kobra TV - pomoc w odgadnięciu jaki to tytuł

Prosze o pomoc w podaniu tytułu albo filmu, albo kobry TV. Leciało to w latach 70, o następującej fabule: Kobieta była sparaliżowana w łóżku. Nie mówiła i nie ruszała się. Do pomocy miała pielęgniarkę, która była z nią całą dobę. W nocy też przy niej czuwała. Maż jej pielęgniarce dodował środki nasenne, aby spała a on wtenczas przebierał się i ją straszył w nocy, aby umarła ze strachu. Kobieta była co noc okrutnie przestraszana, ale po jakimś czasie udało jej się nawiązać kontakt wzrokowy i poprosiła pielęgniarkę, aby podawanego w mleka nie piła (były tym przecież środki nasenne). I tym sposobem wszystko sie wydało, jaki był z męża skurczybyk. Pamięta to ktoś, jaki to był tytuł. Bardzo się tego filmu lub teatru bałam. Przerażało mnie to ;)

"Pomyłka, prosze sie wyłaczyć". A z filmow "Gasnacy płomień"

Dzięki, ale nie o ten film lub teatr mi chodziło. Rzeczywiście sa podobne, ale i tak dziękuję. Gratuluję pamięci ;)

pamiętam ten teatr, tę kobietę grała Zofia Rysiówna

tytuł "Kompozycja na cztery ręce"

Dziękuję, rzeczywiście to Kompozycja na 4 ręce. Ale macie pamięć, aż mi wstyd, że nie mam takiej pamięci :)

he he he to nie pamięć tylko umiejętność szukania w google pamiętałam tylko nazwisko aktorki grającej tę rolę -> :)

I tak podziwiam, bo ja nie umiałam znaleźć w googlach. Nawet nie widziałam kto tam grał. Może dlatego, że byłam jeszcze wtenczas dzieckiem ;)

"Kompozycja na cztery ręce" wg H. Lawrence z Zofią Rysiówną zostanie wyemitowana we czwartek, 18 lipca, o godz. 21.05-22.50. Z dzieciństwa pamiętam, że było to najbardziej przerażające doświadczenie telewizyjne przed okresem dorastania, gdy w latach 80. masowo pojawiły się horrory z wilkołakami, zombies, duchami itd. Aż dziwne, że po obejrzeniu tej "Kobry" nie zacząłem się moczyć nocami ze strachu... ;-))) Miłego oglądania ;-)))

Bardzo, bardzo proszę o informację gdzie mogę zobaczyć ten teatr ponownie. ( "Kompozycja na cztery ręce") W latach emisji TEATRU KOBRA nie udało mi się obejrzeć fragmentu końcowego, to samo, jak jakieś fatum spotkało mnie 18 lipca br. i wiem, że ten niedosyt będzie mnie prześladował do końca życia. Więc PROSZĘ!!! BARDZO!!!