Toksyczna Matka

Zaborcza, ograniczająca, wiecznie wtrącająca się w Twoje życie. Toksyczna matka. Jak sobie radzić z toksyczną matką?

zaczac od ksiazki "toksyczni rodzice"

Pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie toksyczności relacji jaką mamy. Jeśli wiemy, że jesteśmy manipulowani, że staliśmy się ofiarą, możemy zacząć działać. CZYTALAM ; USWIADOMILAM SOBIE...I CO DALEJ???

ale nie koncz ksiazki na wstepie, czytaj powoli i zastanawiaj sie, przeciez tam sa przyklady tego co robic, are you retarded or something?

widze, ze sam jestes "toxic" ;)

widze, ze zwyczajnie chcesz popierdolic a nie szukac rozwiazan :-)

soooo "toxic" :D coz...pomogla ci ta ksiazka?!

jestes toksyczny jak twoja stara!! Ale to napewno slyszales wiele razy od ojca... hihi

c.n.d.

Campaign for Nuclear Disarmament ??? :D

Zawsze szczery, czemu służą te angielskie wtręty? Wzbogacasz swoje kafeteryjne portfolio? Autorko, napisz jak wygląda Twoja relacja z matką.

czemu służą te angielskie wtręty? x w tym przypadku - odcedzeniem powaznych ludzi od mentalnego gimgowna, znow skuteczne jak widac powyzej

Mhmm... zwracam honor ;) Nie wiem jak Ty, szczery, ale ja się chyba kawy napiję. Nie mam dziś głowy do poradnictwa:D

Uważam,ze pierwszy krok to uświadomienie sobie tego,że jesteśmy manipulowani przez rodzica, drugim krokiem powinno być zdiagnozowanie na czym ta manipulacja polega, od kiedy trwa i jaki to ma wpływ na nas Dopiero kolejnym krokiem powinno być wypracowanie metod przeciwstawiania się takim zachowaniom. Lata manipulacji rodzica mogą, a wręcz na pewno, powodują zaniżoną samoocenę, a nawet brak umiejętności podejmowania nawet błahych decyzji bez konsultacji z rodzicem. Dlatego tak ważna jest wiedza teoretyczna, jak radzić sobie w takich przypadkach. Polecam nie tylko literaturę fachową ale również kontakt z dobrym terapeutą,który pomoże zrozumieć nie tylko mechanizmy działania toksycznego rodzica ale takze pokaże jak skutecznie odciąć pępowinę. Powodzenia- bo będzie ci potrzebne.

Mhmm... zwracam honor x klamczucha, nie zabralas mi go przeciez :-)

ooo właśnie Mufka :) Właśnie tak bym powiedziała, gdybym się już obudziła:D Z autopsji wiem, że wojna z toksycznym rodzicem trwa do grobowej deski. I żeby ocalić siebie, wiele trzeba poświęcić.

Szczery-->ok, ok, nie jestem w formie, zniszczę Cię następnym razem;) Póki co miłego dnia, idę po kawę.

zniszczę Cię następnym razem x cant wait!

Brdzo toksyczni ludzie , toksycznych matek