Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaatioszkaa

jakie krzeselko do karmienia ?

Polecane posty

Gość aleęeeeeeeeeeeeee
Szczerze mówiąc ja też nie ogarniałam, na początku chciałam kupić wypasione, z regulacją itp, ale jak zaczęłam czytać w necie to ostatecznie kupiłam zwykłe krzesełko z ikei antilop, plus dokupiłam tackę. I jestem bardzo zadowolona, jest lekkie, łatwo się myje, można je łatwo rozmontować i zabrać ze sobą gdy się gdzieś wyjeżdża, można je przenieść w jednej ręce gdy drugą trzyma się dziecko i kosztowało z tacką chyba 65 zł. Tylko dziecko musi już dobrze i pewnie siedzieć, pasy w tym krzesełku to lipa, my nie używamy, ale dziecko nie kombinuje i grzecznie siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian i Asia - no bo tak
Mamy jedno rosnące drewniane Hauck Alpha (bardzo polecam tego typu rozwiązanie) i jedno zwykłe z Ikei Antilop jak koleżanka wyżej (również polecam). Plastikowego używamy dla młodszego dziecka a drewnianego z racji większych rozmiarów dla starszego. Drewniane rosnące są drogie, ale bez dwóch zdań warte swojej ceny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dwa. Antilopa z ikei. ale on się nadaję dla starszego pewnie siedzącego dziecka. I takie rozkładane z podnóżkiem Kidsplay z allegro. Bardzo fajne dla młodszego dziecko które pewnie nie siedzi. Niestety sporo miejsca zajmuje , ale wygodnie się je używa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinessaofpersia
ja polecam Stokke Tripp Trapp, warte swojej ceny, posłuzy długie lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda mi wydac 600zl na fotelik ;/ a te co piszecie to sa drogie a cos czego bedzie uzywal rok i pojdzie do piwnicy a te wszystkie tansze to takie chinskie buble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlo...
Tez mam Stokke, juz od ponad roku i nie zamierzam wstawiac do piwnicy. To nie jest krzeselko z ktorego sie wyrasta i jest rzeczywiscie warte swojej ceny. Ma tez kilka lat gwarancji, wiec, producent tez nie wychodzi z zalozenia, ze jest to krzeselko na rok. Dopasowac je mozna juz dla nieworodka (specjalna wkladka) i uzywac do uzyskania pelnoletnosci :P i dluzej :P Powtorze, to nie jest krzeselko, ktore po roku chowa sie w piwnicy, a jesli autorko nie bedziesz chciala juz pozniej go uzywac, to zawsze dasz rade je za min. 400 zeta sprzedac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian i Asia - no bo tak
Drewniane rosnące nie są na rok, tylko na kilka do kilkunastu lat. Najtańsze są plastikowe z Ikei, ale one nie są rosnące i jak dziecko z nich wyrasta, to można odsprzedać komuś innemu, albo zostawić dla kolejnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×