Rozmowa z synem.

Zadzwoniłam dzisaj do syna. Chciałam się z nim spotkać, zjeść obiad. Zaproponowałam mu to, a on mi powiedział że jego żoną jest chora i nie chce jej zostawić samej. Trochę mi przykro. Myślicie, że mogę wpaść do nich z ciastem?

ani się waż bez uzgodnienia z synem

Odkąd ożenił się mam z nim coraz mniej kontaktu. On ma lepszy kontakt z moim mężem a jego ojcem i braćmi.

Brakuje mi jego. Chciałabym spędzić z nim chodzisz 1 dzień. On jest moim oczkiem w głowie. Co sobotę nie ma czasu, a to dyżur(jest chirurgiem) albo gdzie jedzie albo nie cię mu się.

czas odciąć pępowinę przecież taka jest kolej rzeczy, ożenił się, ma swoją rodzinę i to jej poświęca czas Ty zajmij się swoim życiem, swoim związkiem

he he he prowo jak nic daję 2/10 na zachętę :D

Nie jak syn będzie chciał to do ciebie przyjdzie

cuchnie prowokacja :D

Oh matko, kolejna nadgorliwa mamusia. Jego żona jest chora, nie zapraszali Cie wiec widocznie chcą spokoju. Wiec po jakiego czorta chcesz sie im wpakować do domu??!!!

A daj babo im święty spokój! Pojedziesz z ciastem i wieczorem napiszesz, że synowa herbaty ci nie zrobiła bo chora i jest ci przykro! Głupie mamuski. Chciałby ci się teściową oglądać jak byś była chora?

Wsadz sobie to oczko w dup.ę i daj młodym żyć!

To nie jest prawo. Są rok po ślubie. Mam jeszcze 2 synów. Jedn studiuje 60 km od domu, a drugi dorabia się i mieszka 30 km od nas. A syn o którym pisze mieszka też 60 km od nas mieszka w tym samym miejscu to on go ściągnął na te studia. Różnica jest jedna młodsi dzwonią, przyjeżdżają itp. A starszy ... Mamę ma w dupie.

jesteś stuknięta i nie umiesz pogodzić sie z tym, że Twój syn jest dorosły. Twoje zachowanie nie jest normalne

znowu ten sam temat i ta sama śpiewka... bleee dziewczyny to prowokatorka, nie ma sensu jej odpisywać, szkoda Waszego czasu :)

Bo dzieci się nie wychowuje dla siebie i tak już jest! Dobrze że syn nie jest maminsynkiem i na pierwszym miejscu stawia żonę. Autorko pora się pogodzić z takim obrotem spraw. I lepiej się nie narzucać to może będziesz mogła pomóc w wychowywaniu wnuków.