Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AgaSid

Jak zorganizować skromny ślub

Polecane posty

Kochane, planujemy z narzeczonym ślub na sierpień. Zastanawiamy się tylko jakie zrobić wesele. Chcemy zaprosić ok.45 osób ale nie wiemy czy to się uda, bo głupio chyba grać marsza weselnego i witać przed domem "garstki" osób, jak myślicie? Mieszkam na wsi i tu są huczne wesela, więc tez musimy się liczyć że zdania sąsiadów będą typu "pewnie ciąża" :/ Nie mam pojęcia jak to zorganizować :( ratujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slu na wsi jest owoele wiekszym przeżyciem niz w jakiejs ciasnej blokowiskowej miescinie. ale ludzie fakt bardzo ciekawscy i snują własne teorie co nie zmienia faktu że są poprostu lepszym społeczeństwem on mieszczuchów. noo. zaproscie jeszcze z 15 osob.wystarczy 5 z rodzinami i tyle bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcącacoś zrobić dla młodzieży
serio? nie wierzę, że ktoś się tym przejmuje w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrgtfr
my z narzeczonym obimy przyjecie na 25osób. Z tym że mieszkam w malutkim miescie ;). my robimy wszystko tak jakbysmy brali "normalny" slub. Narzeczony po mnie normalnie przyjedzie, bedzie błogosławieństwo, kościół przystrojony, fotograf i kamerzysta(ktory bedzie tylko w kosciele), przyjecie w restauracji - bez orkiestry, ale muzyka z płyt. Biała suknia, auto przystrojone :) alkohol, ciasta, tort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrgtfr
co z tego ze skromny slub :) to nie zmienia faktu ze to wyjatkowy dzien. Wiec mozna go rowniez uroczyscie obchodzic. A czy bedzie 20 osob czy 200 co to za roznica :) mysle ze tych najwazniejszych bedziesz miec obok siebie a to najwazniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrgtfr
jedyne z czym wydziwialismy to wybralismy kosciol w miescie obok ktory jest naprawde malutki i idealny na tak maly slub :) nie bedzie pustki w kosciele dzieki temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P+P-Love!
Ja z obecnym mezem tez mielismy skromny slub. Oboje mieszkalismy na wsi i mielismy gdzies co ludzie powiedza. Mielismy ok 40 gosci. Maz po mnie przyjechal udekorowanym autem,bylo blogoslawienstwo,slub byl w kosciele. Nie mielismy kamerzysty,tylko fotografa z ktorym umowilismy sie tylko na sesje slubna. Wesele zrobilismy w restauracji,mielismy dj,pierwszy taniec(uklad),przyjecie skonczylo sie gdzies ok 1 a pozniej ulotnilismy sie na noc poslubna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertykl
tylko idioci przejmuja sie co ludzie powieedzą -niech se kazdy bierze slub jak chce -znam pary co nie przejmujac sie rodzina i sasiadami brały sluby potajemne tylko w obecnosci swiadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawczyni ,27
kochana, to jest twoj dzien.WASZ.......i ZAPLANUJ GO TAK ZBEY DLA CIEBIE BYL WYJATKOWY....TO O CZYM ZAWSZE MARZYLAS...A NIE TO CO POWIEDZĄ LUDZIE...lUDIZE NA WSI SA TEPI,GLUPI I ZAZDROSNI (NIE WSZYSCY) PLOTKOWAC I TAK BEDĄ PO 100 RAZY ... OLEJ TO..:) Moje 3 kuzynki ze wsi-panny mlode (z roznych domow) robily szoł na całą wies...jakie to szczesliwe,jaki rozmach,orkietsra,limuzyna itp...(oczywiscie wszsytkie nieszczesliwe -zapylone z przypadkowym facetem,ale udajace szczesciary).Jakie to bylo szool!!....nawet zaproszeni obcy ludzie...Kuzyneczki wierzyly we wszystjkei wiejskie przesądy.(Dostoswalay sie do kazdego znich).Po slubie pan mlody(kazdy z nich ) mieszkał z zoną u tesciow...I dzisiaj kazde z tych malzesntw jest po rozwodzie!!!!!!!......tak to w zyciu bywa. Natomiast moj brat mial srkomny slub-z wyboru....jest lekarzem,stac go na rozmach,ale nei chcieli tego.Goscie byli zaproszeni od razy do kosciola...Mlodzi nie chcieli blogoslawienstwa,gdyz od kilku lat mieszkają bez rodzicow i nie czuli potrzeby zeby rodzice robili jakeis szol...Nie bylo zadnej orkiestry... Mlodzi pojechali wlasnym samochodem do kosciola-wiozl szofer... Ustalili ze kosciol nie bedzie przyzdabiany...ale nieoczekiwanie jakas zakonnica zmienila zdanie i przybrała co drugą lawkę. Fotograf byl tylko w kosciele,nie chcieli w lokalu. W lokalu bawilo sie jakoes 50 gosci.Impreze prowadzil wodzirej dj... A zmiast kwiatow mlodzi chcieli zeby im dawac maskotki do domu dziecka... Nie przestrzegali zadnych przesądów...i teraz sa bardzo szczesliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawczyni ,27
aha msza popoludniu....a lokal byl od 17 tej do 24:00...a nie bal do rana... i bez poprawin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znawczyni ,27 : ze wsi to odrazu z pierwszym lepszym? to w miescie takie dziw ki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×