Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jubs

Pytanie do facetów.

Polecane posty

Gość Jubs

Wysyłam Ballantines'a temu, który odpowie najsensowniej. Serio :) Kocham swojego byłego chłopaka. Jakiś czas temu zaproponował mi spotkanie jednak zaczął od słów "wiem, że między nami jest wszystko jasne" po czym zaczął mi mówić, że jest sam i chce się spotkać. Niestety ja jako typowa kobieta źle to odebrałam, w ogóle nie przyszło mi na myśl, że on może coś czuć..Zmyliło mnie to, że napisał, że między nami wszystko jasne..i napisałam mu, że to już przeszłość i nie musi mi się tłumaczyć i urwałam temat. Pare razy jeszcze się odzywał i mówił, że nikogo nie ma.. Zapytałam po co ciągle mi to mówi. Ale nie odpowiedział. Czy zaproponować spotkanie i wyznać co czuję czy dać sobie spokój skoro nie odpowiedział? Moim zdaniem jakiś miał cel by powiedzieć mi, że jest sam i zaproponować spotkanie, ale nie wiem co. Słyszałam opinie, że facet to prosta istota i nie trzeba szukać drugiego dna, ale ja na prawdę nie potrafię tego zrozumieć. Jestem straszną pesymistką i od razu wkręcam sobie złe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężczyzna z doświadczeniem
Podstawą jakichkolwiek rozważań jest tutaj zdanie początkowe: - kocham swojego byłego chłopaka. "Między nami wszystko jasne" - on miał na myśli stan obecny, czyli że jesteście dla siebie byłymi (na tę chwilę). Parę razy się odzywał - czyli na czymś związanym z Tobą mu zależy, na pewno na kontakcie. Jak facet mówi kilka razy, że jest sam i nikogo nie ma, to jest jasny komunikat, że kobieta, której to mówi, mogłaby zmienić ten stan. Na jeden wieczór lub dłużej, bądź na stałe. W każdym przypadku powiedziałby tak samo. Jeśli nie odpowiedział, po co to mówi - to znaczy, że nie chce od razu, kawa na ławę, mówić o swoich intencjach (co moze być zaletą, jesli chce coś więcej albo wadą, jeśli chce tylko seksu z ex). Kilka razy się odezwał. Czegoś chciał. Pytanie: czy rozstaliście się w zgodzie? Był ktos winny bardziej, że wam nie wyszło? Załóżmy, że tak. Mówisz, że go kochasz. Bierzesz pod uwagę, że moglibyście znowu być razem? Jeśli tak, to nie graj, nie wymyślaj. Po prostu się z nim spotkaj w neutralnym miejscu. Idx bez oczekiwań i pytań. Obserwuj, słuchaj. Dowiesz się wszystkiego. Bezpośrednio, tylko na spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jubs
Dzięki ogromnie za odpowiedź. Muszę przyznać, że okazała się ona bardzo pomocna. Zaglądam na to forum od paru lat, ale jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś tak mi doradził. Nie rozstaliśmy się w zgodzie. Byliśmy ze sobą 3 lata ja odeszłam, bo pod koniec związku on się zmienił i jego myśli były chyba bardziej na ciągłych imprezach czy ze mną. On nie mógł mi tego wybaczyć i odnosił się do mnie bardzo wrogo, powiedział nawet, że mnie nie kocha, ale kilkakrotnie zmieniał zdanie, jednak do niedawna jeszcze był chyba obrażony. Oczywiście, że chciałabym z nim być, ale nauczyłam się radzić bez niego, a skoro potrafił już powiedzieć, że mnie nie kocha to boje się cokolwiek zrobić. Zaproponuję mu spotkanie, ale może jest jakiś sposób żeby we wcześniejszej rozmowie jakoś wybadać co do mnie czuje, zanim zaproponuję spotkanie. Zaglądaj tu czasami bo sądzę, że wyślę Tobie obiecanego wiskacza. :) Napisz tu maila żebym wiedziała z kim się kontaktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolesNAtraktorze - nie loguje
whiski to mi prosze wyslac! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolesNAtraktorze - nie loguje
a moja rada bedzie jeszcze prostsza... jesli kladac sie wieczorem do lozka o nim myslisz, to powinnas zadzwonic... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężczyzna z doświadczeniem
Odeszłaś, bo on nie spełniał Twoich oczekiwań? To trochę ułatwia sprawę. A tym, że był po rozstaniu wrogo nastawiony, nie przejmuj się za bardzo. Urażona męska ambicja potrafi być przykra. Tak już mamy. Gorzej, że powiedział, że cię nie kocha. To może również nic nieznaczyć, oprócz reakcji na porzucenie. ale może znaczyć też prawdę. Na to jednak bym nie stawiał. chcesz go wybadać PRZED spotkaniem? Owszem, to może być pomocne, ale też może okazać się pułapką. To, co piszesz, to trochę konplikuje sprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,.
Słyszałam opinie, że facet to prosta istota i nie trzeba szukać drugiego dna,>>>dokładnie. wszystko wiesz więc nie wiem po co pytasz. zastanów się nad tym co napisałaś a raczej rpzeczytaj to i sobie sama zdecyduj czy ci odpowiada, czy liczysz na drobne zmiany i ci będzie odpowiadał czy nigdy nie będzie ci odpowiadał. jak już zdecydujesz to nie szukaj drugiego dna bo ci powie wprost co myśli. nie chce twojego alkoholu w razie czego :D sami sobei wypijcie jak sie spotkacie to sie latwiej dogadacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z małym doświadczeniem
Mężczyzno piszesz tak że ;) - coś przeczytałam między wierszami dzięki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na moje oko byłaś jego opcją rezerwową i kiedy gdzieś tam mu nie wyszło zamierza pogodzić sie z losem i układać sobie życie z tobą, teraz twój ruch, albo zainwestujesz w ten związek, dasz mu szanse i spróbujesz, albo ujmiesz się honorem i kopniesz go w ODBYT. Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja, ale gdyby mnie to spotkało (np Paulince by nie wyszło i chciała się spotkać ze mną) to byłbym w siódmym niebie. W końcu mam raczej niewielkie powodzenie i jakiekolwiek zainteresowanie ze strony osoby, którą uważam za atrakcyjną jest dla mnie szansą na szczęśliwe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaaaaaalaa
Proste wie ze go odrzucilas itd on Cie nie kocha ale chce utrzymywac kontakt byc moze seksualny. Czyli zblizyc sie znow ale bez wchodzenia w zwiazek a zebys nie miala obiekcji informuje Cie ze nikogo niema. A ze wszystko jasne to chodzi mu o uklad typowo przyjacielski i ze nie chce ci a byc moze i sobie robic nadziei. Czyli reasumujac 1. nie chce zebys sobie robila nadzieje z powrotem do zwiazku, oczekuje tylko przyjazni. 2, wspomnial ze jest sam wiedzac ze Ty tez bo mysli nad ukladem FF ktory dla niego jest wygodniejszy;p Co zrobisz to Twoja sprawa ale jak nie potrafisz oddzielic seksu od zwiazku, uczucia i bliskosci to odpusc sobie przyjmowanie jego zasad. Ps pamietajcie ze jak facet wam mowi ze wszystko jest jasne to ma na mysli stan waszych relacji i brak checi na jego zmiane. Status quo musi byc zachowane. I nawet po namietnej nocy nie oczekuj ze bedzie chcial sie wiazac wasz status relacji nie ulegnie zmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jubs
nienawidze was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaaaaaalaa
Romantyk ale ty piszesz z pozycji zakochanego i napewno bys nadskakiwal kobiecie(co tez nie jest dobre) a on ja olewal juz w zwiazku wiec mu nie zalezy na samym zwiazku tylko bonusach z tego wynikajacych a teraz mysli jak miec bonus bez odpowiedzialnosci zwiaznej ze zwiazkiem. Jasno podkresli ze wszystko jasne a nie ze musicie cos zmienic, wyjasnic itd. Jasny czytelny komunikat. Po co doszukujecie sie drugiego dna? tam gdzie go niema. On nie chce zwiazku. jak ma jej to prosciej przekazac? A przeciez mozna miec inne relacji niz zwiazek dlatego szuka kontaktu. Wspominajac ze jest sam nie chce dac jej do zrozumienia ze moze miedzy nimi byc jak dawnie bo zaprzeczyl temu pierwszym zdaniem. On daje jej znac ze niema obecnie partnerki seksualnej a skoro ona tez to nmoga wzajemnie zaspokajac sie seksualnie zanim kogos znajda. Wprost sie nie zapyta ale probuje wyczuc temat jak ona zereaguje dajac jej dwuznaczna informacje w razie czego zawsze moze sie wykrecic ze chcal jej tylko dac do zrozumienia ze przezywa tez to rozstanie itd;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jubs
Akurat byłam z nim 3 lata w bardzo szczęsliwym związku, wiem, że bardzo mnie kochał i nie był tylko moim chłopakiem, ale też najlepszym przyjacielem..myśleliśmy o wspólnym mieszkaniu, byliśmy zaręczeni itd i zawsze bardzo, ale to bardzo mnie szanował..nawet na nasze pierwsze zbliżenie czekał bardzo długo ponieważ byłam dziewicą. Wiem, że nigdy by mi nie zaproponował FF i wiem jakie ma na ten temat zdanie bo nasi wspolni znajomi mieli taki układ więc to na pewno nie to.. A caly czas sam szuka kontaktu. I wiem, że gdyby chciał to juz dawno miałby dziewczynę bo zawsze miał powodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jubs
Proszę Wasmoże jeszcze ktoś coś mi poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Man_Fred
Taki burdel w Polsce jest że..... ....... nic nie wniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MISSPROJECT.
bardzo oryginalne ale ona nie chciałała Twojego narzekania na polskie tylko prosi o rade. Jak SĄ Tu mężczyżni to jej pomogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że był twoim przyjacielem. To cenna wskazówka. Ale czy on także uważał cię za przyjaciółkę? Wiesz, bywa tak, że myślenie życzeniowe przysłania prawdę. Chcielibyśmy czegoś, więc myślimy również za tę drugą osobę. Jeśli było tak dobrze między wami, to musiało go bardzo zaboleć, że zerwałaś. Trudno uwierzyć, że tak po prostu wybaczył, bo kocha. Nie wierz w to bez zastrzeżeń. Żaden mężczyzna nie przyjmie bezkrytycznie porzucenia, zawsze ma z tego powodu przemyślenia. Jak zostawiła raz, to zejdziemy się, ale ona może to zrobić drugi raz. Szuka kontaktu, to ważne. Ale nie bezkrytycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×