Mam AŻ jedną przyjaciółkę.

Uważacie,że warto/fajnie/ trzeba/można/ mieć więcej? bo dla mnie sie na przyklad liczy jakość nie ilość i to jedyna dziewczyna z którą nie muszę gadać o niczym,o plotkach, gwiazdach i kosmetykach, która ma pasje, zainteresowania takie jak ja, myslenie podobne do mojego, kocha zwierzeta i nie przepada za dziecmi :) ma chlopaka ale nigdy nie zachowywala sie glupio w zwiazku z tym ... jest IDEALNA. Już za nią tęsknię :(

Opowiadałam jej o kafeterii :)

jestem tego samego zdania :) lepiej mieć tą jedną, ale za to prawdziwą..

ja nie mialam ani jednej w calym mym zyciu jestem odludkiem i jest cudnie

Dokładnie :) Ona jest prawdziwa, zawsze mogłam na nią liczyć tylko teraz się zastanawiam i martwię czy ona też mogła liczyć na mnie? :( Ludzie dbajcie o swoich przyjaciół :) O tych prawdziwych zamiast marnować czas na pustych ludzi, którym chcecie sie przypodobać za wszelką cenę

tez jestem odludkiem, zwlaszcza od kiedy mam kafeterie, nie potrzebuje nikogo, ale jednak miło znać kogoś podobnego do siebie, to mi daje też wiare we mnie samą,że może nie jestem aspołeczna skoro lubię jedną osobę z życia realnego :)

oj tak :) nie otaczajcie się ludźmi fałszywymi , którzy tak naprawdę czekają tylko na nasze potknięcie.. i co najważniejsze..w przyjaźni nie ma miejsca na zazdrość.. jeśli jest zazdrość to nie ma przyjaźni.. to w parze nie idzie.. oczywiście rozchodzi się o każdy powód.. od tych błahych (o bluzkę :) lepsze ciuchy) do chłopaka, relacji z innymi itp.