Inny partner seksualny?

Spotykam się z moim chłopakiem 8 lat (od 3 klasy gim), więc jest moim pierwszym partnerem seksualnym. Kochając się z nim jest nam obojgu dobrze i w ogóle, ale zastanawiam się, czy np nie lepiej byłoby mi z kimś innym, bo nie poznałam seksu z inna osobą. Bo tak znam tylko jakby jeden sposób uprawiania seksu (nie chodzi mi o pozycje) i czy nie fajniej by mi było nie z aktualnym chłopakiem?

ze tez ludzie maja problemy...

Ja z moim chlopakiem jak juz bylismy 5 lat, to zaczelam eksperymentowac z innymi i powiem ci tylko, ze nie powinnas czuc winy, tylko probowac. Jestes mloda, albo to poglebi wasz zwiazek, albo na ciebie nie zaslugiwal. W moim przypadku dzieki takim wyskokom potrafie byc tylko z nim w ciagu dnia :) Kolezanka zerwala ze swoim, bo wlasnie seksualnie jej nie pasowal i teraz rowniez doskonale jej sie uklada. Pomysl czasem o sobie i dzialaj :)

wy dziewczyny chyba na prawdę nie macie co robić............ albo miłość albo seks proste i nie zadawać wiecej takich głupich pytań na forum. nie macie honoru zadajecie swym partnerom ból który jest jak małe wstrętne robaczki które wyżerają ich witalność doprowadzając do tego że chłopak popełni samobójstwo. I kogo to wina będzie?! WASZA! bo jakiś seks..... nimfomanki @!@!@!@

człowieku opanuj się trochę.. Może być i miłość i seks, a ty nie pieprz o jakiejś witalności, bo to raczej faceci są erotomanami, seksoholikami etc.

Nie takim tonem do mnie, proszę spokojnie. Faceci niby są erotomanami? pewnie i tak, ale kobiety tą są dopiero erotomańskie mające dusze seksu która ciągnie ich do złego jednak posiadają one większe ''opanowanie'' w danych sytuacjach i dla tego mówi się że faceci to erotomani, faceci czesciej są alkoholikami a alkohol działa tak że człowiek jest mniej wstydliwy itd zresztą z natury facet jest raczej mniej wstydliwy od kobiety. I nie przekonasz mnie żadnymi argumentami że faceci są większymi erotomanami, sam przeżyłem na własnej skórze co to jest seksualność kobieca........ pierw matka która dziwnie mało się krępowała przed mną i molestowała mnie seksualnie gdy jeszcze byłem młodzieńcem(co prawda nie miała męża ani faceta, rodzice się rozwiedli) a następnie zwariowane dziewczyny na imprezach czy dziewczyny ze szkoły.

C

Pytanie z iloma musisz sprobowac zeby przekonac sie ze masz porownanie? 5? 10? A co jesli bedzie gorzej? Bedziesz szukac az znajdziesz lepszego? Ty poprostu nalezysz do grona ludzi ktorzy musza miec wielu partnerow seksualnych i co jakis czas potrzebuja odmiany.

....nie zapominajcie że LEPSZE jest wrogiem DOBREGO

Prawda jest taka że kobieta na jednym h****u całego życia nie przejedzie. Trzeba mieć jakieś porównanie żeby się związać na całe życie... Taki związek z "pierwsza miłością" raczej długo nie przetrwa...

spróbuj z dobrym ogierem :)

sama napisałas ze jest ci z nim dobrze, wiec potrzebujesz wiecej pikanterii.. a nie przygód z innymi.

Z autobusem arabów zdradziła mnie.

silnik rzęził ostatkiem sił....

Jak z tym jest ci dobrze, to nie szukaj lepszego, bo mozesz trafić na drętwego chooja, który będzie rżnął, aż wióry będą leciały, ale nawet nie zastanowi się, czy tak lubisz. A powrotu nie będzie.

Macie w dupie uczucia drugiego człowieka. Ostatnio w ogóle nie żal mi cierpiących kobiet, gwałconej to bym nawet nie pomógł :O zwierz prymitywny, tak można nazwać kobiete

inny partner=zdrada. Takie jest proste równanie, ale prawdziwe.

smieszny jestes.najlepiej wszystkie wrzucić do jednego wora.ciekawe czy powiesz to samo matce i siostrze...

do grzesia: to, że od dziecka masz złe stosunki z kobietami nie oznacza, że wszystkie są takie same. Po prostu ty masz pecha i trafiasz na nieodpowiednie. Oj uwierzcie, że nie mogłabym się przespać z pierwszym lepszym na jakiejś imprezie, jeśli już to musiałabym z tą osobą spędzić trochę czasu i po jakimś miesiącu może, może. Nie można mówić, że kobieta "a jednym h****u całego życia nie przejedzie", bo to tylko jedna opinia, nic (zapewne) niewiedzącego faceta. To nie kobiety mają w dupie uczucia drugiego człowieka. To właśnie kobiety są pełne empatii etc. Ty jesteś bezduszną istotą skoro nawet gwałconej dziewczynie byś nie pomógł. A co do: inny parter=zdrada - to oczywiście, ale jeśli chciałabym mieć innego partnera to był skończyła związek z aktualnym, nie jestem zimną suką :)

Zawsze się będziesz nad tym zastanawiać i raczej nie da się od tego uciec myślami;)

te baby to na wszystko odpowiedz maja. szkoda ze takie madre w cztery oczy nie sa, poza tym wydziwiacie. a bo ten nie taki, tamten owaki, jeszcze jeden jest sraki, ten za mocno, ten za lekko, jeszcze inny sie wstydzi. no kobiety ogarnijcie sie, za duzo w tylku macie, skoro tak wydziwiacie

Boże ludzie uczepiliście się jej zamiast po prostu odpowiedzieć. Ja na twoim miejscu (jeżeli z aktualnym partnerem jest ci dobrze) bym nie ryzykowała, bo zawsze może być gorzej. Szanuj faceta swego możesz mieć gorszego :D

Dziewczyno, opamiętaj się ! Uprawiasz seks przed ślubem i ci się nie podoba ten partner ? Co powiesz kolejnemu? Że nie jesteś dziewicą, bo miałaś takie widzimisię w gimnazjum ? Jak sobie nawarzyłaś piwa to teraz je wypij i wyjdź za tego chłopca i nie przynoś już wstydu rodzinie.

Ło matko, jakie gadanie babcine :O ej ty tam bronka co ty zakonnicą jakąś jesteś ? To XXI wiek haloo :/

Się zaczynają gadki umoralniające..

jak wyżej

To jakaś prowokacja czy co ?