długo jeszcze będziecie głusi na moje wezwania? W swoim ostatnim objawieniu 28 listopada 1989 r. Maryja wzywa do posłuszeństwa Kościołowi, modlitwy i wierności Ewangelii. Odchodząc zapewniła: Kocham was, bardzo was kocham! Nigdy nie zapomnijcie o miłości, jaką mam dla was. Maryja daje nam do zrozumienia, że jest naszą Matką, a my jesteśmy Jej dziećmi, że nie powinniśmy się Jej bać, lecz Ją kochać. http://gloria.tv/?media=290339

no niewiem czy piłsudzki byl socjalista za bardzo był religijny i wychowany na powstaniu styczniowm GKardynał Achille Ratti był pierwszym ambasadorem i nuncjuszem Watykanu w Polsce po 11 listopada 1918r. Zaprzyjażnił się Józefem Piłsudskim i był jedynym dyplomatą, który został w Warszawie w dniach nawały bolszewickiej. Udał się nawet pod Radzymin w dniach walki w 1920r. Po roku 1922 kiedy został papieżem Piusem XI, doceniał zwycięstwo Polaków nad bolszewizmem i określał Polskę jako " Przedmurze Europu i cywilizacji chrześcijańskiej". Promował w kościele powszechnym ks. Ignacego Skorupkę. On też w swoich wspomnieniach pisze." Gdy byliśmy razem u Marszałka Piłsudskiego w Wilnie, byłem świadkiem jak gorąco modlił się Marszałek Piłsudski w Ostrej Bramie przed Obrazem Matki Boskiej. Dał mi do poświęcenia dwa obrazki Matki Bożej, ażeby póżniej powiesić je nad łóżkami najdroższych istot, swoich córeczek." Maksymilian Kolbe mówił o przywiązaniu Piłsudskiego do Matki Boskiej: "Bogurodzica towarzyszyła mu w bojowym marszu ku Polsce Niepodległej. Józef Piłsudski miłość ku Matce Niebieskiej wyssał z piersi swej ziemskiej matki, którą bardzo miłował. Od swojej matki nauczył się też kochać wspólną wszystkich ludzi matkę i ukochał Ją w postaci Ostrobramskiej Maryi Panny. I ta miłość towarzyszyła mu przez całe życie." Srebrny medalik z Matką Boską Ostrobramską miał ze sobą Piłsudski przez całe życie. Miał go na Syberii, w więzieniach rosyjskich i niemieckich, miał go też w sierpniu 1920 roku. Z tym medalikiem został pochowany na Wawelu.

"Nie dajcie się poić lewackim spirytusem!!!" zdaniem Lenina religia jest rodzajem duchowej gorzałki ! Ale wracając do tematu. Oczywiście, KK jest rzewicielem kultury maczyzmu i trzymania kobiet na krótkiej smyczy. To poza dyskusją. To wyłazi z nieomal kazdego księdza, a już na pewno z biskupa.

niemniejszość ! Religia i maczyzm terroryzuja ja i gnębią.

katolicyzm to naga przemoc wobec wszystkich którzy nie sa katolickimi mężczyznami.

katolicyzm to ideologia przemocy pewnej hordy semickiej, którą zaczęła wyznawać horda indoeuropejska.

Dlaczego duchowny rzucił sie z nożem w Fatimie na Papieża?

kobiet, a mężczyźni opresorem fizycznym !

Polska przypomina dzisiaj państwo fundamentalistyczne, w którym granica między kościołem a państwem się zatarła mówi w wywiadzie z "Rzeczpospolitą" Kazimierz Kutz. Senator dodał, że w naszym kraju "katolicy moralnie terroryzują resztę narodu, bez przerwy na wszystko się obrażając".

merkaba co za bzdury piszesz! Widać chłopskie mądrości Króla Korwina:D Próbowanie robienia z Hitlera lewaka to nieudolna próba oczyszczenia się prawicy. Hitler w celu pozyskania władzy sięgał po różne elementy, z socjalizmu również. Gospodarka faktycznie była etatystyczna, ale Hitlera nazywać lewakiem nie można. Hitler nie dążył do uspołecznienia środków produkcji, jak w socjalizmie. Oprócz tego system ekonomiczny nie determinuje tego politycznego i to nie może być jedyny wyznacznik. W innych sferach lewica i nazizm rozchodziły się w bardzo wielu kwestiach. Można wymieniać w nieskończoność - tradycyjny model rodziny, konserwatyzm, darwinizm społeczny, poparcie społeczne od finansjery, wielu ważnych nazistów było skrajnymi katolikami, wywodzili się z Freikorpsów, wrogość wobec rewolucji, walka z egalitaryzmem, jakieś dziwne mistyczne nawiązania do pogańskich wierzeń, pozostawienie wolnej własności, brak nacjonalizacji, rasizm, walka z internacjonalizmem itd. Dlatego nie bredź, że Hitler był lewakiem, bo nie był.

merkaba Widzę, że nawet nie jesteś w stanie się wysłowić, tylko skopiowałaś czyjeś wypoiwedzi z tych stron i wkleiłaś je, jak swoje "Myśli" http://www.forum.polityka.org.pl/viewtopic.php?p=39402 Zwracam Ci uwagę, że to dosyć infantylne i mało twórcze:D

kto wierzy,natomiast w ksiażki M.Sołonina,że Hitler o jeden dzień wyprzedził atak Stalina,to wierzą najwięksi wobec sceptycy wobec tego co głosi W.Suworow,

facetów nie znaczy, że religia jest źródłem przemocy wobec kobiet.

Książki W.Suworowa są oparte na domysłach,natomiast M.Sołonin pisze coś podobnego w oparciu o dokumenty,nie da się im zaprzeczyć.

nawet w obecnym łagodnym lewackim socjalizmie przecież ktoś musi podjąć decyzję,że ekologiczna rzeżucha bardziej zasługuje na dotację z budżetu niż ekologiczna rzodkiewka