True hope 0 Napisano Kwiecień 2, 2013 Tydzień temu poroniłam moją pierwszą ciąże. Lekarz powiedział, że to dosyć częste zjawisko i żeby nie doszukiwać się przyczyn. Ja jednak nie potrafię przestać myśleć o tym, że może mogłam w jakiś sposób temu zapobiec. Kiedy dowiedziałam się o ciąży, miałam za sobą 4 podróże samolotem, przebywałam w innym klimacie, również miałam troche stresujących sytuacji. Zastanawiam się czy może to wszystko miało jakieś znaczenie, że tak się stało :( Staram się być silna ale męczy mnie jedno, jak przetrwam psychicznie przy kolejnej ciąży. Nie wyobrażam sobie żeby ta sytuacja się powtórzyła. Zastanawiam się czy mogę zawczasu przygotować się jakoś, zrobić jakieś badania, uniknąć ewentualnych zagrożeń. Może ktoś był w podobnej sytuacji i doradzi mi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mama IGORECZKA Napisano Kwiecień 2, 2013 Miałam podobna sytuację. Zrób wymaz z pochwy, cytologię, zrób badanie na chlamydię, zbadaj również poziom hormonów kobiecych i tarczycy często właśnie przez zaburzenia hormonalne występuje poronienie, u mnie tak było. Zacznij zażywać kwas foliowy i provag, który będzie Cię chronił przed infekcjami intymnymi. Mi bardzo pomógł, właściwie zażywałam go przez całą ciąże. Po poronieniu, zaszłam w ciążę po trzech miesiącach, mimo iż lekarz polecił czekać dłużej. Ciąże donosiłam i dziś mój synek ma skończony roczek. Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
True hope 0 Napisano Kwiecień 2, 2013 Witaj mamo Igoreczka :) Mam pytanie dotyczące horomonów kobiecych. Które z hormonów powinnam sprawdzić ? W styczniu tego roku robiłam prolaktyne,która okazała się nieznacznie powiększona oraz testosteron, który jest w normie. Również badania tarczycy wykazały, że wszystko jest w porządku, a cytologie mam pierwszą grupę. Mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie dobrze i moje marzenie o dziecku się spełni. Super, że za drugim razem wszystko było u Ciebie w porządku i gratuluje synka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iza mrtonp Napisano Kwiecień 2, 2013 a w ktorum tygodniu bylo poronienie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
True hope 0 Napisano Kwiecień 2, 2013 Prawie 6 tydzień, nie miałam łyżeczkowania, zostały tylko zaaplikowane tabletki na oczyszczenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miniKinia Napisano Kwiecień 2, 2013 Kobitko, spokojnie. Ja w zeszłym roku w czerwcu poroniłam ośmio tygodniową ciążę, a za tydzień mam termin porodu :) Znaczy w czerwcu poroniłam a w lipcu znów byłam w ciąży. Mimo używania gumek. Przeznaczenie jakieś :P I teraz wszystko jest ok, bez żadnych komplikacji. Tak jak mówił lekarz. Nie doszukuj się przyczyn. Takie rzeczy się zdarzają. Głowa do góry :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miniKinia Napisano Kwiecień 2, 2013 I tak jak Ty nie miałam łyżeczkowania. Nawet żadnych tabletek. Lekarz na SOR nie chciał wierzyć, że byłam w ciąży, bo macica była całkiem czysta, dopiero po badaniu hormonów uwierzył i przepisał immunoglobulinę, bo mamy z mężem konflikt serologiczny. Chociaż cyrk z tą immunoglobuliną to cały temat na inny wątek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
True hope 0 Napisano Kwiecień 2, 2013 miniKinia, Twoje słowa dodały mi otuchy, dziękuje :) Mam nadzieję, że wkrótce będe w ciąży ponownie, i że tym razem wszystko się uda. Sprawdzę hormony, wprowadzę Folik , porozmawiam jeszcze z lekarzem i postaram się wyluzować.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość progesteron zbadaj Napisano Kwiecień 2, 2013 koniecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość miniKinia Napisano Kwiecień 2, 2013 Z tymi hormonami to podejrzewam, że nawet teraz będzie łatwiej znów zajść. Bo całe ciało przygotowane do ciąży :) Ja jeszcze na początku tej drugiej ciąży brałam trochę progesteron, ale to tylko z powodu fanaberii mojego gina. Ogólnie wytłumaczył mi, że tak to jest, że jak w pierwszym trymestrze ciąży dochodzi do poronienia to pewnie coś było mocno nie tak z płodem. Natura po prostu najlepiej wie co i jak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
True hope 0 Napisano Kwiecień 2, 2013 Czy Waszym zdaniem oprócz progesteronu jest jeszcze jakiś hormon, który powinnam sprawdzić ? Zrobiłabym wszystko za jednym zamahem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
True hope 0 Napisano Kwiecień 2, 2013 miniKina, to samo powiedzieli mi w szpitalu, że natura wie co robi.. :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miniKinia 0 Napisano Kwiecień 2, 2013 Poproś gina po prostu o komplet badań. Będzie wiedział najlepiej. Powiem Ci True, że 9 miesięcy temu czułam się tak samo sfrustrowana, zła i przede wszystkim bezsilna jak Ty. Też zgrzytałam zębami jak słyszałam od lekarza, że "tak miało być". Ale spokojnie. Teraz już z górki. Pamiętam, że krwawienie trwało tyle co zwykły okres. A później mimo, że uważałam nie mogłam uwierzyć w pozytywny test już po miesiącu. Chciałam odczekać chociaż trzy miesiące żeby właśnie hormony się uspokoiły a tutaj taka niespodzianka. Jeśli do tej pory wszystko było ok, nie chorowałaś ani nic to na pewno niedługo będziesz znów spodziewać się dzidziusia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość progesteron zbadaj Napisano Kwiecień 2, 2013 hmm, generalnie jeszcze estradiol, tsh, ale progesteron jest w sumie najważniejszy, ponieważ odpowiada za zagnieżdżenie się zarodka i utrzymanie ciaży, ja moją pierwszą straciłam, ponieważ trafiłam na niedouczoną ginekolg, która nawet o tym nie wspomniała, a potem się okazało, że miałam strasznie niski. Zrób też koniecznie toxoplazmozę i cytomegalię, bo ta druga tez może odpowiadac za poronienia, jeśli ma się świeże zakażenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
True hope 0 Napisano Kwiecień 2, 2013 Dziękuje dziewczyny, bo wasze słowa dają mi wsparcie. Estradiol, tsh, toxoplazmoza, cytomegalia..... mój ginekolog nawet o tym nie wspomniał :/ !!!!!! Jedynie powiedział, że możemy zbadać progesteron ale to po tym jak mu to zasugerowałam. Wkurza mnie to, bo dla lekarzy takie poronienie to rutyna ale nie widzę powodów, żeby robić badania wtedy gdy do poronienia dojdzie ponownie. 4 kwietnia mam wizytę kontrolną w szpitalu i nie omieszkam upomnieć się o te badania. Lekarz powiedział mi również żeby ponowne starania zacząć po dwóch miesiączkach, ale jeśli badania wyjdą dobre to chyba zdecyduję się już po pierwszym okresie. miniKinia jesteś przykładem, że to możliwe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czekoladka2802 0 Napisano Listopad 1, 2016 Witam rok temu byłam w mojej pierwszej ciąży chodziłam do lekarza normalnie lekarz twierdził że wszystko jest dobrze w 11 tygodniu stwierdził że ciąża przestała się rozwijać w 6 tygodniu dostałam skierowanie na łyżeczkowanie jednak miałam nadzieje że lekarz się pomylił i że dziecko może wolniej się rozwija chciałam poczekać lekarz dał mi tydzień poszłam skonsultować się z innym lekarzem niestety stwierdził to samo co poprzedni w dzień łyżeczkowania o 4 nad ranem dostałam silnego krwotoku straciłam bardzo dużo krwi 2 razy zemdlałam przed zabiegiem po łyżeczkowaniu lekarze mówili że za pół roku mogę zacząć starać się ponownie teraz jestem w 3 tygodniu ciąży i mam mieszane uczucia bardzo się cieszę ale też boje się że znów będę musiała przechodzić przez to samo nie wiem jak sobie poradzić z tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach