myslalam ze jestem bezplodna a teraz zastanawiam sie czy nie jestem w ciazy!!!!

Wiem, ze to raczej jest niemozliwe, ze bylabym w ciazy no alee....najlepiej bedzie jak zaczne odpoczatku :) Od jakiegos czasu zaczelam brac tabletki anty na bole okresowe. Byly to moje pierwsze anty ale bralam je tak jak lekarz zalecil. Przez pierwszy miesiac przyjmowania pigulek caly czas mialam okres (mniejszy,wiekszy ale byl ) i to juz bylo jak dla mnie bardzo dziwne ale ok pomyslalam organizm tak reaguje. Ale kiedy planowo powinnam dostac okres tj po 28 dniach nagle przestalam krwawic. Minal juz 10 dzien i zaczynaja mi rozne mysli przychodzic do glowy...

Ba nue plodna bo bezplosnosc to nue odwracalny etap...

no wlasnie tego nie wiem dokladnie czy nieplodonosc czy bezplodnosc ale cos napewno. Jak maz konczyl przez ost 3 lata w srodku i ja ani razu nie zaciazylam to cos na rzeczy jest....A on jest napewno plodny wiec zemna jest cos nie tak :)

tak jak sama napisalas organizm tak reaguje i musi sie przyzwyczaic :)

to ze przez 3 lata nie zaszlas w ciaze to nie znaczy ze jestes bezplodna :) moja kolezanka starala sie o dziecko 2,5 roku - tez zaczela myslec ze jest bezplodna - i co wpadla w najmniej oczekiwanym momecie ! teraz jest w 8 tyg ciazy :)

starają sie o dziecko latami i nic, az pewnego dnia po paru latach, zazwyczaj gdy juz nie starają sie tak intensywnie jak wcześniej, pojawia się ciąża.

Tosiaa27 ja tak staram sie caly czas myslec jak napisalam ze to wina organizmu :) a odp mi czy ty tak myslisz, ze to moze byc to, czy poprostu mialas podobna sytuacje?

no wlasnie ja slyszalam, ze czesto psychika ogrnaicza na zajscie w ciaze i dlatego takie mysli przychodza :) moglabym zrobic test ale mialam juz taki czas, ze okres spoznial mi sie dluzej (wtedy jeszcze nie bralam hormonow) i pozrobieniu testu bylam zawiedziona bo wyszedl negatywny i nie chce na nowo czuc to co wtedy:) chcialabym dla pewnosci jeszcze poczekac przynajmniej 2 tygonie

HEJ DZIEWCZYNY, MAM PYTANIE, W KAZDYM TESCIE CIAZOWYM PISZE ZE NAJLEPIEJ GO WYKONAC RANO Z PIERWSZEGO MOCZU, JA WSTAJE ZAWSZE KOLO 4 RANO CZY TAKI TEST JUZ O TEJ PORZE MOGE ZROBIC?? POZDRAWIAM

Wydaje misie ze spokonie mozesz zrobic, ogolnie przyjete jest ze najlepeij rano sie wykonuje ale juz gdzies slyszalam ze wieczorem tez mozna zrobic. nie napisze ci dokladnie jaka jest roznica bo az tak sie nie orientuje. Ale o 4 rano jak najbardziej :)

do autorki nie wiem ile czasu dokladnie bierzesz tab - ale tak jak napisalas bierzesz je regularnie - wiec w ciazy nie jestes :) ja bralam tab 6 lat - nie zabezpieczalam sie dodatkowo i w ciaze nie zaszlam organizm moze przyzwyczajac sie do tab anty nawet pol roku - wiec spokojnie :) co do bezplodnosci - moja siostra starala sie kiedys o dziecko bardzo dlugo !!!! nie mogla zajsc w ciaze bo ciagle o tym myslala !!!!! tak jak pisza dziewczyny - wszystko jest w naszej psychice :)

mariolka257890 tak mozesz zrobic nawet o tej godzinie :)

no to skoro moj przypadej jest normalny i poprostu organizm tak reaguje to juz koncze z miomi przypuszczeniami :) dzieki za info

28 marca mialam miesiaczke lecz zaledwie trwala ona 2 dni a potem plamienia razem jakies 4 dni, przed miesiaczka robilam 4 testy negatywne ,bo miesiaczke mialam dostac 24 ,testy bylo robione 27 i wczesniej to bylo jakies 20 dni po stosunku, w dzien miesiaczki tez negatywny mi wyszedl ,wczoraj robilam z porannego moczu tez negatywny, bola mnie po tej krotkiej miesiaczce piersi,zawsze miesiaczka trwala okolo 5,6 dni i byla bardziej obfita, duzo przeszlam stresów ostatnio,czy 6 testów mogło sie mylic?? tymbardziej po ponad 20 dniach od stosunku

farmaceutka mowila ze niemozliwe zeby sie tyle myliło tymbardziej tyle po stosunku i gdy byly robione w dniu spodziewanej miesiaczki i po tej niby miesiaczce kilka dni pozniej mam zaufac??czy zrobic kolejny test??

ja mam wrażenie, że czasem mylimy jedno z drugim. Na pewno jeśli starania o dziecko nie przynoszą efektów to warto się zastanowić nad tym czy aby wszystko jest w porządku, ale na pewno nie można też zakładać najgorszego, czyli bezpłodności. Jeśli chodzi o niepłodność to można ją leczyć, a tutaj http://czekajacnabobasa.blogspot.com/2013/08/niepodnosc-do-kogo-po-pomoc-i-wsparcie.html jest bardzo dobry tekst na ten temat. Poza tym myślę, że dużo też zależy od naszego nastawienia, negatywne myśli na pewno nie pomagają.