Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

eCaffe

DRUGA SZANSA

Polecane posty

czy sa tu osoby ktorych partnerzy prosili o druga szanse i jej nie zmarnowali? znam przypadek gdzie facet pil i kobieta mu powiedziala ze jak dalej bedzie popijal to moze o niej zapomniec, blagal ja ze by go nie zostawiala, dala mu szanse i on jej nie zmarnowal, przestal pic czy jest wiecej takich historii gdzie facet z milosci do kobiety potrafi sie zmienic na lepsze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgf buffo
Potrafi na miesiąc czasem na dłużej... ale we wszystkich przypadkach, które znam i na własnym przykładzie stwierdzam że w końcu zawsze wraca do stanu wyjściowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze sa faceci ktorzy zrobia wszystko by byc z kobieta ktora kochaja do bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jest sens dawac kolejna szanse? nikt dla nikogo przeciez sie nie zmieni, nawet jak kocha to przeciez nie bedzie soba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kampanka12
A zalezy w jakiej sprawie bo ciezko to okreslic. Jesli chodzi o alkholizm to to jest choroba i kazdy mysli ze "kocha mnie to przestanie pic" a nikt (zdrowy) nie zdaje sobie sprawy jaka to jest meczarnia i ze tak naprawde nic sie nie liczy tylko to,zeby zachlac morde... A jesli chodzi np. o zdrade to wydaje mi sie, ze warto dac druga szanse, kazdy popelnia bledy (chyba ze bylo to notoryczne). Nie wiem jakie sa jeszcze opcje na dawanie komus drugiej szansy,ale jesli powiesz o co chodzi to latwiej nam bedzie doradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm jesli ktos jest agresywny , nie szanuje - wyzywa, poniza , bywa ze dochodzi do rekoczynow, potem przeprasza , zaluje , obiecuje poprawe i faktycznie stara sie dotrzymac slowa, to chyba warto to docenic i dac szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy
sie nie zmienia, nie ma co na to liczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
lepiej coś zrobić i żalować niż załowac że sie nei sprobowało chociaz ja w przemianę tego osobnika o ktorym piszesz nie wierze ale to twoje zycie i chyba lepiej dla ciebie bedzie jak na wlasnej skorze doslownie sie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
nie zrozumialas/es sentencji. jak sie nic nie robi to sie najbardziej zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nic nie robic
bzdura.Nie robie, nie zaluje, bo nie ma czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
no własnie nie wiadomo czy było czego czy nie i na tym polega to "zalowanie" a tak wiesz i albo zalujesz albo nie a tak zalujesz zawsze :D o ile przewaznie nigdy nie wiem co autor mial na mysli o tyle w tym akurat jestem pewien że mial dokladnie to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
czyli w tym przypadku autorka bedzie sie zastanawiala czy by ja lal czy nie a tak przekona sie na wlasnej skorze i reszte zycia przezyje w spokoju :D w przeciwnym razie zawsze pozostanie niepewnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nic nie robic
ja nie daje nigdy drugiej szansy,wiec nie ma czego zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nic nie robic
nie bedzie niepewnosci, bo jak juz ja lal to dalej bedzie to robil. Gdzie ta niepewnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
ale to nie twoj temat :D no gdyby nie miala niepewnosci to by nie pytala. znaczy ma rozterke czy bedzie inaczej czy nie. moja rada przekonac sie na wlasnej skorze :D bo nie ma nic gorszego od niepewnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nic nie robic
no i lepiej sie nie przekonywac na wlasnej skorze.Nikomu nie zycze takiego czegos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nic nie robic
wiem, nie moj temat,ale nie zycze autorce tego co ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
ja jej nic zlego nie zycze ale skad mam wiedziec co bedzie jesli oan sama nie wie. moge tylko przypuszczac i moge sie mylic. poza tym ona jak sie sama nie przekona to bedzie ja to meczylo. no i moze jej sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nic nie robic
lepiej chyba, zeby jej nic nie meczylo.bedzie czekala iles tam lat czy cos z tego wyjdzie czy nie,bo moze sie tak stac,ze ten ktos znowu wroci do tego co wczesniej robil.Kto chce siedziec na bombie? Nikt sie diametralnie nie zmienia.chyba,ze na chwile, a chwila to pojecie wzgledne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
jak wyjdzie to pewnie przy pierwszej klotni :D na pewno jakis odsetek tam sie zmienia byc moze ona bedzie w tym gronie szczesliwcow.no i moim zdaniem lepiej sie przekonac niz nie wiedziec. ty masz swoja teorie ja mam cudza ale sie do niej przychylam bo wiem co to niepewnosc. niech wiec kazdy pozostanie przy swoim a autorka i tak zrobi po swojemu :D jesli ty to ty to milego dnia 🖐️ 🖐️ 🖐️ ja spadam musze sie drzemnac przynajmniej te 3h a ty jej dalej odradzaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
a w linki z ciekawosci nie klikam po prostu sprawdzilem i chcialem ostrzec innych to ad tego wczoraj czy przedwczoraj sam nie wiem z kiedy dni mi sie sprasowaly z bezsennosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nic nie robic
a co to jest, jakie rady,takie tam przemyslenia, jak nie wolno to nie.ide w ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowwa
a u mnie tak: już gdy się poznaliśmy powiedziałam mu żeby skończył z tymi typami z pod ciemnej gwiazdy.skończył.po jakimś czasie ślub i parę miesięcy później wrócił do koleżków... nie wiem co on wtedy sobie myślał,może że będę to tolerować skoro jestem już jego żoną.Mam z nim synka a rozwód był najlepszym dla niego wyjściem- tak mi się wydaje...Ludzie nie zmieniają sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej nic nie robic
tak tez mysle,ze ludzie sie nie zmieniaja,ale kolezanka wyzej ma inne zdanie,oby sie kiedys nie przejechala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyklam
Ja dawałam i druga i trzecia i . a teraz siedze sama. Zbieram siły by nie dac kolejnej. Zawsze wracał do starych nawyków, ZAWSZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedzi u mnie jest tak ze facet sie zmienil zerwal kontakty z czarnym charakterem" nawet odmowil pomocy swojemu kumplowi zeby u nas zamieszkal(byl w trudnej sytuacji) bo tamten to pijus,pali nie tylko papierosy ale i ziolo, odmowil mu bo wiedzial ze bede mu robic awantury,mial racje bo w domu bylby tylko syf"... odmowil mu pomocy bo nie chcial sie ze mna klocic o to... zdarzalo sie ze byl agresywny, ale juz nie jest :) podobno cos co zdarzylo sie raz moze sie wiecej nie powtorzyc, ale cos co zdarza sie drugi i trzeci bedzie sie powtarzac ciagle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zmienia
to warto docenic i dac ta szanse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×