Pseudo-głodówka? Nie, dziękuję.

Od jutra. Na samej wodzie. Ilość dni bez znaczenia. Tylko jeden warunek: TYLKO WODA. Żadnych kaw, herbat czy gum do żucia. Zero wymówek typu "Zjadłam tylko jabłko", albo "Bez kawy nie funkcjonuję". Wtedy to już nie jest głodówka i nie ma po co się oszukiwać. A co więcej na takiej pseudo-głodówce organizm nie przestawia się na odżywianie wewnętrzne i można zrobić sobie sporą krzywdę. Wszystkie osoby poważnie podchodzące do tematu zapraszam do dyskusji i opisu przebiegu głodówki u Was. Ja również będę opisywała rzetelnie każdy dzień. Pozdrawiam.

Podaję jeszcze linka do godnej uwagi strony www.glodowka.pl a także polecam książkę G.P Małachowa pt. "Lecznicza głodówka". Bardzo przydatna lektura dla osób chcących stosować głodówki.