czy mogą mi wcisnąć staż na sprzedawcę?

Jestem po filologii angielskiej - licencjat to kiepskie wykształcenie i nie mam długo juz pracy ale wiem, że dużo staży na sprzedawcę pojawiło się na stronie a ja nienawidzę takiej roboty każdy inny staż wezmę z pocałowaniem ręki, tylko nie sprzedawca jak myślicie?

na stronie naszego UP*

mysle ze nie, ja jestem wyksztalcona i w ogole nie moge dostac sie na staz czy kurs, czy roboty publiczne bo wszytsko dostaje niewyksztalcona cholota i ja na twoim miejscu szukalabym se sama roboty albo rpzyjela to co daja

Mogą, ale Ty w między czasie możesz sobie sama znaleźć staż w miejscu jakie Ci pasuje

MOGĄ...moje znajome po pedaggice mialy staz w obuwniczym i odziezowym... lepszy rydz niz nic...wolsiz siedziec w domu?:P pracodawca napewno zaznaczył ze "wymaga minimum sredniego"...ale napewno jak siie mu trafi dziewczyna z licencjatem to ją wezmie predzej niz tą z maturą...(taki glupie rozumowanie tepych handlarzy ze ktos z licenatem jest lepszy i madrzejszy)..... kierują 3 osoby na rozmowę....oczuwiscie mzoesz isc na ta rozmowę i sprawiac celowo:D negatywne wrazenie...spoznij sie...badz chamska,cyniczna.obojetna...zuj gumę....nie patrz mu w oczy....wtedy wezmie kogos kto klaska uszami,:D