Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prymusówka

ogarniamy się po zimie, start po świętach. Kto ze mną?

Polecane posty

Przez zimę (z racji poważnej kontuzji) bardzo przytyłam. Teraz mogę już robić coraz więcej, niestety nie w takim stadium jak wcześniej, ale jednak zamierzam schudnąć, bo wierzę, że ta wiosna w końcu jednak przyjdzie :) Nie mam jakiejś konkretnej diety, tylko zamierzam więcej się ruszać i zdrowiej jeść. No i pozbyć się paskudnych nawyków pod tytułem podjadanie w nocy :( zgromadźmy tutaj jakąś grupkę i nakręcajmy się wzajemnie !!! Jutro z rana się zważę i napiszę stopkę, z jakiej wagi startuję. Moim upragnionym celem jest 50 - 52 ale i z 55 będę na początek zadowolona :) Przyłączcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddda
ile ty masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345678911
przylączam się, przylaczam się!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345678911
mamy nawet identyczne cele!:) z tym, ze ja waze 63 i tez chcialabym na poczatek zejsc do 55, pozniej moze 53. Ale to 55 byloby juz super:) ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzrostu mam 160. Także kurdupel ze mnie :) a Ty? Jeśli cele mamy takie same, to musimy połączyć siły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość param pam
Kurdupel to ja jestem :P 155 cm. Waze 52 kg. Chetnie sie do was przylacze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Param pam, chyba jesteśmy tu same - ale ja się cieszę, będę miała jakąś towarzyszkę :) jaki masz plan i cele? ja jestem właśnie w trakcie pichcenia mojej dietetycznej potrawki z kurczaka ryżu curry i szpinaku (plus kukurydza i papryka jak chcesz to napiszę dokładny przepis) ale i tak grzeszę przeokrutnie, bo piwko z sokiem popijam :( ale jeszcze dziś udzielam sobie w tej kwestii dyspensy... nie mogłam się rano zważyć, bo mi baterie w wadze się skończyły a nie mam na zmianę. Mąż się ze mnie śmieje że jak weszłam na wagę to odmówiła posłuszeństwa... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseDeWittBukater
I ja z Wami! Ten sam cel ! 50 kg;p Teraz waze 60 bo przytylam 2 kg w swieta i ta zima jeszcze sprawila ze stracilam motywacje do wszystkiego ciagle ponuro i zimno..ale czas wziac sie za siebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię Rose :) a ile masz wzrostu? Z 60 zjechać na 50 to bardzo trudne, ja też o tym marzę, ale wiem że to będzie długa i trudna droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
161 cm :( 50 kg to taka waga idealna;p 55 tez byloby ogromym sukcesem ;) bylam na dobrej drodze ale swieta... Najgorsze jest to ze trzeba rezygnowac z tylu dobrych rzeczy ;( czasami tak mam ze mysle po co sie katowac dieta skoro zycie takie krotkie wiec czemu sobie odmawiac. Ale z drugiej strony wygladac tez trzeba ;p i tego sie teraz trzymam. Moja mlodsza siostra tym bardziej mnie motywuje bo jest bardzo szczupla i czesto mi dogryza ze jestem grubsza od niej..;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja Ci powiem lepiej... Moja starsza o 4 lata siostra (ja w tym roku będę miała 29 a ona 33) w tej chwili jest prawie połową mnie... a ledwo ponad pół roku temu urodziła dziecko... Jak się z nią spotkałam na święta to się załamałam że jestem takim spaślunem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pouksa
Ja też się będę ogarniać...po zimie. Czyli jeszcze nie teraz, u mnie zima w pełni :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce bardzo duzo schudnac. Jedynie kilka kg, bo przy moim wzroscie i obecnej wadze wygladam troche "pulchniutko". Staralam sie zdrowo odzywiac i cwiczyc regularnie, ale od Swiat Bozego Narodzenia jakos nie potrafie ponownie sie wdrozyc w ten rymt :P Nie mam mozliwosci jesc regularnie i czesto brakuje mi czasu na gotowanie, dlatego sie troche zapuscilam. Ogolnie to "siedze w temacie". W zeszlym roku schudlam ok.19 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj jedzeniowo ok cały dzień katuję potrawkę z kurczaka, którą ugotowałam wczoraj. No ale piwko przy piątku - masakra ale jaki relaks :) jutro mam ciężki dzień w pracy to spalę. Muszę z powrotem zacząć się normalnie odżywiać bo strasznie nieregularnie jem - i przzede wszystkim zaniedbuję śniadania, bo wiecznie nie mam czasu, a to bardzo duży błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było mnie przez weekend czyżby temat umarł? ja dziś zjadłam ryż z warzywami i kurczakiem, a na kolację to nie wiem co będzie - cierpię niestety na dołek finansowy i nie mam nic w lodówce za bardzo. ale mam trochę pieczywa Vasy i jakąś wędlinę i popmidora, to pewnie kanapki sobie zrobię... dziewczyny odzywajcie się, bo wychodzi na to że sama do siebie gadam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×