Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trichotillomaniaczka

trichotillomania (TTM)

Polecane posty

Gość trichotillomaniaczka

już nie daję rady, nie potrafię, potrzebuję pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trichotillomaniaczka
hej, nikogo nie ma, który cierpi na tę przypadłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trichotillomaniaczka
hej, możecie mi podać namiary na jakiegoś dobrego psychologa we Wrocławiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama rozmowa z psychologiem Tobie nie pomoże. Musisz brać leki antydepresyjne ,nie piszesz czy się leczysz,jeśli nie to poszukaj dobrego lekarza. Potrzebne jest także wsparcie bliskich,akceptacja niewmawianie Tobie że to Twoja wina. Pozdrawiam Arion, bioenergoterapeuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trichotillomaniaczka
nie leczę się, tzn. leczyłam, lecz przerwałam. Ponieważ nie zauważyłam pozytywnych efektów. Brałam przepisany lek przez psychiatrę, ale po pewnym czasie przestałam na niego reagować. Myślałam, że sama sobie z tym poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko piasku
Witam w klubie :o sama sobie nie pomożesz, ja mam przerwy i wszystko ładnie może odrosnąc aż jednego dnia...znowu to samo :( Nie leczę się, czekam aż parę spraw się w moim życiu wyprostuje i wiem, że będę w stanie się trochę kontrolować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trichotillomaniaczka
no to faktycznie witaj w klubie:) jestem w identycznej sytuacji. Przez jakiś czas niby jest dobrze, wydaje mi się, że już z tego wyszłam, że już się uwolniłam. A tu... znowu małe rozczarowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko piasku
Ja już wiem, że jak tylko jestem w jakimś stresie, mam bardzo nerwową sytuację w domu to nie ma bata - odbije się to na rzęsach :-( i wiem, że będę żałować, że będę sobie wyrzucać i mimo tego, jest to silniejsze ode mnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trichotillomaniaczka
no właśnie stres, a on w każdej chwili może się pojawić. Przecież człowiek prawie na każdym kroku spotyka się ze stresem w pracy, w szkole, w domu, a ludzie jakoś sobie z nim radzą (?) Podobno w wyjściu z choroby pomaga zmiana środowiska, relaksacja. Nie wiem już sama co o tym wszystkim myśleć. Jakiś czas temu, niedawno wszystko wróciło, stąd mój topik. Teraz najchętniej powyrywałabym sobie włosy, ale przez to wcale nie czuję się lepiej, wręcz przeciwnie, czuję wstręt do siebie. Tak się boję, boję się, że zawsze to będzie powracało. Że przez to zmarnuję sobie życie. Już kilka lat przeciekło mi przez palce. Inni mówią,taka ładna dziewczyna, a chodzi w chusteczce i pytają dlaczego, co mi jest. Myślą, że jestem jestem chora na raka itp., więc mi współczują. Znajomi mojej ciotki nawet się jej pytali jak tam moje zdrowie, czy zdrowieję. Nie chcę ciotki stawiać w niezręcznej sytuacji, bo sama nie wie dokładnie co mi jest, tzn. wie co robię, lecz tego nie rozumie, ja też tego do końca nie rozumiem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trichotillomaniaczka
OK. Paa! Powodzenia mam nadzieję, że nam to przejdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trichotillomaniaczka
Hej Arion, a myślisz, że jakiś bioenergoterapeuta mógłby mi pomóc? Albo może jakiś dobry hipnotyzer? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj trichotillomaniaczka. Trafniejszym było by pytanie ,co bioenergoterapia może pomóc w takiej dolegliwości?. Ja będąc zawodowym bioenergoterapeutą wypowiadam się tylko w swoim imieniu. Działanie energetyczne na system nerwowy i mózg musi być prowadzone z najwyższymi kryteriami bioenergoterapii . Rokowania na wyjście z tej choroby lub złagodzenie twych odruchów do zadawania sobie cierpienia są do osiągnięcia stosując tą metodę. Piszesz też o hipnozie ,możliwe będzie znalezienie w podświadomości przyczyny Twych problemów. Dzisiaj już nie będę na forum. Pozdrawiam Arion- bioenergoterapeuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trichotillomaniaczka
hej, kilka miesięcy i znów to wraca. Chciałam rozpocząć psychoterapię, ale strasznie trudno dostać się do psychologa. A na prywatne cotygodniowe wizyty w wysokości 100 zł za jedną wizytę mnie niestety nie stać na chwilę obecną. Arion, nie znam konkretnej przyczyny, która wywołała skutek tego, że wyrywam włosy. :( Chciałabym ją poznać i zniszczyć od środka. To jest coś na poniższej zasadzie - "kompulsje tego typu to jak dutka u konia - zakłada się ją we wrażliwym miejscu (warga lub ucho konia) w celu zadania miejscowego bólu i odwrócenia uwagi od większego bólu (zabiegu). i sobie wdrożyłam to zachowanie w celu 'nieczucia' innego bólu związanego z moimi problemami, który wydawał mi się i dalej wydaje zbyt wielki i ciężki do udźwignięcia. wszelkie formy autoagresji, alkoholizm, zaburzenia odżywiania itp. ponoć polegają na tym samym niwelowanie bólu w sposób przez osobę kontrolowany." "Nie ważne co robisz, wyrywasz włosy, wyciskasz (nadmiernie) pryszcze, zdrapujesz strupy, obgryzasz paznokcie, zajadasz smutki, łykasz pigułki, tniesz się, przypiekasz do bólu na solarium, głodzisz czy ćpasz - kompensujesz braki, tłumisz potrzeby, których i tak nie podejrzewasz, bo nie wiesz jakie one mogłyby być. Niesamowite na jak wiele przeróżnych sposobów ludzie chcą zapewnić sobie poczucie kontroli, bezpieczeństwa." Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Borykam się z tym już kilka lat. Czy metoda niekonwencjonalna tj. hipnoza lub działanie energetyczne to dobry pomysł? Jeśli jest taka możliwość, to czy mogę prosić o prywatny kontakt? Lub polecenia kogoś kompetentnego z Wrocławia. :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Nazywam się Zuzanna Kasterka, aktualnie przygotowuję program o trichotillomani jeśli ktoś z Państwa byłby zainteresowany niezobowiązującą rozmową proszę o kontakt na z.kasterka@tvn.pl. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×