Dziewczyna biegacza

Mam 21 lat mój chłopak 23 jesteśmy raz trzeci rok. Na początku związku miałam swoje hobby i pasje, mój chłopak dał mi do zrozumienia,że mam z nich zrezygnować mówiąc: pomyśl sobie,że jak ty będziesz się dobrze bawić to twój chłopak będzie siedział w domu sam. Dopiął swego i zrezygnowałam. Teraz sytuacja się odwróciła... To on znalazł sobie pasje, bieganie. Cały czas o tym mówi, wiecznie biega, wiecznie coś czyta a ja zeszłam na któryś tam plan. Wiem,że powinnam go wspierać i cieszyć się,że robi coś co lubi ale patrząc na nasze doświadczenia jakoś nie potrafię tego robić. Powiedziałam mu,że jestem trochę zła bo za dużo czasu dla mnie nie ma teraz, powiedział,że nie zamierza z tego rezygnować ani ograniczyć a jeśli mi się to nie podoba to mogę odejść ale zapewniał,że jestem ważna i mnie kocha. Próbuje poszukać sobie też zajęcia ale czy wtedy będąc razem będziemy robić większość rzeczy osobno i zaczniemy od siebie się oddalać?

Dodam jeszcze,że mieszkamy w tym samym mieście 10 min od siebie ale widujemy się tylko w weekendy odkąd znalazł swoją pasję. Potrzebuje opinii osób trzecich ;)