Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daria Sopot

Faceci, nie stawiajcie dziewczynom!

Polecane posty

Do wszystkich facetów: Nie stawiajcie nigdy kobietom na randkach, a już na pewno nie na początku znajomości! Kobiety tego nie nawidzą - jak nowo poznany mężczyzna z którym idę np na kolację próbuje mi ją ufundować to automatycznie traci w moich oczach. Najlepiej jak każdy płaci za siebie. Panowie, pamiętajcie - kobiety kupić się nie da a skoro 2 osoby czerpią przyjemność ze spotkania to dlaczego wy macie płacić za kobietę? Ewentualnie jak idziecie ne drinka, to może być tak że jedna strona postawi kolejkę, natomiast następną druga strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollooo
-10/10 a już najbardziej zabawny jest tekst, że kobiety nie można kupić :D Kobietę można PRZEDE WSZYSTKIM kupić, byle zrobić to tak, żeby jej się wydawało, że tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jak chcesz pełnić rolę bankomatu to proszę bardzo - twoja sprawa. Pisząc że kobiety nie można kupić miałam na myśli, że za pomocą pieniędzy nie sprawisz że dziewczyna się w tobie zakocha. Owszem, będziecie się spotykać i ze sobą sypiać ale ona będzie cię traktowała jak sponsora a nie partnera. I gdy tylko na horyzoncie pojawi się facet w którym ona się zakocha to dostaniesz ciężkiego kopa w dupę. Podsumowując: pieniądze pomagają w przelotnych znajomościach, ale jak chcesz dłuższej znajomości to kasą nic nie ugrasz. Będziesz musiał oczarować kobietę swoim charakterem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatów też nie kupujcie, pchajcie się pierwsi do drzwi, a jakby próbowała się idiotka wepchnąć przed was to z łokcia jeszcze jej w nos tymi drzwiami, a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiczarito
Brawo! Cenie wlasnie takie kobiety jak ty. trollooo: nie zgodze sie z toba. Jak jestes frajerem i nie masz kobiecie niczego do zaoferowania to tak- trzeba nadrabiać forsą. Ja nie jestem zamożny a kobiety same mne podrywają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland, jeżeli chodzi o kwiaty to masz racje. Nie nawidzę dostawać kwiatów bo to mega nudne i oklepane. Jeżeli chodzi o przepuszczanie w drzwiach, podawanie płaszcza, odsuwanie krzesła itp itd - to akurat lubię, o ile jest to w granicach dobrego smaku. Oby to nie było na zasadzie podlizywania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 15:29 Daria Sopot Do wszystkich facetów: Nie stawiajcie nigdy kobietom na randkach, a już na pewno nie na początku znajomości! Kobiety tego nie nawidzą... " x x Do Darii Sopot: poducz się ortografii i interpunkcji, bo mężczyźni tego typu błędów nienawidzą :p:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja "nienawidzę" jak ludzie swoje preferencje przerzucają na wszystkich innych. Ja lubię dostawać kwiaty, lubię jak facet proponuje, że zapłaci (najwyżej grzecznie podziękuję i zapłacę za siebie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O N I E D Z I A ŁA
Przecież to prowo założone przez faceta :D Pelikanki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O N I E D Z I A ŁA
Takie błędy tylko facet potrafi narobić :D I takie głupoty wypisać. Do roboty idź, to będziesz mógł zapraszać dziewczyny na randke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O N I E D Z I A ŁA
Dodam od siebie Jak kobieta chce, byście jej pomogli przy wnoszeniu czegoś ciężkiego itp, to zaśmiejcie jej się w nos i powiedzcie, że jest równouprawnienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj cicho. Poza tym są kobiety które mają takie dziwne poglądy. Tak przy okazji, pierwsza randka polega na podlizywaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielbiciel 70B: Nie zesraj się czasem. Typowy Polaczek który jak zabłyśnie swoją głupio mądrością w Internecie to się lepiej poczuje na duchu. Moorland: No wiesz, jak lubisz doić facetów to twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O N I E D Z I A ŁA
O, super autorze, że jeszcze ostatecznie możesz przepuścić dziewczynę w drzwiach i odsunąć krzesło Jakiś ty łaskawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O N I E D Z I A ŁA
Ha ha, no wypowiedź typowego frustrata z kafe :D " wielbiciel 70B: Nie zesraj się czasem. Typowy Polaczek który jak zabłyśnie swoją głupio mądrością w Internecie to się lepiej poczuje na duchu. Moorland: No wiesz, jak lubisz doić facetów to twoja sprawa. " :D I oczywiście błąd haha, dziewczyny takich błędów nie robią i nie nazywają przyjęcia piwa czy kawy od faceta dojeniem. Tylko frustrat / prawik z kafe może to wymyślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O N I E D Z I A ŁA
Moorland Jeśli kobieta ma takie poglądy, to chyba ma coś nie tak z samooceną. Przecież to strasznie miłe,jak facet przychodzi na randkę z kwiatami, jest szarmancki, zaprasza gdzieś i płaci za siebie i kobietę. Nie wyobrażam sobie gdzieś iść i dzielić się pieniędzmi na pół nad rachunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jako kobieta nie wyobrażam sobie kogoś gdzieś zaprosić (nieważne czy mężczyznę który mi się podoba, koleżankę czy mamę) i kazać tej osobie za siebie płacić. Tak się po prostu nie robi. Daria - to nie jest kwestia dojenia. Jeżeli ktoś mnie gdzieś zaprasza to albo mi z góry mówi ile mnie to wyniesie albo biorę udział w wyborze miejsca do którego idziemy i to wtedy nie jest już randka :) To nie jest "dojenie", ale tak - oczekuję adoracji, bo na cholerę mi facet któremu nie zależy żeby mi się podlizać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland: Nie, pierwsza randka nie ma polegać na podlizywaniu. Robiąc to zakładasz na siebie maskę, wytwarzasz fikcyjny i nie mający nic wspólnego z rzeczywistością obraz swojej osoby. I druga osoba kupuje twój wyimaginowany obraz, a nie to jaka naprawdę jesteś. Ja zawsze na pierwszych spotkaniach starałam się być sobą, nie udawałam kogoś kim nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O N I E D Z I A ŁA
Tzn jak ja idę z koleżankami na piwo, to każda za siebie płaci, ale to się tak razem umawiamy. A Dariusz już chyba uciekł po odkryciu nieudanej prowokacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O N I E D Z I A ŁA
Ooo, Dariusz już się postarał pisać w porozumieniu ze słownikiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria - podlizywanie się nie musi polegać na udawaniu kogoś kim nie jesteś. Tylko zwykłe staranie się, pokazanie tej drugiej osobie, że zależy ci na jej sympatii. Zabranie na film jaki chciała obejrzeć, wręczenie ulubionych kwiatów, zabranie do kawiarni którą lubi. Zapłacenie za kawę to nie jest udawanie kogokolwiek tylko zwykły przekaz: zależy mi na tym, żebyś dobrze spędziła ze mną czas, żebyś się dobrze czuła i nie przejmowała, jeżeli nie masz pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umawiać się razem ze znajomymi to trochę inna sytuacja, ale jak np. nie widziałam kogoś długo i chcę się z tą osobą spotkać to ja ją zapraszam i płacę. Dlatego chociażby, że zależy mi na tym, żeby się spotkać, a co to za komunikat "ej, spotkałabym się z tobą, ale jak nie masz akurat kasy to spadaj".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płacenie za kobietę ma jeszcze jeden duży minus - rodzi to nie potrzebne podświadome oczekiwania w głowie faceta, np pomyśli on sobie: "Ooo ja tutaj jej kupiłem kwiaty, postawiłem drogą kolację to teraz naturalnie należy mi się sex". To rodzi duże nie porozumienia i nie zręczne sytuacje, ponieważ może się okazać że dany facet jest totalnie nie w typie kobiety z którą się umówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria - jak się spotykasz z prymitywami to owszem, takie myślenie może się im w głowie zrodzić. Najwyraźniej masz na tym polu jakieś nieciekawe doświadczenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mellberg1982
Ja nigdy nie płacę za kobietę i nie narzekam. Myślę że aby zaimponować i zdobyć kobietę liczą się 3 rzeczy- prawdziwa pewność siebie (nie mylić z cwaniactwem), uśmiech oraz szczerość (obojętnie jaka by ona nie była, kobieta 100 razy bardziej doceni najgorszą prawdę niż fakt że się ją okłamało).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O J U Ż D Z I A ŁA
"Ooo ja tutaj jej kupiłem kwiaty, postawiłem drogą kolację to teraz naturalnie należy mi się sex" - tylko facet może to wymyślić, a raczej imitacja faceta ;) Dariusz przejrzyj zasady pisania "nie" z innymi wyrazami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A L L E G R O J U Ż D Z I A ŁA
Widzę, że na kafe sami faceci niechętnie płacący za dziewczynę. Na szczęście mój na kafe nie siedzi i nie ma problemu z zaproszeniem mnie i zapłaceniem, jak na prawdziwego faceta przystało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doświadczenia mam takie, że przeważnie faceci chcieli za mnie płacić i to obojętnie czy ja byłam zapraszana czy sama zapraszałam. Mężczyzna myśli że jak zapłaci za randkę to jest wszystko ok. Jednak prawda jest taka, że to kupowanie czasu drugiej osoby. Lubię jak facet potrafi mnie urzec swoją osobowością, charyzmą i stylem życia. Druga sprawa - wiadomo, że musi być między obojgiem ludzi ta chemia i magnetyzm. Bez tego nic się nie urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy facet chce za mnie zapłacić, to czuje się jak jakaś biedaczka nie potrafiąca sobie poradzić w życiu. Ok, może nie zarabiam kokosów ale na przyzwoite życie wystarczy i zawsze mam te parę złotych na randkę. Tak w ogóle to najepszymi miejscami na pierwsze spotkania są spacery po parku. Najlepsze bo darmowe i nie ma później nie porozumień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
park i karmienie kaczek - ty dostaniesz ostatnie okruszki :) I najlepiej w środku zimy, tak, żeby się nie chciało nawet rozmawiać od mrozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×