jutro mam usg piersi i cholernie się boję że

lekarz coś znajdzie :(

czekam na wsparcie...

a cos sie dzieje, ze idziesz na to badanie?

no wiesz.ja tam cię nie bede pocieszala bo nie wiem kim jestes jaka jestees;sąludzie nawet obcy mi ,za którymi płaczę gdy im zle np. Polacy na Litwie albo ofiar katastrof ,ale sa tacy którym życzyłabym raka.no cóż.mimo wszystko badanie moze sie zle kojarzy jak szpital.ale po to tam idziemy zeby się leczyć i wczesnie zdjagnozować ewentalnie jakąs chorobę

muszę kontrolować zrosty po karmieniu piersią

Tez mialam USG piersi cos wyczulam poszlam do lekarza on tez cos wyczul i poszlam na to USG i to byla cysta ,ktora sie sama wchlonela tak,ze nic sie nie martw

Też miałam cystę. Lekarz 1 kontaktu wyczuł, skierował do onkologa (byłam przerażona), onkolog stwierdził na oko, że to najpewniej zrost, albo cysta, skierował na usg (ktore miałam po 3 mies) i nic nie wykazało. Facet, który robił mi usg z uśmiechem oświadczył, że pewnie cysta sama się wchłonęła :) Głowa do góry