Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asharia

czy on mnie okłamuje?

Polecane posty

Gość asharia

Cześć Dziewczyny! Jestem z chłopakiem ponad trzy lata, znamy się siedem lat i nie zawsze był taki, jak podczas naszego związku. Wszystko byłoby pięknie, oświadczył mi się kilka miesięcy temu i mamy wspólne plany na niedaleką przyszłość, ale mam wrażenie, że mnie okłamuje. W wielkim skrócie- przed naszym związkiem on był takim "niegrzecznym chłopcem", koledzy, jaranie trawki, itp... Kiedy zaczęły się pierwsze iskierki, ja postawiłam sprawę jasno- albo ja, albo oni i używki. Wybrał mnie i wiem, że mnie nie okłamywał, bo widujemy się codziennie, poza tym ja też przebywałam w nieciekawym towarzystwie (mała mieścina i brak możliwości na lepsze znajomości), więc wiedziałam, jak wygląda, zachowuje się człowiek pod wpływem marihuany. Nie mamy przed sobą tajemnic i piszemy raczej tylko ze sobą, wzięłam jego telefon, bo potrzebowałam napisać smsa i weszłam w wiadomości- znalazłam wieloznacznego smsa od kolegi. Wiem, to nie powód, ale dwa lata temu, jak byliśmy w pracy za granicą, oszukał mnie kilka razy i zapalił, bo towarzystwo tam było nieciekawe. Od tamtej pory nie robił tego, ale ja to sobie bardzo wzięłam do serca i nie umiem o tym zapomnieć. Nie chciał mi wytłumaczyć treści tego smsa i w ogóle zachował się jak nie on, więc postanowiłam zrobić mu test. Kupiłam w aptece test za 50 zł, ale mój był chyba jakiś felerny, bo nic nie wyszło. Ani pozytywny, ani negatywny, nie pojawiły się żadne kreski. Jestem zrozpaczona, bo nic się nie dowiedziałam, tylko się pokłóciliśmy o to, że mu nie ufam, a on za to, że zrobiłam mu ten test, nie chce mi powiedzieć, powiedział, żebym z testu się dowiedziała jak taka jestem. Wyrzuciłam pieniądze w błoto i jeszcze jesteśmy pokłóceni... Jeżeli komuś udało się to przeczytać, to proszę o radę. Nie mam do kogo się zwrócić, bo od kiedy jesteśmy razem, nie mam żadnych bliskich osób, którym mogłabym się wygadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SW 1313
Ty się lepiej ciesz, że ten Twój absztyfikant z Tobą wytrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitka93
Ty się wogóle nie przejmuj tym co napisała ta osoba... Ja cię w pełni rozumiem bo skoro cię chłopak raz oklamal to trudno jest mu znów w pełni zaufać... Wiesz ale smsem się nie sugeruj bo ja też raz miałam aferę z moim chłopakiem przez głupiego smsa... Pogadaj z nim szczerze i wytłumacz mu że martwisz się o niego ponieważ bardzo go kochasz i nie chcesz aby palił to świństwo które niszczy i zdrowie i psychikę... Że pragniesz aby był z tobą szczery... Niewiem co ci mogę jeszcze doradzić... Powiedz mu także że skoro planujecie przyszłość razem to nie możecie się oklamywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asharia
Najgorsze jest to, że nie wiem czy mnie teraz okłamał, bo jak mu powiedziałam o tym teście i jeszcze wpadłam z nim do domu, to on całkowicie się zamknął w sobie, stwierdził, że jak kupiłam test, to test mi powie i on wcale nie musi ;/ Tylko że miałam takiego pecha, że ten test nie zadziałał i teraz nie mam ani tych pieniędzy, ani wiarygodnej odpowiedzi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitka93
Wiesz trochę go rozumie bo to wkońcu facet i wiesz nie porozmawiałas z nim najpierw tylko odrazu przyszłaś z testem to napewno go to zdenerwowało... Przeproś go za to i wytłumacz mu że zrobiłaś to tylko z miłości do niego i że nie myślałaś za długo na ten temat że działałaś pod wpływem impulsu... Wierzę że on ci wybaczy i dowiesz się wkońcu prawdy i wszystko się między wami ułoży... Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asharia
Zawsze się godzimy, ale to mnie teraz tak męczy. Jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie narkotyków i alkoholu, bo całe dzieciństwo patrzyłam na takiego ojca. Moja matka się z nim rozstała, jak miałam 9 lat i od tamtej pory go nie widziałam nawet. Mój chłopak wie o tym doskonale, ale on nadal nie rozumie, że ja po prostu nie umiem zaufać, chociaż staram się jak mogę, ale nie potrafię : (( Mam nadzieje, że i Tobie, i mi w końcu uda się jakoś rozwiązać problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitka93
Też mam taką nadzieję że wkońcu obu nam się wszystko ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×