prosba o wasza ocene....

sluchajcie czy wg was taka odziez jest tania czy droga? dobra czy slaba? zazwyczaj nosze ubrania firm tj tally weijl, zara, next, new look, miss sixty tzn bluzki 40-100zl spodnie 99-200zl czasem drozej czasem gdy jest promocja taniej. ogolnie duzo rzeczy kupuje. ostatnio moja kolezanka zapytala czy nie szkoda mi kasy aby kupowac takie drogie rzeczy. czy wg was ubieram sie drogo czy tanio? zawsze myslalam ze to sa rzeczy sredniej klasy w sredniej cenie a ona tak wysloczyla....

noo tez mysle ze ciut drogo.... ja te marki mam za 2-5-8-10 złoty....zapraszam na rajd po sekondehndach napewno cos ci pomoge wygrzebac :D

dla mnie drogo

widać brak dyscypliny i miłości wynagradzasz sobie fatałszkami, ale to droga do nikąd w dodatku droga nie tania zabawa, lepiej poszukaj dyscyplinatora, pozdrawiam

secondhandy.. wybaczcie, ale to opcja ubogich :p. do autora- nie ubierasz sie drogo tylko normalnie, przecietne ceny :]

nie wybaczam:p w sekond hendach unbieraja sie tez slawy......lupkes to styl byci.a i zycia...:p nawet biganna papina w pytanou na sniadanie mowi ze chodzi po sekodnhendach....snobistyczna kretynko:P

Ps a jak juz schodzisz te ciuchy....i ci sie znudza....dasz mi ?:D

normalne ceny (chociaż myślę, że tally weijl to szmaty). Jeśli chce się mieć coś, co wytrzyma więcej niż dwa prania trzeba trochę zapłacić. Zakupoholizm polega na czymś innym - nie możesz przestać kupować (chociaż np. wiesz, że nie masz kasy) Ty jesteś pewnie zwykłą metkarą :)

marta 233 chetnie zaopatrzyla bym sie w ciucholandzie ale ja w takim sklepie nie znajduje nic fajnego. czasem gdy zajrze to albo jest cos fajnego ale nie ten rozmiar albo jak dobry rozmiar to zniszczone. wiem ze niektorzy maja szczesacie i uda im sie upolowac cos za 10zl ale nie ja:(. podobno trzeba chodzic w dniu dostawy ale ja nigdy nie wiem kiedy jest dostawa.

jeansy kupuje za 350-500 zl bluzki 200-300 buty sportowe 350-500 czolenka ,szpilki- 300-500 kozaki 400-600

jeansy kupuje tylko firmy diesel,g-star lub peppe jeans zazwyczaj przecenione sa z 700,800 zl na 350-500 uwazam ze sa najlepsze i widac ze zajebisty kroj wytarcie

wynika z tego co piszecie że należę do biedoty :(

to fakt....ciezko jest cos upolowac...(.mam rozmiar XS a to chyba tylko anglicy szyją idealnie dopasowane....)chodza takie hieny tabuułami:) u nas dostawa jest w jednym sklepie w poniedzialek w drum we wtorek w 3 w srodę:) 5 tego dnia nie ma co isc:)...3 ciego jest za 50 % i bardzo rzadko cos sie trafi.... a pierwszego -bylam dzisiaj...hmm..zueplnie nic nie wypatrzylam...Owszem fajne sweterki i plaszcz,ale bardzo zuzyty ,obrany i brudny:(

moj ostatni zakup z 3 miesiecy to: buty sportowe na koturnie -360 zl spodnie g-star- 365 zl z przeceny tunika-2oo zl

wytarcia ni dzensach....phi....to jest juz passe:P mowie to ja...bywalczyni sekond hendow...isobotniego targu....ale ogladam poradniki modowe:P

marta 233 moge ci dac. nosze roz 34/36 pasuje? nie jestem metkara ale po prostu lepiej sie czuje w ciuchach jakiejs tam firmy niz "no name". moje "szmaty" wydaja sie byc dobrej jakosci bo ja piore bardzo czesto np po jednym uzyciu i sie nie psuja/rozciagaja. nie no nie wydaje wiecej niz zarabiam ale nie ukrywam ze czesto odwiedzam butiki i jesli cos sie podoba kupuje.

czasami na lumpeksie można znaleźć gatunkowo lepsze rzeczy z sieciówek niż te, które są dostępne w polskich sklepach

Według mnie to są normalne ceny :).Na dobre jeansy,buty i dodatki jestem w stanie dużo wydać.Wolę mieć mniej rzeczy ale dobrych gatunkowo.

za darmo?:)

jesli chodzi o buty to zazwyczaj kupuje skorzane po 200-400zl. butow raczej nie kupila bym w ciuchlandzie chyba ze takie ktore da sie uprac. czyli zdania podzielone- jedni uwazaja ze drogo inni ze tanio:)

mnie nie stac na nowe spodnie za 50 zł....kupuje uzywane za 10 :) zreszt anawet jaby mni ebylo stac na jakis tam big star....to chyba niekupilabym....to tak jak facet ktory musi sie dowartosciowac drogim autem........bez urazy, nie kupilabym....ale jak za darmo...fajnie by bylo :)

ja tez mie kupuje w szmateksie bieizny i butow:) buty na targu za 30-50 zł...biezlizna za 5-15 zł...

ja nie mowie o wytarciach w jeansach typu bazarowe biale plamy na spodniach tylko delikatne przetarcia http://o-ze.com/wp-content/uploads/2009/02/pepe-jeans-london-campaign-campaign_adults_01-600x450.jpg http://www.snobka.pl/artykul/jak-wam-sie-podoba-najnowsza-kampania-diesel-s_16581

takie ktore mi sie znudza moge ci oddac za darmo- za przesylke tylko zaplacisz. z tym ze narazie mam wszystko przebrane bo ostatnio robilam porzadki i wszystkiego niepotrzebnego sie pozbylam i teraz mam tylko takie w ktorych chodze. czasem jesli mam cos super a nie chodze to sprzedaje na allegro ale z takimi przecietnymi rzeczami nie chce mi sie bawic i sprzedawac po 5zl wiec oddaje jesli sa malo zniszczone. jesli bardziej to wyrzucam.

aby jeansy dobrze wygladaly ,trzeba dac minimum 400 zl ja kupuje za 400 zl przecenione czesto z 700 zl, od razu widac roznice

piszesz powaznie"?fajni eby bylo... wiesz co jestem wysoką osobą....rozmiarowo to mam roznie...ciezko cos kupic dopasowanego zeby nie bylo za male...albo nei za szerokie....albo mam 40,albo XL...albo M...albo 28...albo 34....XS -long jest tez dobre. kiedys w jakims markowym sklepie -tylko przymierzałam i ekspedientka powiedziala ze mam 34!! :) ile masz wzrostu???

czesto mam tak ze kupie cos co misie wydaje super,relwlacja i szał:)...a w domy mysle-Boze jak ja moglam to kupic...:O plaszcz w kratę-taki sie wydawal elegancki....w domu zobaczylam ze moglabym w niego wlasną babkę ubrac....drugi plaszcz to samo..Szara biedna kurtka totalnie nie pasuje do mojej karnacji....buty z futerkiem sa juz kiczowate :D torebka jakas taka za mala i niepraktyczna...sweterek z delokoltem lodkowym-mi to ni epasuje :O...papierowe baleriny-pochodzilam miesiiac.....itp itd Tez co rusz wywalam do Pcku,oni do szmateksu i kolo sie kreci:D

A mnie lata gdzie kupuje.Waze ze mi sie podoba i czuje sie fajnie.nie stronie od secon hand i lubie promocje.Przeciez z metka na wierzchu nie chodze .

ja nosze tylko xs/s. l/xl calkowicie odpada. mam 166 czy 167 i waze 50kg. nie nosze bluzek do pepka tylko bardziej 'tunikowate" wiec na wyzsza ode mnie tez byly by raczej dobre. jesli chodzi o spodnie to zazwyczaj te dluzsze bo nie lubie miec spodni do kostek tylko za kostke. tak mowilam powaznie moge ci w przyszlosci oddac to co mi sie znudzi tylko narazie nic takiego nie mam bo niedawno oddalam nie potrzebne rzeczy- podaj maila to sie za kilka miesiecy odezwe:)

http://tnij.org/tzytzkiii x ja takie staniki kupuje po 400 zł