Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smarfetka0403

problem z chłopakiem

Polecane posty

Gość smarfetka0403

witajcie, mam problem z chłopakiem a mianowicie: jesteśmy ze sobą prawie 1,5 roku.poznaliśmy się przez telefon, nasza znajomoćś przez pierwsze dwa miesiące opierała się tylko na smsach. jestem nieśmiałą osobą, dlatego długo nie dawałam się namówić na spotkanie, ale w końcu uległam. spotkaliśmy się dosłownie na chwilę,ale to wystarczyło żeby z mojej strony pojawiło się uczucie. on twierdził, że z jego strony to też coś więcej jednak wkrótce po spotkaniu przestał się odzywać na jakieś na 2 tyg, potem gdy się spotkaliśmy, powiedział, że poznał inną i nie wie kogo wybrać-mnie czy tamtą. wtedy postanowiłam zakończyć tą znajomośc choć było mi bardzo ciężko. jednak to nie był koniec, bo po 2 tygodniach przyjechał do mnie i powiedział, że kocha... uwierzyłam. byliśmy parą tylko przez 2 tyg, bo chłopak dziwnie się zachowywał, pisał z innymi, sprawiał wrażenie, że jest ze mną tylko po to aby nie być samotnym. po rozstaniu bardzo cierpiałam, nie mogłam się pozbierać i zapomnieć. użyłam podstępu, aby znowu się z nim spotkać, umówiliśmy się na randkę, dał mi kwiaty, było milo i znowu zostaliśmy parą. nie wiedziałam czy dobrze robię, ale serce nie sługa, wierzyłam, że dla mnie się zmieni i będzie dobrze między nami. Faktycznie, bylo coraz lepiej, chłopak się ogarnął, rzucił palenie, znalażł pracę, szanował mnie, pomagał mnie i moim rodzicom a nawet zaczął kurs prawa jazdy. tak minął nam prawie rok związku. przez ten rok nie zyskał jednak mojego zaufania, przez cały czas się bałam, że mnie okłamuje, że pisze z inną dziewczyna itp. w końcu okazało się, że moje obawy były słuszne. okazało się, że nigdy nie chodził na prawo jazdy( nie wiem gdzie był kiedy mi mówił, że jest na jazdach:( ), że tylko przy mnie nie pali papierosów, a w domu tak i to te z górnej półki, okłamał mnie też, że miał już 2 egzaminy na prawo jazdy :( a do mnie dzwonił i mówił, że zdał testy i czeka na egzamin praktyczny... to tylko niektóre kłamstwa-te poważniejsze- na pewno wszystkich już sama nie pamiętam :( gdy się tego wszystkiego dowiedziałam to zerwałam, ale tylko na 3 dni i zdecydowałam się wrócić, bo za bardzo go kocham... od tego czasu minęły 4 miesiące, niby jest dobrze między nami, ale nadal mu nie ufam, sprawdzam mu portfel i telefon, boję się, okłumuje mnie nawet w błachych sprawach. a ostatnio jak u mnie nocował, napisała do niego koleżanka. poprosiła go żeby z nią nie piasał i żeby do niejnapisał sms z prośbą, żeby dała mu spokój, a ona odpisała, żeby się zdecydował, bo raz mówi tak a raz inaczej i że pewnie tak napisał, żeby przed dziewczyną się wykręcić... co robić?? pewnie pomyślicie, że dawno powinnam go kopnąć w zad, ale nie potrafię, bo za bardzo go kocham... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie raz życie cię kopnie. To przecież jeszcze dzieciak. Posiedzi na kwiatku i poleci na inny. a twoja miłość ? Oby zerdzewiała i to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smarfetka0403
mamy po 21 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smarfetka0403
mogłby ktoś jeszcze wyrazić swoje zdanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×