Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezPseudonimu00

Co uwazacie o takim ojcu którego 18-letnia córka jest śmiertelnie chora a on

Polecane posty

Gość bezPseudonimu00

jezdzi na wyjazdy z kolegami, urlopy, wyjscia do baru. jednym słowem nie przejmuje się i zyje tak jak wczesniej. Wszystkim zajmuje sie matka dziewczyny. Czy taki ojciec ma prawo nazywac siebie ojcem, czy może nie ma już obowiązku pomocy ze względu na pełnoletnosc córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jakie dobre rady
z jednej strony źle, a z drugiej strony - ma siedzieć na tyłku i płakac cąłe dnie użalając się nad cięzkim losem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tnndtenmehdfhr
dla mnie taki rodzic to nie rodzic. nad zwierzeciem się człowiek lituje, a co mowic o wlasnym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgthgwerh
Nie każdy ma tyle siły żeby znosić śmiertelną chorobę osoby najbliższej. Niektórzy uciekają, udają że nic się nie dzieje. Prawdopodobnie o to tutaj chodzi. Kobiety ogólnie mają w takich przypadkach więcej siły. Ot, biologia. Ale i tak żadna z nas nie może być pewna jak by reagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euglena zielona
a w czym jej pomoze siedząc przy niej, chyba ona tez nie chciałaby użalania się nad nia, zycie toczy się dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×