Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senseSensibility

Dlaczego on mi to zrobił? Pomóżcie mi go zrozumieć

Polecane posty

Gość senseSensibility

Zachodzę w glowę, bo nie wiem co się stało. Opowiem króciutko moją historię. 20 lat, jeszcze msc temu w prawie 5 letnim zwiazku, nie za bardzo szczesliwym, raczej z przyzwyczajenia i wspomnien. Pól roku temu głowe zawrócil mi starszy, prawie 30 letni mezczyzna, znalam go juz wczesniej, bylismy na czesc. Facet z konkretnym hobby, praca, zyciem towarzyskim - tylko zony szukal. Gadka szmatka - komplementy, to jaki świat jest straszny że kobiety i dziewczyny się nie szanują, ze cięzko znaleźć porządną. Od fb przenioslo się na smsy. Nie chcialam pisac, myslalam aby juz sie nie odzywal, jestem przeciez w zwiazku. Ale pisal, co raz czesciej. Zaproponowal spotkanie. Nie zgodzilam sie wysylajac głupią wymówkę. Pisał dalej. Znowu zaproponował spotkanie, poszłam, szarmancki, z szacunkiem do kobiet. Wrocilam szczesliwa chodz zła że zrobiłam to w tajemnicy przed chlopakiem. Dalej smsy, prawie codzienne- jak sie nie odezwal to bylam zdziwiona. Na dzien dobry, na dobranoc, kolejne spotkanie. Caly czas trzymalam na dystans - przeciez mam faceta. MInely 4 msc od kiedy sie kontaktowalismy. Zaczełam dostrzegac wady w moim zwiazku, chcialam by moj facet mial do mnie szacunek - a nie miał. Smsy przychodzily bardziej smielsze, czasem wrecz erotyczne. Kolejne spotkanie, wszystko ladnie pieknie jak przystalo - nawet buziakow w policzek nie było. Miesiac temu - podjelam decyzje - nie chce takiego zycia, chce czegos innego. Zerwałam z chłopakiem. Niby ten drugi sie ucieszyl. Zaprosil do siebie, myslalam " moze własnie bede teraz szczesliwa" Bylo cudnie, jak skowroneczki - plany zapraszal na wyjazdy proponowal terminy. Był przeszczesliwy. Przy wyjsciu mozliwe - nie wiem czy chcial pocałowac nie ogarnełam sytuacji i skonczylo sie na policzku. Wrociłam do domu szczesliwsza niz kiedykolwiek od 5 lat. Nastepny dzien, cisza, kolejny cisza, sama zaproponowalam spotkanie- odmowil, wieczorem proponowal on z kolei- ale w umowiony dzien nie odezwal sie,. spotkalismy sie, byl inny , dziwny, wrecz czasem niemily, pierwszy raz od pol roku odczulam ze jest szorstki. gadal coś o seksie bez zobowiazan, że ma swoje potrzeby na ten wiek, a ja jestem grzecznym ulozonym aniolkiem. zwalilo mnie to z nog, wrecz mial pretensje o te wszytskie smsy. A co z planami? A co z tekstami o porzadnych dziewczynach i zasadach? Gdzie to wszytsko podzialo sie z dnia na dzien? tesknie, bardiej za nim niz za moim 5 letnim zwiazkiem, gdy ja sie zakochalam on wzial nogi za pas...30 letni, ulozony facet.... Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
to chociaż Ty przeczytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.cie.krece
Chciał poruchać młodą naiwniarę i tyle. Zresztą oboje jesteście siebie warci. On 30-letni desperat szukający wśród "dzieci" i Ty głupia dziewuszka, która perfidnie kłamała swojego chłopaka umawiając się z innym po kątach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
Umawialam sie - ok ale kolacja czy obiad to nie sex, nawet pocalunku nie bylo. Nikogo nie zdradziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.cie.krece
Masz za swoje i na przyszłość pamiętaj - najpierw kończymy jeden związek, a potem umawiamy się z innymi facetami. Z przyzwoitości koleżanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
Ok jak najbardziej pewnie, tylko ze dopoki nie zakonczylam, nie dawalam zadnych nadziei, co 2 spotkanie odmawialam, i nie zgadzalam sie na nic innego jak obiad czy kolacja. Czy naprawde wyszlam na jakas szmaciare? Bo teraz to tak sie czuje.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shdshdhjhhj
Dlatego, że nie cierpi bab, bo został zdradzony a bardzo kochał, jak był w związku, ma kompleksy i chce sobie udowodnić, i podnieść swoje ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambarbarka
A jakbyś się czuła, gdyby Twój chłopak umawiał się za Twoimi plecami z inną kobietą? Coś takiego przeważnie zawsze prowadzi do zdrady, mimo że zaczyna się zazwyczaj niewinnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindalips
Nie traktował Cię poważnie . Zabawil sie , zdecydował , ze jesteś za młoda itd. No jedno jest pewne , ze nie chce stałego związku z Tobą . Możliwe , ze ma kogos lub nie pasujesz do niego . Cieżko stwierdzić, ale facet po 30tce jest konkretny tzn jeżeli powiedział , ze seks niezobowiazujacy to tak jest , nie ma drugiego dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
czułabym się okropnie. Ale on nadrabial innymi przewinieniami. z reszta jak pomyslalam ze moze cos z tego byc dokonalam wyboru. Tylko ze wyszlo jak wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
lindalips- Tez tak myslalam, nadal w jakis sposob tak mysle, ale przez pol roku zachowywal się tak jakby chciał tworzyc ze mna zwiazek, duzo o tym mowil, dlatego tu pisze, jestem w szoku ze tak sie nagle zmienilo...chyba nigdy wiecej nie zaangazuje sie w nic z facetem o dyche starszym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
>senseSensibility: "Umawialam sie - ok ale kolacja czy obiad to nie sex, nawet pocalunku nie bylo. Nikogo nie zdradziłam." Zdrada to nie tylko seks z kimś innym... Zdradą może być myślenie w ciepły (nie ciepły rodzinny) sposób o osobie, z którą utrzymuje się kontakt poza związkiem, wymienianie ciepłych wcale niejednoznacznych smsów... Pomyśl sobie, czy chciałabyś, żeby twój facet dostawał dziennie multum smssów od jakiejś dziewczyny, umawiał się z nią na spotkania... ale wiesz bez seksu, a tylko miłe, ciepłe słówka, smsiki, spotkania u niej czy u niego... no wiesz ;) Jasne... niektórzy mają dziwne pojęcie zdrady... a gdyby tak facet żył z tobą, ale cały czas wzdychał do innej... to też nie zdrada, bo seksu nie było? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
wiem, wiem, ale moj były facet zawiodl mnie na prawiewszystkich frontach w naszym zak jakby zwiazku, tak jakby nie mialam wyrzutow wlasnie dlatego bo i on nie byl wobec mnie fair. Brakowalo mi takiego ciepla ktore dawal ten drugi. I tylko to mnie przyciagalo. Mam zasady i do lozka nie wskakuje...Tak to wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdhsdfjshd
>senseSensibility, zapamiętaj sobie do końca życia... problemy związkowe załatwia się w związku, a nie poza nim (szukając czegoś poza związkiem). Jeśli nie da rady rozwiązać problemu związkowego we dwoje... od tego są rozstania i rozwody, a następnie można sobie wtedy wikłać się w nowe związki i bardziej zażyłe znajomości :) Tak to mniej więcej funkcjonuje :) Jeśli facet cię zawiódł na każdym polu... od tego masz rozum i mowę, aby to zmieniać, a jeśli to nie działa, od tego jest wolna wola i wybór... wikłanie się w zażyłe (nie typowo koleżeńskie) znajomości z innymi facetami będąc w związku, to również zdrada. To samo tyczy się facetów względem ich kobiet... No i tak to mniej więcej funkcjonuje... i nie ma tłumaczenia, bo on mnie zawiódł, bo on mnie też zdradził, bo on mi nie pomógł wtedy a wtedy... Pamiętaj... Ty, to ty... :) i nie musisz powielać czyjegoś schematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
dzieki :)) czasem sobie mowie ze poniekad sama zasluzylam sobie na to co mam...teraz bede miala duzo czasu zeby wyciagnac z tego wnioski. Na pewno to byla jakas lekcja...mloda jestem i wlasnie jakis blad popelnilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samadona
jak masz na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
Jadwiga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
hahahahaha dzieki za podszyw :)) Jadzia? Moze byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samadona
Kłamiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senseSensibility
Lubie sardynki ze śluzem z macicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×