Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandra 34

glosna sasiadka!!! pomocy!,co moge jej zrobic?

Polecane posty

I jeszcze jedno. W ciągu dnia jak najbardziej mogą jej "naskoczyć", bo nie może ona zakłócać spokoju mieszkańcom również w dzień. W moim bloku był kiedyś podobny problem - imprezujący non stop studenci. Policja i mandaty niewiele pomagały. Sąsiedzi mieszkający pod nimi poszli do dzielnicowego, ten przyszedł, porozmawiał ze wszystkimi sąsiadami w klatce, zostało potwierdzone, że młodzież nadmiernie hałasuje i sprawa trafiła do sądu grodzkiego, gdzie studenci dostali bodajże 2000zł grzywny. Za hałasowanie w dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani deee
musztarda jebnij się w łeb.. nawet jak nie otworzy drzwi policji czy SM to oni i tak mogą skierować wniosek do sądu.. już oni wiedzą co robić z takimi cwaniakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolada843977
Dzwoń na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khadi
gowno prawda ze ona od 6do 22 moze robic co chce i nikt jej nie nsakoczy. Moi znajomi z malym 1,5 rocznym dzieckiem i babcia mieszkali nad upierdliywymi sasiadmi ktorym bardzo przeszkadzal ich synek ze placze ze biega(fakt faktem mlody tupal jak slon i jego ulbiona zabawka byla duza pilka ktora napierdzielal w mieszkaniu z babcia) sasiedzi skladali skragi na nich ze jest za glosno i nawet mieli pomiar chalasu i co sie okazalo ze kazali dziacakowi walic pilka na ogrodzie a nie w mieszkaniu. wiec tym bardziej powinni zajac sie ta mloda studentka, moja rada dzwonic,dzwonic i jeszcze raz dzwonic na policje do wspoldzielni,pisac pisma i powolywac sie na wyzej przytoczone art.prawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez mam taka sąsiadka
Jej przeszkadza mój 2 latek, ze typie, za to ona puszcza tak muze ze mi meble chodzą. Zgłaszalam dzielnicowemu i kazał dzwonić na policję. Nie ważne ze jest przed 22. Ona składa w wspólnocie skargi na moje dziecko, hehe. Powiem Ci tak, ja to odpuscilam. Nich sobie słucha, jej słuch. Poza tym dziecka do kaloryfery nie przywiązanie, potupta może. 30 min dziennie. Jak puszcza muzykę jak wracam w drugim pokoju i już. Teraz jak zrobi sie ciepło, to wiecej czasu z dzieckiem na dworze. Odkąd ja olalam jej gadanie na mojego syna i jej muzykę, lepiej żyje.tak sie przejmowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×