Zanik okresu spowodowany odchudzaniem.. Pomóżcie

Obecnie mam 21 lat, swoją przygodę z odchudzaniem zaczęłam w wieku około 16 lat. Nigdy nie byłam gruba po prostu chciałam lepiej wyglądać. Jestem dość niską osobą bo mam tylko 163 wzrostu więc każdy kilogram u mnie robi różnice. Zaczynałam ważąc jakoś 48 kg sama już nie wiem. Pamiętam że schudłam może do 45 czy 44 maksymalnie. Ale z reguły ważyłam około 47 kg. Miesiączkować zaczęłam w 6 klasie wtedy ważyłam może 43 kg i problemów z okresem nigdy nie miałam.. Sporo ćwiczyłam, mało jadłam i dość szybko straciłam okres może nawet po jakiś 3 miesiącach ważyłam wtedy może 45 kg. Że wygląd był dla mnie ważniejszy to do lekarza nie chciałam iść nawet mamie nie powiedziałam. Pamiętam że chyba po pół roku odwiedziłam ginekologa, najpierw była luteina na wywołanie okres miał być po tygodniu. Dostałam go ale jakoś później i tylko raz (nadal sporo ćwiczyłam) Okresu nie miałam ponad rok. Lekarka przepisała mi tabletki anty po których okres pojawił się od razu i co miesiąc punktualnie występował. Nie wiem czy to przez tabletki czy przez problemy z odżywianiem ale zaczęłam się objadać i przytyłam w krótkim czasie prawie 10 kg.. Było to straszne ważyłam 56 kg, ciągle płakałam nie dawałam sobie z tym rady. Długo nie potrafiłam schudnąć. Miałam jedną miesięczną przerwę od tabletek żeby sprawdzić czy okres wystąpi, okres dostałam po czym wróciłam do tabletek wtedy ważyłam może z 53 kg. Podobno poprawa już była jeżeli chodzi o jajniki. Ostatnio byłam na badaniach i podobno jajniki wyglądały normalnie, postanowiłam odstawić tabletki na 3 miesiące żeby zobaczyć czy wszystko jest w porządku, okres spóźnia się już ponad 2 tygodnie. Obecnie ważę około 47 kg nie głodzę się tak jak kiedyś, utrzymuję stałą wagę. Przy moim wzroście i tak nie wyglądam jakoś bardzo chudo. Wizytę u ginekologa mam za dwa tygodnie, boję się tego co tam usłyszę ;/ Myślicie że mogę być bezpłodna i stąd ten brak okresu ? Może miała któraś z was podobnie ?? Dziwi mnie fakt że kiedyś po odstawieniu tabletek ten okres wystąpił, w ciąży nie jestem bo test jest negatywny.

moim zdaniem powinnaś iść do psychologa, ciągle się odchudzasz.... takie zmiany nie są dobre dla organizmu kobiety, a jeśli juz chcesz bardzo schudnac idz do dietetyka i się dowiesz jaka powinnas prowadzic dietę jakie cwiczenia, ale moim zdaniem to troche nienormalne bo ja mam 163 i waze 53 i jestem szczupła.... udaj się do ginekologa bo twoj organizm sam powinien zalapac mieieczne cykle a nie na tabletkach.... porób badanie i skoncz z tym odchudzaniem

każdy ma inną budowę ciała, ja źle się czuję mając większą wagę. Może to nie do końca jest normalne itd, nie nie chcę ważyć więcej. Dietetyk wziął by mnie za nie normalną i nie sądzę żeby polecił mi jakieś diety

"Była któraś z was w takiej sytuacji że przez odchudzanie straciła miesiączkę ?? Kiedyś sporo ćwiczyłam i się odchudzałam nie byłam gruba bo jak zaczęłam to ważyłam z 48 kg po prostu chciałam lepiej wyglądać schudłam może do 44 kg mam 163 wzrostu, to było z 5 lat temu z reguły ważyłam tak 46 kg. Z tym że raz się głodziłam a raz objadałam. Straciłam okres na jakiś rok, zaczęłam leczenie najpierw luteina, okres dostałam ale w późniejszym terminie i tylko raz. Następnie tabletki anty po których miesiączka pojawiła się od razu i co miesiąc występowała, tabletki biorę jakieś 4 lata okres miałam zawsze. raz miałam miesięczną przerwę żeby zobaczyć czy okres się zjawi i go dostałam. Teraz po raz kolejny odstawiłam anty ale okres spóźnia się już ponad dwa tygodnie więc raczej go nie dostanę. Na chwilę obecną ważę 47, 48 kg. Nie wiem co o tym myśleć do gina idę za 2 tygodnie. Jak kiedyś po tej przerwie okres dostałam to ważyłam więcej bo przytyłam około 9 kg. Z 56 schudłam do tych 47 ale to nie było nagle tylko stopniowo i taką wagę bez głodzenia utrzymuję. Mam 20 lat " po co zakładasz ten sam temat znów??????

no bo to jest nienormalne, chcesz to nie jedz cwicz, ALE WSZYSTKO MA SWOJĄ CENĘ

wiem moge być bezpłodna nie mieć dzieci czy coś, wiem o tym i uważam że to była moja decyzja i mój wybór :) nie chce się tylko za szybko zestarzeć a jednak brak okresu sprzyja starzeniu się dlatego chcę go mieć, ale nie ceną przytycia czy kilku dodatkowych kilogramów

Podzielam opinię koleżanki powyżej. Ja też mam 163 cm wzrostu i ważę 49 kg i już nie chciałabym mieć mniej bo byłabym totalnym sucharem a to chyba nie o to chodzi i by mieć przez to problemy zdrowotne. Zatem dziwię Ci się że z mniejszą wagą czujesz się dobrze.

wiesz co.... skoro to Twój wybór zdajesz sobie sprawe z tego jakie sa tego konsekwencje to po co zakładasz temat, to moze byc anoreksja, zapewne jak zjesz to lecisz na wage albo wazysz sie kilka razy w tygodniu, ja na Twoim miejscu poszla bym do psychologa a nie ginekologa

wszystko zależy od budowy ciała, i mając tą samą wagę i wzrost możemy bardzo się wyglądem różnić

czy wygląd jest dla Ciebie ważniejszy niż zdrowie? to jest choroba!! kazdy ma ina budowe, ale nie kazdemu zanika okres w tak mlodym wieku jak TY! dziewczyno naprawde draznia mnie twoje posty powiedzialabym Ci cos ale się powstrzymam i powiem tyle rób co chcesz, skoro chcesz zapłacic za to az tak wysoka cene i masz to wszytsko gdzies to idz przebiegnij sie jeszcze przed snem bo moze deczko dzic przytylas!!