Żeby być atrakcyjnym trzeba mieć pieniądze. Taka jest prawda, niestety...

Pomijam tu osoby, które z natury są PIĘKNE, nie ładne tylko zajebiscie piękne (kobiety) i przystojni (faceci) ale ile takich osob jest? o idealnych rysach twarzy, ciała takie, ze nie potrzebują zaowodowo uprawiac sportu, chodzic na silownie, nic nie robią tylko sie ruszają a i tak wygladają super. Reszta nas przeciętnaikow musi wydać ogromne pieniadze... xxxx Kobieta (ma najgorzej) : - Fryzjer to koszt ok 50-200 zł miesiecznie, tak widze po cenach w salonach - Kosmetyki kosztują b.duzo, szmapony, odzywki, podkłady, szminki, środki higieniczne - wybielanie zebów ok 100zł w domu, z 500 u dentysty - aparat ortodontyczny jesli ktos ma krzywe - ubrania kosztują baardzo duzo, a w ciucholandach są sami emeryci i szmaty dla biedoty, moja siostra byla kilka razy i kupila jedną bluzke, w zadnych z 5ciu lumpeksow nie widziala mlodych lasek. Te bzdury na forach wypisują chyba małomiasteczkowie panienki albo idiotki, ktore chcą byc modne bo jakas gwiazda powiedziala ze chodzi w starych łachach - fitness, basen kosztują... nawet zeby biegac tez trzeba kupic bardzo dobre drogie buty bo w tanich smieciach zaraz beda pecherze, odciski a po kilku latach problemy ze stawami i kregoslupem. Rower kosztuje. Na złomie z Biedronki mozna sie zabic - dobre odzywianie to mega duzy wydatek... Zwykle eko jajka kosztuja 10zł za 10sztuk Bez prezencji nie dostaniesz dobrej pracy, chyba ze na jakies wysoko specjalistyczne stanowisko gdzie nie moga znalezc odpowiedniej osoby. Facet tez ma podobnie ciezko... Dobra sylwetka? Karkety na silownie duzo kosztują, basen tez, wszystko kosztuje. Zeby dobrze wygladac trzeba byc zawodowym sportowcem albo sie z tym urodzic ( z 1% mezczyzn) albo inwestowac. Moj kolega chodzi od 3 lat na silownie i co? Gowno. Ma kondycje ale o kaloryferze ktore widzicie na fotkach moze pomarzyc. Trzeba kupowac odzywki, ktore sa b.drogie albo brac koks i sobie rozwalić nerki, wątrobe i serce. Dobre ubrania dla facetow są drosze niz dla kobiet. Garnitur, ze dwie marynarki, kilka par spodni, buty, koszule i juz kilka tysiecy w plecy ( przy wariancie oszczednym). Perfumy ze 100-300zł. Wyjscia do kina, kawiarni, restauacji i juz niie masz 500zł w portfelu. Mozna tak wymieniac bez konca. Nie pierdolcie, ze kazdy moze byc cacy, super fajny. Myslicie, ze ludzie ktorych spotykacie na ulicy nie chcieliby byc zajebisci? Tylko skad na to pieniadze brac? Trzeba zarabiac min 15.000 zł miesiecznie. Wiekszosc Polakow zarabia ok 1500-2500 w srednich i duzych miastach. W małych maisteczkach wiekszosc pracuje na czarno, to tu , to tam a jak maja umowe na stale to zazwyczaj za 1200do reki ,a jak ktos ma 1500 jest mega szczeciarzem. Kilka procent zarabia te 5-10 tysi , potem GUS robi swoje cudowne wyliczenia i mamy srednia krajowa 3tys :D

żeby być atrakcyjnym trzeba mieć serce pieniądze co najwyżej pomoga ci być wygodnie nieszczęsliwym

moje piękno jest za darmo , bo inwestuję w seksowny mózg ,a nie wygląd i wiem że gdzieś na świecie jest facet który TO we mnie pokocha , który zupełnie nie zwróci uwagi na kilka kg za dużo i fakt że mam krótkie paznokcie zamiast wymyślnych tipsów. Jedyne co robię z w/w rzeczy to bardzo dbam o zęby ,moda ,makijaże i fryzury mnie nie interesują.

co pieniadze i atrakcja!??HHHHaaaaaaa trzeba być fajnym gościem , sympatycznym i nawet nie atrakcyjnym !

...rzekła wyrocznia i pierdolnął w nią pierun ...Taka jest prawda:(

Zgadzam się z Tobą, mimo,że wygląd nie jest dla mnie priorytetem, conajmniej 2 tys na miesiąc wydaję tylko na to,nie licząc jedzenia, które tez sporo kosztuje,gdy chce się dbać o linię a przy okazji jeśc smacznie. Do tego raz na jakiś czas wpadają dodatkowe wydatki,np sukienka za pare stów na jakąs okazję lub aparat ort, na który wydałam ponad 5tys zł.

tak,tak.ja miałam taką laskę zrobioną w pracy i dopóki nie otworzyła gęby to było ok.laska jest sama,a właściwie z dzieckiem.nie może sobie znależc faceta.i w wieku 30 paru lat biega nadal po dyskotekach.

to tyż prawda:(

to jest czesciowo prawda , bo znam osoby które spokojnie mogł by miec fajne sylwetki za darmo ale im sie nie chce i tyczy sie to tylko dziewczyn

Wydatki na siebie mozna zminimalizowac. Sportu nie trzeba uprawiac na silowni. Aby miec dobra figure wystarczy regularnie sie poruszac i nie spedzac godzin dziennie przed kompem. Zamiast kremow mozna zrobic odzywki naturalne z warzyw i owocow. Te tyle nie kosztuja.

Racja, portale randkowe to nie do konca odbicie realnego swiata ale zobaczcie... Jesli jest tam naprawde fajna laska i nie zjebana, nie szukająca sponsora, po prostu taka ktora zalozyla konto z nudow, a noz moze ktos sie trafi to NA PEWNO nie zwroci uwagi na zwyczajnego faceta, przecietniaka. Moze byc on najwspanialczym kochankiem, przyjacielem , prawdziwy mezzczyzna ale i tak wybierze tego ktory ma fotki z Karaibów, cialo modela , po ktorym widac ze jest nadziany :O

smutne ale prawdziwe jakże:(

Zuzanna Amelia - od samego ruszania sie facet nie bedzie miał fajnej budowy ciała. Chyba, ze ruszanie sie wypelnia kazda wolna chwile (sportowcy) albo ludzie z dobrą genetyką, tacy pojezdzą troche na rowerze i juz maja nogi ja piłkarze Kobiety maja jeszcze gorzej bo bardzo ciezko im zrzucic sadło i zachowac sylwetke, ciagle zawirowania hormonalne

Tak samo jak przypadkowy facet nie bedzie uderzal do paszteta co dobrze gotuje ale wybierze najladniejsza i najbardziej seksownie wygladajaca na focie niunie nawet jak ta go kopnie w dupe.

Viktor - to prawda ze kobietom naciezej jest schudnac a szczegolnie zrzucic tlusty brzucvh. Sama mam z tym duzy problem to wiem. Ale ogolna forma i sposob poruszania sie wplywa na ogolna prezentacje.

Pieprzysz. Do fryzjera nie trzeba co miesiąc chodzic. Ja np chodze gora 2 razy do roku i mam bardzo ladne wlosy. Podcinanie koncowek napewno nie kosztuje 50 zlotych. Wiele cwiczen mozna robic w domu, mozna biegac, co do roweru tez przesadzasz. Myslisz ze jezdzac na rowerze za 2 tysiace szybciej schudniesz niz na takim za 500? Chyba ze nie potrafisz na rowerze jezdzic. Jesli chodzi o ciuchy to nie wiem gdzie mieszkasz ale z tego co widze u siebie wiele osob kupuje w ciuchlandach, ja tez, i wiem ze mozna znalesc naprawde super ciuchy, pozatym, kto kupuje nowe szmaty co miesiac??? Kosmetyki tez mozna znalesc tanie a bardzo dobre, jest tez wiele domowych spodobow dbania o wyglad, tanich i nierzadko skuteczniejszych od tych drogich mazidel ze sklepu. Zgodzę się jedynie z tym że utrzymanie ładnych zebów rzeczywiscie moze kosztować, no ale na tym nie należy oszczedzac. No i zakoncze na tym ze jesli masz brzydka figure, brzydka twarz i cienkie rzadkie wlosy to niestety, mozesz nakladac na siebie cuda, ale efekty i tak bedą marne. Koniec.

a ty biedaku mas zkase i nie mas urody autorze :D tak sie domyslam

Ten topik powinien się nazywać: Złote mysli zebrane i skompresowane:)

na zwykłą, przeciętną dziewczyne, nawet jeśli jest świetną kucharką, kochanką, przyjaciółką, jesteś przeciętny to szukaj wsród przeciętnych kobiet. Masz pretensje że kobiety zwracają uwagę na atrakcyjnych mężczyzn, a sam szukasz też atrakcyjnych kobiet. Na takich portalach najcześciej widywałam opisy w stylu : "szukam ładnej, zgrabnej która nie będzie patrzyła na mój wygląd i portfel".

nie jestem atrakcyjna groszem nie smierdze :D

piniedze to nie wszysko... a wszysko bez piniedzy to ...

Bzdura z tym co o ciuchlandach piszesz!

Na ulicy widać kto ma pieniądze ale zauważyłam że coraz więcej polskich facetów ubiera się gustownie,z klasą.

Pieniadze szczescia nie daja.Ale lepiej plakac w mercedesie niz na rowerze :)

gustownie moze ich ubierają kochank :D

Nie czytalam wszystkich postow,ale mysle ze nie ma regoly.W mojej paczce (jeszcze za czasow szkolnych) byl baaardzo atrakcyjny chlopak.Dziewczyny nie mogly przejsc kolo niego zeby sie nie ogladnac.I co? Jego zona zostala mala okragla malo wyrazista dziewczyna z osiedla.Mielismy rowniez 2 atracyjne dziewczyny w paczce.jedna zaszla w ciaze i wyszla za maz.byla rozwodka zanim skonczylam szkole.druga do tej pory ma tylko przelotne zwiazki.

kolejne marne prowo nolajfa egoiste :D

1. do dermatologa można na kase chorych 2. fryzjer 50 zł? ja byłem za 15zł i jest u kobiet drożej bo wiadomo kobiety się pindrzą i co chwile inna fryzura 3. ćwiczyć można w domu np. pompki ( ćwiczysz klatkę, ręce) trochę brzuszków i drążek i jest już ok No rysów twarzy nie zmienisz itp. ale da rade coś ze sobą zrobić.

up

Albo wystarczy mieć tylko kasę - wtedy można mieć wystające zęby i przepaskudnego pieprza na mordzie, ale i tak laski na faceta lecą (czyli na jego hajs). Ogólnie minęły prawie 3 lata ale zgadzam się z tym pierwszym postem i nie stracił on na aktualności. Jednak można z tym walczyć, warto pokonywać trudności i starać się osiągać ww. cele mniejszym kosztem - da się i oto przykłady: kobieta (ale od razu mówię, że nie na wszystkim się znam, jeśli chodzi o kobiety) - Fryzjer. Laski i tak chodzą do fryca i tak, więc i tak wydają na to kasę ale ciężko mi tu jednak ocenić koszta. - Kosmetyki. Na pewno idzie dostać tańsze i fajne oraz markowe zarazem kosmetyki, kobiety na bank wiedzą gdzie, co i jak. - Wybielanie zębów. Tutaj nie przeskoczysz. Warto dbać o nie, a na pewno wydatki będą mniejsze. - Aparat to już nie każdej dotyczy. To zawsze spory wydatek nie do przeskoczenia. - Ubrania. Laska z fajną figurą ubierze zwykłe dopasowane dżinsy za 40 zł. i też to dobrze wygląda, nie wszystko trzeba mieć markowe i czasem nawet w ciucholandzie coś się dostanie dobrego. - Fitness, basen - to są koszta, owszem. Ale spacery, treningi w domu, bieganie, rower - to można robić tańszym kosztem. Rower, czy lepsze buty to jednorazowy wydatek raz na jakiś czas, warto zainwestować. - Dobre odżywianie do duży wydatek, ale po co od razu kupować jajka eko po 10 zł. za 10 sztuk? W Kauflandzie są za 6 ściółkowe i to też jest ok. Nie trzeba źreć mąki kasztanowej jak Anna Lewandowska, żeby np. szczupleć, czy dobrze wyglądać, naprawdę. Nabiał, warzywa, owoce, kasze - nie są aż tak mega drogie. Teraz facet. Siłka i basen - omawiałem wyżej ten temat. Ale w piłkę można pokopać za mniejszą kwotę, korki stówka, halówki 30 zł. Odżywki nie wszystkie są aż tak mega drogie, nie trzeba brać wszystkiego. Ubrania dla faceta droższe - zgadzam się. Garnitur, dwie marynarki, spodnie, buty itd. itd. to owszem, kilka tysięcy, ale tego nie kupuje się naraz :) Perfumy. Wierzcie mi albo nie, psikałem się "perfumami" za 30 zł. z Biedronki i koleżanka nie mogła uwierzyć, że to jest biedota z Biedry, więc nie jest tak tragicznie. Wyjścia. No ale to już, jak facet jest w miarę atrakcyjny, to wtedy są te wyjścia, bo wiadomo, że wtedy jest z kim. Kino to stówka, może 120 jeszcze z opcją kawka po seansie. Kawiarnia kilkadziesiąt zł. No restauracja to droższa sprawa, ale czy koniecznie trzeba? :) Warto powiedzieć też o tym, że niejednokrotnie każdy z nas ma sytuację, że - albo znajomy fryzjer i gratis lub połowa ceny, albo koleżanka handluje ciuchami czy kosmetykami i już taniej. Albo nie trzeba na siłkę wydawać, bo się mieszka blisko gór (bilet z Krakowa 20 zł. do Zakopanego i na Giewont wejście to niezły trening na nogi i pośladki). Perfumy ktoś sprawi na święta czy urodziny. Ktoś pracuje w korpo i choć g****o zarabia to ma karnet na basen czy siłkę... Podsumowanie. Super cacy jak Lewandowska być nie musimy, bo nas w większości nie stać na pierożki bezglutenowe z mąki kasztanowej, ale także tańszym kosztem można się wylaszczyć. W ogóle faceci często śmierdzą - kolega wsiada do mnie do auta z rana, krótko po przebudzeniu i j***e od niego - nie wiem czym! Ode mnie tak nie wali, ani to pot, ani nieświeży oddech... No nie wiem co. A i tak gość ma żonę i dziecko i nie musiał być mega super ekstra atrakcyjnym. Do tego warto dodać, że laski często wydają hajs prawie tylko na bycie atrakcyjną. Zarobi w korpo 2000 PLN, ale mieszka z rodzicami i ta kasa idzie na ciuchy, kosmetyki i inne takie. Facet, nawet jak ma możliwość, to nie wyda całej pensji na ładowanie z swój wygląd, ale laski też nie zawsze oczekują, żeby facet był super, hiper, metro i Bóg wi co. Jak ktoś mocno chce, to może poprawić swój wygląd, pensja za pensją, trochę odłoży, zainwestuje i się uda mimo wszystko.