chciałabym odebrać sobie życie, ale się boję

nie mam już na nic siły, nie mam wsparcia u nikogo, nawet mój związek się rozpada... chciałabym już ze sobą skończyć, ale jednak boję się to zrobić... myślęo rodzicach, którzy zostaną beze mnie... Mam w czerwcu 24 lata, a tak bardzo mnie wszytko przerasta :(

idź do psychiatry, takie stany się leczy

Mika,podstawą wyjścia z takiego problemu jest determinacja i postanowienie że dasz rade . Wyjście które widzisz ,jest odzwierciedleniem Twojej niemocy i bardzo wysokiej wrażliwości . Musisz pracować nad psychiką , do spraw nawet bardzo ważnych jak praca,związek,rodzina podchodź na początek z lekkim dystansem, żeby nabierać właściwej oceny sytuacji. Wszystko zaczyna przerastać Twoją rzeczywistość , piszesz o rodzicach których bardzo kochasz,a jeśli któreś z nich zachoruje na poważną chorobę?, co stanie się z Tobą?. Zacznij pracować nad Sobą, i wyjdź na prostą, czego z całego serca Tobie życzę. Arion-bioenergoterapeuta