Żeby dziecko było podobne do ojca....

bardziej niz matka,najlepiej tylko do niego albo przynajmniej bardziej.Da się zrobić?

dziecko dostaje pół na pół genów więc jest w takim samym stopniu podobne do matki co do ojca ciurku

Bzdury. Przed zapłodnieniem wpatruj się w oblicze Jezusa. I błagaj, a będzie Ci dane. Albowiem, kto puka, nie błądzi.

przewaznie corki odziedziczaja urode po ojcu a synowie po matce.....tak slyszalam a czy tp prawda to kto wie

Ja wiem. Nieprawda. Tylko Jezus.

jhbjher Gdzie tak słyszałaś?

pół na pół geny, więc może być idealną mieszanką, może być bardziej podobne do jednego rodzica, ale wpływu na to nie ma.

Chodzi o to,ze jestem brzydka a chcę zeby moje dziecko było łądne i nie miało kompleksów tak jak ja przez resztę życia,a chcę mieć bradzo dziecko..moze być podobne do mnie ale jednak zeby było bardziej do ojca. Jestem blondynką może jakby ojcem został jakiś facet o ciemnej karnacji to by coś zmieniło..

moja koleżanka ma tylko kosci policzkowe swojej mamy a kszatł szczęki,oczy,zajebiscie gęste włosy ma po ojcu i jest do niego strasznie podobno a do matki wcale

na kafeterii ;) w dziele maciezynstwo......zaczelam sie nad tym zastanawiac i obserwowac znajomuch i swoje dziecie i pwiem ci ze cos w tym jest....a co staracie sie czy juz jestes w ciazy??

Módl się do Jezusa, módl gorliwie. Urody Ci to nie da, bo z jego woli jesteś brzydka, ale może dziecku się poszczęści!

Narazie nie mam faceta i suzkam takiego którego pokocham ale żeby był jakoś mocno inny niż ja to wtedy będzie najlepszy rezultat(mam 24 lata)

no to powodzenia....madra kobieta, mysli za wczasu o dzieciach :)

taak,bo nie chce zeby miały kompleksy jak ja :C

dlatego jestes madra a kompleksy ma wiekszosc kobiet to sie nie martw,szkoda ze ja tak nie myslalam i wyszlam za maz za pierwszego lepszego co mnie chciel (tez nigdy pieknoscia nie bylam) a siostra tez przecioetniak ,wziela sobie przystojniaka i naprawde corke maja piekna ,syn taki sobie......najsmieszniesze jest ze moje byle co po nastu latach mnie zostawilo dla ladniejkszej i mlodszej a jej przystojniak nadal przy niej tkwi,chyba nie wyglad jest taki wazny a pewnosc siebie......naprawde zycze ci powodzenia,pewna znajoma dawno temu byla naprawde brzydka,pryszcze,wlosy cinkie i mysie,przygarbiona ,wiedziala ze nie ma szans na milosc i zrobila sobie dziecko ,nikt sie nigdy nie dowiedzial z kim ani jak,wyjechala slad zaginal ale byla szczesliwa ze miala dla kogo zyc