Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bejbiii____blues

CIAZA PO 40 KTO ZE MNA? CO TO JEST?

Polecane posty

Gość Pracuje za granica z dziecmi
bo Polska to ciemogrod zawszo tak bylo i zawsze tak bedzie. po za tym kobieta ktora urodzila w wieku 20-25 lat 2-3 dzieci to w wieku 35-40 lat wyglada rzyczywiscie jak WRAK i jak babunia biedna zniszczona zmeczona zyciem i rzeczywiscie nie pozostaje jej nic z zycia jak bawic wnuki :-O:-O:-O nie, dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracuje za granica z dziecmi
bo Polska to ciemogrod zawszo tak bylo i zawsze tak bedzie. po za tym kobieta ktora urodzila w wieku 20-25 lat 2-3 dzieci to w wieku 35-40 lat wyglada rzyczywiscie jak WRAK i jak babunia biedna zniszczona zmeczona zyciem i rzeczywiscie nie pozostaje jej nic z zycia jak bawic wnuki :-O:-O:-O nie, dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy się słyszycie dziewczyny? czy naprawdę znacie tylko jeden sposób na życie? jak miałam 20 lat to od roku już pracowałam i oszczędzałam, mój mąz też, poznaliśmy się 5 lat wcześniej i jesteśmy razem do dzisiaj, a minęło już 28 lat dziecko mieliśmy 2 lata po ślubie a rok później swoje mieszkanie, bo nie wydawaliśmy kasy na dyskoteki i popijawy, bo to nie nasz styl jak moje koleżanki kończyły studia, to ja już miałam dobrą pracę, mieszkanie, dziecko i studiowałam, a i po świecie pojeździć zdążyłam... co za ciasny sposób myślenia macie, naprawdę dla was wyznacznikiem sukcesu w życiu są studia? a reszta to patologia? tylko kobieta po 30 może stworzyć związek na całe życie? I dobrze wychować dzieci? no ręce opadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy się słyszycie dziewczyny? czy naprawdę znacie tylko jeden sposób na życie? jak miałam 20 lat to od roku już pracowałam i oszczędzałam, mój mąz też, poznaliśmy się 5 lat wcześniej i jesteśmy razem do dzisiaj, a minęło już 28 lat dziecko mieliśmy 2 lata po ślubie a rok później swoje mieszkanie, bo nie wydawaliśmy kasy na dyskoteki i popijawy, bo to nie nasz styl jak moje koleżanki kończyły studia, to ja już miałam dobrą pracę, mieszkanie, dziecko i studiowałam, a i po świecie pojeździć zdążyłam... co za ciasny sposób myślenia macie, naprawdę dla was wyznacznikiem sukcesu w życiu są studia? a reszta to patologia? tylko kobieta po 30 może stworzyć związek na całe życie? I dobrze wychować dzieci? no ręce opadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka85.
Pracuje za granica z dziecmi Moja w moim wieku 28 lat , ma już 3 dzieci i wygląda rzeczywiście strasznie... staro .. i jest tak wymęczona ... , że wcale nie musi mieć 40 stu , aby tak wyglądać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro większośc z was jest tak mega wyzwolona i super nastawiona późnego macierzyństwa to co powiedziaybyście dzecku wtakiej sytuacji?? Chłopak 13 lat- mamusia wybiera mu rzeczy-on wybierze złe. Mamusia zabrania iśc raz do roku do KFC bo====umrze na raka. Mamusia nie wytłumaczy co to antykoncepcja bo ===za młody jest. Z mamusią nie pogada o sexie===bo ma jeszcze czas. Z mamusią nie wyjdzie na rolki/rower bo mamusia zmeczona, siły nie ma. Z mamusią filmu nie obejrzy===bo te filmy wszystkie do d są. To samo tyczy się tatusia. Mają 55 i 58 lat, a to tylko przykładowe sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEz mieszkam za granica
i jestem przerazona tym, co tu Polki wypisuja. Ciaza to 35 to patologia?:-D W krajuw ktorym mieszkam malo kto decyduje sie na ciaze przed 30. Ludzie chca sie ustawic, czegos dorobic, stworzyc sobie stabilna sztuacje finansowa. Skad wam przychodzi do glowy, ze to za pozno? Dloaczego? I dlaczego ciagle powtarza sie ten sam motyw "bo jak to bedzie wygladac - stara mama?" A co to kogo nobchodzi jak to wyglada, i jaka "stara" mama w wieku 36-czy 38 lat? Czy lepiej jest zajsc w ciaze w wieku 20 lat a potem wypisywac na kafe-nie mam pracy,nie mam mieszkania, nie mam perspektyw? Dziwna jest polska mentalnosc, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka85.
gość nie zgadzam się ,że człowiek starszy to za murzynami ! Znam dużo babek po 40 po 50 i są takie jajcary ,że masakra ! a mój tato w tym roku przeszedł na emeryturę a swoją siłą powalił nie jednego młodego chłopaka ! nie potrafi usiedzieć na miejscu .. codziennie robi tyle kilemotrów na rowerze ,albo przekopuję działke .. , lub zajmuję się wnukami i nigdy nie narzeka ,że nie ma siły ! Teraz to taka prawda ,że nasze pokolenie wiecznie zmęczone i schorowane ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całkowicie zgadzam się z moimi przedmówczyniami. Sama jestem najlepszym przykładem. moja mama urodziła mnie w wieku 40 lat. Nigdy nie czułam się gorsza od moich rówieśników ze względu na wiek moich rodziców czasami miałam żal że mnie nie rozumieją i zwalałam to na starość. Ale konflikt pokoleń był jest i będzie zawsze. Ja miałam właśnie dwadzieścia jak urodziłam moją córkę. w tej chwili ma 15 lat i nigdy nie chciała bym żeby została mamą w wieku 20 lat. Mój mąż był bardzo dobrym ojcem i mężem też. 5 lat temu nas zostawił bo poznał kogoś. I jeszcze jedna moja refleksja tu nie ma nic do rzeczy nasz wygląd nasza uroda niektórym mężom się po prostu znudziło. Nie piszę tego z uwagi na moją sytuację, a raczej mojej córki. Ja sama nie zdecyduję się na pewno na dziecko, marzę o nowej miłości ale niekoniecznie do tego musi być dziecko. Piszę mając na uwadze przyszłość mojej córki i nie jest moim marzeniem zostać babcią w wieku 40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie moja mama też tak brata wychowuje, urodziła go majac 40 lat z wpadki, chociaż oboje rodzice mają wyższe wykształcenie :D mało tego, rano wstaje o 4 rano, żeby mu zrobić kanapki i kawę, zanim pójdzie do pracy, bo on biedny na pewno nie zdąży (brat ma 28 lat) a ten d*pek ma wyższe wykształcenie też, a pracy nie umie sobie porządnej znaleźć, albo jakieś dorywki na czarno, a teraz przy taśmie produkcyjnej stoi za grosze, no bo zawsze mamusia mu wszystko załatwiała, tylko przegapiła momentt, że to już dorosły chłop i będzie go miała do końca życia na garbie, a jak ona umrze, to pewno na mnie to spadnie... tak się właśnie wychowuje późnie dzieci, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Skoro większośc z was jest tak mega wyzwolona i super nastawiona późnego macierzyństwa to co powiedziaybyście dzecku wtakiej sytuacji?? Chłopak 13 lat- mamusia wybiera mu rzeczy-on wybierze złe. Mamusia zabrania iśc raz do roku do KFC bo====umrze na raka. Mamusia nie wytłumaczy co to antykoncepcja bo ===za młody jest. Z mamusią nie pogada o sexie===bo ma jeszcze czas. Z mamusią nie wyjdzie na rolki/rower bo mamusia zmeczona, siły nie ma. Z mamusią filmu nie obejrzy===bo te filmy wszystkie do d są. To samo tyczy się tatusia. Mają 55 i 58 lat, a to tylko przykładowe sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mądre mamusi co byście powiedziay takiemu chłopcu?????? że sex po slubie i ma czas? że fastfoody zabijają a że od coli zęby mu wypadną? Wiecie jak jego rówieśnicy na to reagują? Palcem go wytykają i się śmieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracuje za granica z dziecmi
[zgłoś do usunięcia] gość czy wy się słyszycie dziewczyny? czy naprawdę znacie tylko jeden sposób na życie? jak miałam 20 lat to od roku już pracowałam i oszczędzałam, mój mąz też, poznaliśmy się 5 lat wcześniej i jesteśmy razem do dzisiaj, a minęło już 28 lat dziecko mieliśmy 2 lata po ślubie a rok później swoje mieszkanie, bo nie wydawaliśmy kasy na dyskoteki i popijawy, bo to nie nasz styl jak moje koleżanki kończyły studia, to ja już miałam dobrą pracę, mieszkanie, dziecko i studiowałam, a i po świecie pojeździć zdążyłam... co za ciasny sposób myślenia macie, naprawdę dla was wyznacznikiem sukcesu w życiu są studia? a reszta to patologia? tylko kobieta po 30 może stworzyć związek na całe życie? I dobrze wychować dzieci? no ręce opadaja.. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Kochana to TY mialas szczescie i mialas / masz odpowiedzialnego meza i moglas sobie w mlodym wieku swiadomie pokierowac zyciem i td. i wtedy kiedy TY wychodzilas za maz to byly jeszcze zupelnie inne czasy!! Chyba zgodzisz sie ze mna???? jesli jestes 28 lat po slubie to jestes gubo po 40 -stce i na tamte czasy to bylo to wszystko normalne. ale wybacz bo czasy sie zmienily !!! mlodzi ludzie po studiach pracy znalezc nie moga a co dopiero dzieci i jeszcze kredyty do tego??? NO SORRY!! ja nie mowie ze zakladanie rodziny po 40 - tce to jest ten jeden prawdziwy sposob na zycie !! ale w dzisiejszych czasach na pewno jest lepiej zaczac o tym myslec w wieku +/- 30 !! bo nie kazdy ma takie szczescie jak Ty. popatrz na te mlode malzenstwa. narobia dzieci, pobiora kredyty a pozniej rozwod i koniec. kobieta wraca do rodzicow, nie ma pracy, zero doswiadczenia zawodowego i tak siedzi i narzeka. nie mowiac juz o tym ze 20-30 LAT TEMU nie kazdy mlody czlowiek studiowal :-O ludzie poszli do zawodowki i w wieku 20 lat rzeczywiscie mieli prace. ale teraz kazdy musi miec studia a pozniej placz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie tak grubo po 40 jestem, bo mam 43 ;) po pierwsze - nie każdy musi mieć studia, grono bezrobotnych studentów stale się powiększa, szczególnie jeśli wybierają kierunki, gdzie jest już nadmiar absolwentów tak naprawdę poszukiwani są jedynie absolwenci uczelni technicznych jestem w temacie, bo moja córka studiuje poza tym - wcale kiedyś nie było tak inaczej, wcale ja nie miałam jakiegoś szczęscia wielkiego, bo wszyscy tak żyli i jakoś niewielu moich znajomych się rozwiodło i nikt biedy nie klepie a i teraz jakoś takich sytuacji wiele nie widzę, mam w pracy wielu ludzi przed 30 i jakoś żyją normalnie, a wielu nie ma jakiegoś wykształcenia niewiadomo jakiego to była kwestia wychowania - kiedyś kładło się nacisk na samodzielność - i młodzi rodzice nadal to robią, a starsi niestety uważają, że jak mają to dziecku dadza i ono nic nie musi, jest chuchane, dmuchane i wszelkie pyłki mu sie spod nóg wymiata - a to błąd! i rośnie takie pokolenie ludzi bez polotu, bez jaj, którzy opierają się na rodzicach i nic sobie załatwic nie potrafia, jak się ich nie popchnie... kiedyś człowiek na początku niewiele miał, powoli się dorabial, dzieci były, obserwowały to i się uczyły - a teraz? czego się uczą? na pewno nie pokonywania przeciwności losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stare pudło po 30-tce
Mam prawie 34 lata, nie mam późnego dziecka i mieć nie będę, bo w ogóle nie zamierzam (bezdzietna z wyboru :) ). Na temat weszłam, bo był na stronie startowej i wciągnął mnie. "Jebłam" jak zobaczyłam wpis, że 35-letnia kobieta to staruszka, która bez ciągłej pielęgnacji, makijażu, fryzury rozsypałaby się jak domek z kart :D Jedyna moja pielęgnacja to przysłowiowa woda z mydłem, szampon i krem. Jak wyglądam? Ostatnio kolega męża, który mnie pierwszy raz zobaczył, zaczął jakoś dziwnie podpytywać męża o mój wiek, był czymś zdziwiony. Co sie okazało? Kolega myślał, że mąż ozenił się z dużo młodszą kobietą :) A mąż sam wygląda młodziej niż ma lat - wysoki, smukły dosłownie chłopak, z młodą twarzą (a stuknie mu 36 za chwilę). Czy my wyglądamy jakoś młodo? Ja uważam, że normalnie jak na nasz wiek. Także współczuję wam, pudernice żałosne, które wydajecie takie sądy, bo rozumiem, że jesteście młodsze niż ja, a skoro macie taką wizję mojego wieku, to już musicie same mieć pierwsze symptomy :) Przykro mi, że wam natura i geny poskąpiły urody i młodego wyglądu, ale to nie powód żółć wylewać, też będziecie stare moje drogie, zegara tyka także wam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracuje za granica z dziecmi
zgadzam sie z Toba tylko Ty porownujesz TWOJA genracje do dziesiejszej generacji tych urodzonych w latach 90. no prosze Cie? o czym my tu mowimy? ja sie urodzilam w latach 70-tych. JESTES PARE LAT STARSZA ODE MNIE I NIE POROWNUJ JABLEK Z GRUSZKAMI. Oczywiscie, ze masz znajomych ktorzy sie nie rozwiedli itd. Napisalam ze KAZDY musi miec studia bo taka prawda ! jak na to patrze to cholera jasna WSZYSCY studiuja :-O:-O:-O a pozniej jak piszesz bezrobocie. Kiedys studiowali tylko ci najlepsi a teraz kazdy przyglup studiuje. Powtarzam : ja mowie o generacji lata 90 co sie teraz zabieraja za sluby, dzieci i kredyty :-O sorry za duze litery cos sie usamodzielnilo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaTutajjj
powiem tak...ja mam 39 lat i dziecko 10 lat. obecnie jestem w ciazy z drugim dzieckiem i twierdze, ze maksymalnie do 40 mozna rodzic dzieci, a pozniej juz nie. bez przesady i granice jakies musza byc. poza tym czesto jest tak, ze ci, co narobia sobie dzieci, jako mlode siksy, mieszkaja z rodzicami/tesciami, a maz/chlopak jest jaki jest. w zyciu roznie bywa, ale nawet kolo 40, jak rodzi sie dziecko, to mozna trafic na nieodpowiedniego faceta. to, ze ktos jest wierny, czy niewierny komus nie jest zalezne od wieku! tak samo organizacja zyciowa nie jest zalezna od wieku! kredyt na mieszkanie nawet trudniej zdobeda osoby po 30/40, bo musza byc spelnione takie wymagania, jak odpowiedni dochod! a nie zawsze zarabia sie kokosy, a obecnie pelno jest umow smieciowych albo dostaje sie na umowie najnizsza krajowa, a zarabia sie wiecej, bo pracodawca mniejsze tez skladki chce placic. a bank i tak bierze pod uwage dochod z UMOWY O PRACE, a nie kto komu ile w lape daje w rzeczywistosci. weszlam na watek tych kobiet, co planuja ciaze po 40...no wlasnie PLANUJA. jedna ma roznice miedzy najstarszym, a najmlodszym dzieckiem 26 lat. moim zdaniem to nie jest normalne. ok...sa wpadki, na zachodzie tak sie rodzi dzieci, ale ja jestem za tym, zeby dzieci rodzic minimum w wieku 25 lat. chodzi o wiek i jakas dojrzalosc emocjonalna. druga sprawa, to wiem, ze te mlodsze moga byc bardziej zorganizowane i nie raz wiecej zarabiac niz te starsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaTutajjj
nie mierzmy wszystkich jedna miara...urodzisz kolo 30 to skad pewnosc, ze facet nie zostawi cie pozniej dla mlodszej? znam takie przypadki, oj znam :) a jezeli chodzi o ten watek, to z tego co zaobserwowalam, to nie sa dopuszczane tam dziewczyny, ktore po prostu maja inne podejscie do sprawy mimo, ze nawet moga byc w ciazy i miec +40 lat. tam liczy sie jeden tok rozumowania i zaden inny. wszystko powinno byc w dobrym guscie, a nie robic dzieci kolo 50. moj przypadek z rodziny- wujostwo ma grubo po 70, a do tego dzieci po 40 (lub blizej 50) i po 40 ciotce przytrafil sie syn, ktory ma obecnie z 32 lata. ten syn wszystko robi, rodzicami opiekuje sie, a tak naprawde to widac po nim, ze ma takie "zdziadziale" poglady na zycie, bo ciagle przebywa z rodzicami, to slyszy jakies wywody o polityce i innych glupstwach. niech jego rodzice pozyja jeszcze z 10/15 lat...myslicie, ze naciesza sie wnuczkami tak, jak mialo to miejsce przy starszych dzieciach? na pewno nie. urodze swoje drugie dziecko dopiero, gdy bede miec 40 lat, co nie oznacza, ze nie staralam sie wczesniej. chcialam mniejsza roznice wieku, ale niestety choroba jajnikow zdecydowala inaczej. gdyby nie to, to pewnie chcialabym urodzic majac 35 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojojojojjjjjjjjjjjjjjj, nie macie swoich problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz dziecka po 40 to nie miej. Inni chcą niech mają. Co to może kogoś obchodzić? plotkary jesteście i zazdrośnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czego zazdrościć głupim babom, które nigdy nie poznają swoich wnuków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz babcia
Ja rodziłam w wieku 42 lat, obecnie moja 34 letnie córka ma troje dzieci w wieku od 3 do 8 lat. urodziłam ją i wychowałam, wykształciłam i nikt nigdy mi nie powiedział , że jestem głupia i że nie poznam swoich wnuków - bo to nieprawda. Moja starsza córka zmarła w wieku 42 lat i nie dożyła swoich wnuków chociaż rodziła dzieci przed trzydziestką, więc te wymyślane tu fakty to zwykła podłość ludzka, bo nie wiemy co nas czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wymysliła autorka
Steczkowska jest w ciąży powiedzcie jej że jest głupia i nie zobaczy wnuków, he, he, he, he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajrzałam tu z ciekawości o co chodzi z ta ciążą po 40 :) Jeszcze takich głupot nie czytałam ..bo po 40 kobiety nie maja prawa mieć dzieci ? Jak by bozia tak chciała to byście idiotki klimakterium przechodziły majac 25 lat i u Was tak zapewne bedzie ..;:) Ja moje dzieci urodziłam w wieku 31 i 37 lat :) Mam teraz 49 i jak bym chciała mieć to bez problemu urodziła bym następne bo póki co i dzieki dobrym genom moge mieć :) Nie to jest problem ..że w tym wieku kobiety rodzą dzieci a to że takich rodziców szybko sie traci .. Moi rodzice pobrali sie w wieku mama 40 lat tato 45 i przez pierwsze 5 lat małżeństwa urodziło im się 3 dzieci ..Wszystkie zdrowe na umysle i ciele ..chociaż co do mojego najmłodszego brata mam wątpliwości :) Zmienia ciągle żony na coraz mlodsze i coraz głupsze :) Moja mama została sama po smierci rodziców z 5 dzieci .Wydała za mąż najmłodszą siostrę która kiedy moi dziadkowie zmarli miała 3 lata i sama wydała sie za mąż ..Losy mojego taty równie ciekawe i ciężkie .. Dla mnie to co piszecie jest totalną bzdura i zwykłą zawiścia ..Tym bardziej dziwią wpisy przyszłych kobiet które choćby nawet bardzo ..ale to bardzo tego nie chciały wejdą w ten wiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×