Wkurwia mnie to że dzisiaj liczą się znajomości :(

Mam zawód, wykształcenie, praktykę, doświadczenie, jestem inteligentny i pracowity do tego sumienny i staranny, znam się na wielu rzeczach i żadnej pracy się nie boję a nie mogę za cholerę pracy znaleźc :( Już mam tego dość, wszędzie tylko krętacze i oszuści albo śmieciowe umowy zlecenie bez żadnego pokrycia i tyranie jak wół za parę groszy. Mam znajomego który ma 24 lata i skończył tylko gimnazjum a zarabia 3,200zł na rękę bo dziewczyna wkręciła go do firmy jej tatusia. Mam kuzynkę która pracuje w firmie światowej a ma wykształcenie zawodowe i zarabia 5 tyś na rękę bo jej chłopak ją wkręcił do firmy ciotki. Mam masę znajomych bez kompetencji którzy pracują za dużą kasę na umowach i wszystko po znajomości a ja nie mam znajomych którzy by mnie gdzieś wkręcili na stałe i za normalne pieniądze. Kurwa już nie wiem co robić, czyżby jedyną opcją był wyjazd z tego chorego kraju ?

czyli nie wkurzasz się że dzisiaj wszystko po znajomości tylko na to że Ty ich nie masz

Nie, najchętniej bym znalazł pracę uczciwie ale skoro się nie da to przydały by się znajomości których niestety nie mam, mam nadzieję że zrozumiałeś bo nie jaśniej się nie da.

Właśnie mój drogi: inteligencja i kompetencje schodza na drugi plan. Teraz musisz kombinować z kim się zaprzyjażnić żeby ci pomógł w znalezieniu pracy.Nie przewiduję żeby to się zmieniło w najbliższym czasie. I dlatego wielu wyjeżdża z Polski, nie z tego kraju. To zle brzmi.

świetne znajomości można wyrobić sobie dupom, wiem coś o tym ;)

to nie jest temat do żartów. Brak pracy to dramat, a ty podszywie wszystko sprowadzasz do jednego. Weż może sobie jakiś film dla dorosłych obejrzyj to się uspokoisz...