Rozmowy w toku - włączcie natychmiast :-)

Program o znajomościach internetowych, pierwszy "skecz" był szokujący... :o

no zgadzam się....ale tam wszystko jej wyreżyserowane;/

Po minie laseczki, którą zbajerował dziadek przez neta, sądzę, że nikt jej nie uprzedził o fizyczności i wieku absztyfikanta

hahhahhahaaha ale beka :D jawny przykład znajomości internetowych, nie można ufać nigdy:D bo później przychodzi jakaś maszkara, czy to facet czy kobieta mimo, że zdjęcia były inne :D co za kretyśtwo tymi ludźmi kieruje

ja słyszałam że tam, wszystko jest ustawiane, a goście mają po prostu nauczyć się roli...

ale oblech

szkoda mi tej dziewczyny, widać że się zawiodła :o

Ja przez neta poznałem mojego chłopaka, byliśmy razem pół roku :) ale fakt, trzeba uważać

podoba wam się uśmiech tej justyny??

kurwa, jaki ten program jest żałosny:O drzyzga na emeryture!!!:O

nie wszystko jest reżyserowane, przeczytałaś jakieś gówno na pudelku i tyle... a ten gość co to mówił o tym reżyserowaniu robił z siebie debila w Mam Talent.. więc widzisz. Nawet jeśli w większości są udawane (z pewnością wtedy, kiedy nie ma po prostu pomysłów na odcinek a trzeba podtrzymać oglądalność) to takie znajomości internetowe są w 90% racją. Np. Stare dziady myślą, że mogą kłamać i na spotkaniu nadrobić to swoim brakiem wychowania i kłamstwem:/

zeby, facet chyba sie speszyl

masakra

jak można takie góvvno oglądać, upadek czlowieczeństwa i jeszcze sie tym ekscytują :O

ale ten koleś się miga teraz:/ naskoczył na nią... żal mi tej dziewczyny, przecież chyba wiedział o tym, że ma dziecko nie musiał jej tak gadać.. coś mu się nie spodobało i próbuje się wykręcić dzieckiem..

eła dżyzga - chyba nie myślisz, że to jest spontan??? oczywiście, że nie, jest scenariusz, którego występujący musi się trzymać i tyle. oni wymyślają co kto ma powiedzieć żeby nie było nudno.

no w sumie fakt.. patrzy na niego jak na potencjalnego ojca dla jej dziecka a nie jak dla partnera...w sumie się nie dziwię

nikt dokładnie nie wie jak i co tam jest, tylko ten co był w studio.. temat jest o tym co jest w rozmowach w toku a nie czy to jest reżyserowane:) także jak Wam się coś nie widzi to macie miliard innych topików.

no ta klientka chyba faktycznie mówi wyuczoną rolę hahah :D

wszystko jest ustawione, to oczywiste także się już tak nie ekscytujcie. laska pierdoli na wizji o zapaleniu jajników i że się puszczała

o:P co koleś:d

to spieprzaj jak się nie podoba co mam się ekscytować 10 dziewczyną, która pyta czy jest w ciąży ??? :o

ja mojego poznalam przez neta jestesmy 5 lat po slubie i mam 4 letnia coreczke :-)

odemnie z miasta kobieta tam wystepowala w pewnym odcinku