byłem się dziś zarejestrować w UP w Kielcach , bez skutku !!!!!!!!!!!!!!!!

bo było chyba ze sto ludzi !!!!!!! paranoja ,no i nie zdążyłem , tera kalkuluje czy nie spędzić dzisiejszej nocy pod urzędem bo takie kolejki , no ja pierdu jaja to są !!

pół roku temu rejestrowałem się w krakowskim pup , trzy podejścia , bo takie kolejki ,a na dodatek urząd na takim wygwizdowie że łeb mały, wczesnym rankiem ( 4-5) dojazdu brak

ja w krakowskim up spędziłam prawie 8 h :D ludzi było chyba 300

oo widzę kolega wyżej miał mniej szczęścia :D:D , przyznaje że miałam farta bo wielu moich znajomych też miało kilka podejść

ooo ja też z powiatu Kieleckiego ;p i też w UP zarejestrowany jestem :) pozdrawiam ;d

Co wy gadacie? Przecież wczoraj PrOpaganda głosiła na tvnie że bezrobocie spadło o 0,1% :D

witaj scyzor :P udało ci się od razu ?

cze ziomek ile stałeś ?

to u mnie tczew luzik , za pierwszym razem jakieś 7 h

2 podejścia też kraków wąwozowa strett :P

nie miałam tego zaszczytu ,ale mój ślubny owszem , w zeszłym roku 3-miasto , CZTERY podejścia bo same stażystki obsługują i to się nie zgadza tamto donieść i każdorazowo po 7 h kolejki !!!! w końcu jak się zarejestrował to się okazało że wystarczyło napisać oświadczenie że dośle wskazany dokument , to jest polska niestety !

weście nie straszcie bo ja muse iść i myślałam że godzina mi wystarczy , bo na tyle mogę dziecko dać do matki

taaa godzinkę to chyba na kolejkę do ksero :D:D , cud będzie jak ci się uda za pierwszym razem , ja się rejestrowałam tydzień temu to byłam 3x bo : 1 ) - panience nie podobał się wydruk składek z zus ( rejestracja po likwidacji DG) 2)- mimo że byłam o 7.00 ( otwarcie urzędu) to do 14 nie zdążyłam ( przyjmują do 14) 3). wow!!! mam status bezrobotnego!!! mam ubezpieczenie i będę czekać jedynie 2 lata ( nawet niecałe bo 23 mc )w kolejce do endokrynologa z nfz

a pytanie techniczne ,w waszych urzędach są numerki czy idzie "po kolejce" ? u mnie "po kolejce" a słyszałam że np w wawie są numerki i w praktyce kilka min po otwarciu up ich już brakuje ...

numerki som ,ale u mnie luz bo kilka h , ze 3,4 ,nie pamietam bo bezrobotny jestem juz z 8 lat

nocy to może nie ,ale nie zawadzi być koło 4 nad ranem , również rejestrowałam się w pup-ie ,ale korzystając z doświadczenia i wiedzy przyjaciół poszłam stanąć w kolejce już o 04.30 , urząd otwarto o 8.00 ,od 9.00 przyjmowano strony , nie było numerków ,załatwiłam sprawę jako jedna z ostatnich petentek , za mną z kwitkiem odeszło około 200 osób ,a przede mną było może 50 :(

dodam że były 4 stanowiska i nie można powiedzieć ,ale pracownice uwijały się jak w ukropie . Przyjęcia do 15 gwoli ścisłości

i tak teraz myślę ...tak jest codziennie ..około 300 osób /dzień /każde większe miasto .... kto mówi że bezrobocia nie ma to niechaj się przejdzie po urzędach pracy w okolice pokoi gdzie rejestrują ludzi:/

u mnie urzad jest otwarty od 7, ale interesantow przyjmuja od 8. Ludzie czekaja zwykle juz od 4-5. Mnie sie nigdy nie chcialo, jeździlam tak na 7 i zawsze łapałam się gdzies na 20-30 numerek. Tylko trzeba biegiem leciec po chamsku do automatu z numerkami zostawiajac reszte w tyle:P takze ja najpierw czekam godzine az zaczna przyjmowac i potem z 2 godziny samej rejestracji. Rejestrowalam sie juz 3 razy. i zawsze w miare gladko poszlo mialam chyba szczescie, bo siostra wrocila kilka razy z kwitkiem a jutro wlasnie znow wybieram sie do tego przybytku ale tylko na wizyte i znow powiedza ze nic dla mnie nie maja.

a nie ma u was rejestracji on line? w Poznaniu na pierwszą wizytę można się umówić w ten sposób:)

a ja poszedłem do pup patrze chyba ze 100 osób ,myślę pieprze nie czekam , przychodze za pare dni widzę znowu podobny obrazek ,myśle no dobra jak mus to mus ,czekam ,jest 14.00 , koniec , 3/4 koleji i ja również z "kurwami" na ustach odchodzi z kwitkiem , przychodze znów za pare dni już o 7.30 ,wychodze o 14 z jeszcze większą kurwą na ustach i około setką kompanów i kolejne podejście , 6.00 , scena jak na filmiach z prl-u z kolejek po mięso ,przepychanki ,ten za mną ,tamten przede mną , tu zajęte ,tutaj stoi taka blondynka ale poszła po bułkę , stoję ! każą stać to stoję ,w końcu cza się ubezpieczyć , jest 13.30 ,za mną ponad 100 osób ,pół godz do konca pracy up , złość ,kurwuje i ....WPYCHAM SIĘ PIERDOLE . Ludzie kurwują ,pokazuję fuck Wychodzę trimfując ,inaczej stał bym do usranej śmierci i zdechłbym niemogąc iść do lekarza bez ubezpieczenia. Wiem ,paskudna sprawa ,ale chyba to jedyny sposób w moim mieście

to podaj chociaż swoje - a pewno że jest ,tylko że w teori :D:D

BIAŁYSTOK a u mnie najpierw kolejka do wyznaczenia dnia i godziny rejestracji (poszlam we wtorek a zapisano mnie na pon).przyszłam przed czasem pare minut i dodatkowo 45 min w kolejce...ehh:(

co wam nie pasuje polaczki???? zielona wyspa wam nie pasi??? to won - na białoruś nie po to marszałkini i wicermaszałkowie harują jak woły w sejmie żebyście im skąpili po 40 tys premii - zawistne bezrobotne polaczki :O

bo mnie to czeka i też myślałam że 2-3 h góra i załatwione

hehe też mam nadzieję nie spędzić tam całego dnia , nie mam czasu , wiosna się zaczyna ,sezon budowlany kurwa a nie stanie w kolejkach

no coment od 03.00 w kolejce ,po to by o 8.00 w szaleńczym pędzie , dosłownie tratując resztę bezrobotnych pobrać numerek .stolyca.

ludzie - co wy opowiadacie??? co się zacznie dziać, gdy ze szkół wyjdą absolwenci???:O

bo durnie jesteście , bierze się młodzika 16-18 latka np i każe mu się numerek załatwić , umawiacie się pod UP o wskazanej godzine , częstujecie młodzika królem polskim on wam daje numerek i załatwione ,pospać można ,a młodzież ma na kulture kino teatr np :) ps: morda króla zależy od skuteczności młodzika , od konkurencji , reali miasta jak i zasobności waszych albumów z wizerunkiem króli PL , słowem wolny rynek ,kapitalizm :P

matko jedyna przeciez to chore! od kiedy tak jest bo u mnie w miescie nigdy nie widzialam takich kolejek ?