______co sądzicie o związku 35 latki z 50 latkiem ???? _____

witaj Ilona,napisz jak on Cie zdobywal:)

Śnie, trochę mu to zajęło :) nie sądziłam, że mu się podobam :))) najpierw pisał do mnie (facebook, mail), parę razy spotkaliśmy się ze wspólnymi znajomymi ot tak. a potem.. jakoś tak wyszło, że wyjeżdżałam na święta, spieszyłam się, zamiast odpisać na maila, zostawiłam Mu mój numer. zaiskrzyło. spotkaliśmy się w drugi dzień świąt i od tamtej pory widujemy się regularnie. bardzo, ale to bardzo Go kocham. jest niezwykle mądry, oczytany, ma mnóstwo pasji, uprawia sport, lubi ambitne filmy, nie gra na komputerze - ale w wieku lat 48 nauczył się grac na basie, a wczoraj kupił sobie gitarę :) jest taki jak ja: lubi być sam, ma potrzebę osobistej przestrzeni a jednocześnie kontaktu. rozmawiamy codziennie, widujemy się raz czy dwa w tygodiu, ale na długo :) czyli wieczór, noc, południe... szaleję za Nim. w tym roku w czerwcu skończy 50 lat. ma umięśnioną, proporcjonalną sylwetkę, piękne, bujne siwe włosy, nosi okulary i ma najcudownieszy akcent, jaki w życiu słyszałam (jest Brytyjczykiem). uwielbiam Go. świata za nim nie widzę. bardzo mnie motywuje, jest dumny z moich sukcesów, a ja osiągam coraz więcej! jestem szczęśliwa, że Go poznałam. kocham Go jak nikogo innego na świecie.

Śnie, trochę mu to zajęło :) nie sądziłam, że mu się podobam :))) najpierw pisał do mnie (facebook, mail), parę razy spotkaliśmy się ze wspólnymi znajomymi ot tak. a potem.. jakoś tak wyszło, że wyjeżdżałam na święta, spieszyłam się, zamiast odpisać na maila, zostawiłam Mu mój numer. zaiskrzyło. spotkaliśmy się w drugi dzień świąt i od tamtej pory widujemy się regularnie. bardzo, ale to bardzo Go kocham. jest niezwykle mądry, oczytany, ma mnóstwo pasji, uprawia sport, lubi ambitne filmy, nie gra na komputerze - ale w wieku lat 48 nauczył się grac na basie, a wczoraj kupił sobie gitarę :) jest taki jak ja: lubi być sam, ma potrzebę osobistej przestrzeni a jednocześnie kontaktu. rozmawiamy codziennie, widujemy się raz czy dwa w tygodiu, ale na długo :) czyli wieczór, noc, południe... szaleję za Nim. w tym roku w czerwcu skończy 50 lat. ma umięśnioną, proporcjonalną sylwetkę, piękne, bujne siwe włosy, nosi okulary i ma najcudownieszy akcent, jaki w życiu słyszałam (jest Brytyjczykiem). uwielbiam Go. świata za nim nie widzę. bardzo mnie motywuje, jest dumny z moich sukcesów, a ja osiągam coraz więcej! jestem szczęśliwa, że Go poznałam. kocham Go jak nikogo innego na świecie.

Śnie, trochę mu to zajęło :) nie sądziłam, że mu się podobam :))) najpierw pisał do mnie (facebook, mail), parę razy spotkaliśmy się ze wspólnymi znajomymi ot tak. a potem.. jakoś tak wyszło, że wyjeżdżałam na święta, spieszyłam się, zamiast odpisać na maila, zostawiłam Mu mój numer. zaiskrzyło. spotkaliśmy się w drugi dzień świąt i od tamtej pory widujemy się regularnie. bardzo, ale to bardzo Go kocham. jest niezwykle mądry, oczytany, ma mnóstwo pasji, uprawia sport, lubi ambitne filmy, nie gra na komputerze - ale w wieku lat 48 nauczył się grac na basie, a wczoraj kupił sobie gitarę :) jest taki jak ja: lubi być sam, ma potrzebę osobistej przestrzeni a jednocześnie kontaktu. rozmawiamy codziennie, widujemy się raz czy dwa w tygodiu, ale na długo :) czyli wieczór, noc, południe... szaleję za Nim. w tym roku w czerwcu skończy 50 lat. ma umięśnioną, proporcjonalną sylwetkę, piękne, bujne siwe włosy, nosi okulary i ma najcudownieszy akcent, jaki w życiu słyszałam (jest Brytyjczykiem). uwielbiam Go. świata za nim nie widzę. bardzo mnie motywuje, jest dumny z moich sukcesów, a ja osiągam coraz więcej! jestem szczęśliwa, że Go poznałam. kocham Go jak nikogo innego na świecie.

Wspaniale:)Wiem,ze to mozliwe.On tez jest nowoczesnym,zadbanym facetem.Tylko zonaty:(Dlatego sie nie wtracam.

mnie także kiedyś podobał się żonaty. miał 57 lat. ale skończyło się na miłych żartach i serdecznościach, bo wiedziałam, że ma żonę, a w dodatku pracuje tam, gdzie ja i nie chciałam żadnych niesnasek.

Śnie ja też jestem nowoczesnym , zadbanym, 40 paro letnim, długowłosym i brodatym facetem, a i mam dwie żony. Mieszkam tak daleko od nich że dalej to już się nie da. Nawet mnie nie odwiedzają bo boją się latać samolotami i pływać promami. Mi nie przetrącisz życia myśląc o mnie. A obiecuje Ci także że nie zamieszkamy razem bo tu nikt normalny nie mieszka (oprócz starych Norków). Muszę lecieć do pracy CDN. Thor wahl

Thor, to ty bigamista aferzysta? W cywilizowanym swiecie mozna za to beknac, jesli obie sa prawowite. Co za homo divisus.

Tu dopiero pod koniec lat 80 zakazano związków kazirodczych, także bigamią jeszcze się nie przejmują. A tak na poważnie to Pierwsza to był ślub kościelny, rozwiedziony w 2000 a z drugą jeszcze bez rozwodu. Ta instytucja tylko niszczy jej życie.Nie może się rozwieść bo ją wywalić mogą z UE. Puki nie ma obywatelstwa musi tak być a jest bardzo młoda (jak dla mnie)

Widzialam przez chwile z daleka.Cudowne uczucie:)

czesc snie , jak tak czytam o Twoim cierpieniu to az zal..........:) widujesz go i tyle .......

Czesc ona 75:) Nie wiem czy to cierpienie.Moze w jakims stopniu tak.Takie bardziej zniewolenie.On jest dla mnie jak papieros dla palacza,albo jak slodki cukierek.Krotka chwila gdy go widze podnosi mi poziom endorfin we krwi.Takie niegrozne uzaleznienie. Jest wypelnienieniem jakiejs luki w moim zyciu.Taka moja slodka tajemnica:)

cudowne uczucie :) masz tez tak ,z e starasz sie go jak najczesciej widywac?

Roznie z tym jest.sa dni,ze wiem,gdzie go moge spotkac i tam bywam.Ale sa tez takie,ze uciekam nawet jak tylko ujrze z daleka.Pragne widywac go jak najczesciej,ale jednoczesnie nie chce zeby nie widzial mojego zamglonego wzroku i czerwonego lica.

to mile:) myslisz ,ze on jest glupi i nie widzi?

Nie jest glupi:)Ale czy widzi to jak zerkam i jak na mnie dziala?Tego nie wiem.Nie jestem tego pewna.On tez zachowuje sie wg mnie inaczej,ale moze sobie cos wkrecam?

mmysle ,ze faceci tez wiedza i widza :) ja juz na Twoim miejscu nie wytrzymalabym, jakos zagadalabym aby sie blizej poznac i tyle , milo spezdic czas i ocenic ......

Nie moge rozbic mu malzenstwa:( nigdy nie zrobilabym czegos takiego drugiej kobiecie.Takie mam zasady.I ich nie zlamie.A z daleka moge sobie uwielbiac.Nikt o tym nie wie.

to nie chodzi o rozbicie i romans ale o kolezenskie spotkania i wszysko ..........snie przeciez wiesz o czym pisze

Wiem.Ale czy dojrzaly facet.50 latek chce takich spotkan?Czy to dla niego nie dziecinada?

Poza tym,czy bym potrafila sie powstrzymac i go nie przytulic,nie pocalowac?Nie wiem,czy jestem taka silna.

najpierw spotkania i mile rozmowy a nie pocalunki:) moze przy bliskim spotkaniu nie bedzie taki cudowny , zobacz , doswiadcz ii ocen .....nie zakladaj

50 latek bedzie dumny z takich spotkan z fajna mloda laska:)

Mialam z nim bliskie spotkania.Rozmowy w 4 oczy.Fakt,ze krotkie,nie na kawie,ale sam na sam.Cudowne sam na sam.Jest taki jak opisuje-cieply i cudowny.Patrzyl sie badawczo w oczy,a czasem uciekal zmieszany. Ale zawsze te rozmowy dodawaly mi sil i energii.Nie stronil od komplementow i milych slow.

Myslisz,ze 35laka to fajna mloda laska? Moze dlatego ciagnie mnie do niego,ze czuje sie na starsza.

wiec moze boi sie tak ja Ty ............nie poradzi sobie ze spotkaniem z Toba bez romansu:) zwyczajnie jak kumple.......

snie no coz .............nie wiem co odpisac :) na tyle ile sie czujesz to masz........ ja tam nie wiem , ale ja uwielbiam takich 25 latkow i czuje sie mlodo , moze cos w tym jest:)

Nie wiem,czy sie boi.Moze masz racje.On nie zmienilby nic w swoim zyciu i nie zyzykowal jakis mrocznych znajomosci.To nie ten typ faceta.

no i masz odpowiedz ...........znajdz sobie inny obiekt zainteresowan:)

50 latek.......no coz , boi sie wyzwan , zmian woli obecna zone i zycie , tak mysle bo nie mam doswiadczenia