Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamma Milenki

Urodziłam 7.04, jesteśmy już w domku:)

Polecane posty

Gość mamma Milenki

Niesamowite przeżycie ciąża, poród, narodziny dziecka. Teraz mam już malenką Milenkę w domu, czuję się bardzo szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno o czym ty piszesz
no i?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Olka
Jak rodziłaś cc czy sn? :) Jak możesz to opowiedz co dzieje się bezpośrednio po porodzie itp. Jak się czujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma Milenki
Rodziłam naturalnie. o 17.00 trafiłam na porodówkę ( 5 cm rozwarcia), potem lewatywa. Jak wróciłam z łazienki było już 9 cm rozwarcia. Potem na piłkę, końcowa akcja na krześle. O 19.30 córcia na świecie. Ból niesamowity w trakcie ale w chwili położenia małej na piersi zapomina się o nim. Z porodówki wróciłam pod eskortą położnej po dwóch godzinach na własnych nogach. Potem się położyłam bo dużo krwi mi ubywało. Rano czułam się dobrze. Lekki ból w kroczu ale do przeżycia. Dziecina z każdym dniem piękniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_Olka
Bardzo szybko Ci poszło heh :) rodziłaś w terminie czy przenoszona ciąża? Ja boje się wywoływania słyszałam, że strasznie boli;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ktos ci bzdur naopowiadal
wywoływanie nie boli:D pewnie na kafe to wyczytałas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje :) i jednocześnie kondolencje bo widzę że teraz już widzisz siebie tylko jako mamę Milenki...więc to trochę jakbyś umarła samą siebie :o mam nadzieję, że ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma Milenki
Mi sączyły się wody ale właśnie w dzień porodu rano było ich jakby troszkę więcej ( garstka) więc zgłosiłam się z tym do szpitala. Wiedziałam, że już muszę urodzić. Pół dnia czekali aż akcja się rozkręci ale nic się nie działo. Potem podali kroplówkę na sali przedporodowej a po 15 minutach rozwarcie na 5, zdjęli kroplówkę i na porodową salę.Wszystko poszło bardzo szybko, mąż napuścił wodę do wanny ale już nie zdążyłam się tam wykąpać. Ból był ogromy, nic w życiu tak mnie nie bolało, uczucie jakby rozrywało mi podbrzusze i krocze, nawet mówiłam do położnej że chyba umrę albo stracę przytomność ( między skurczami) ale da się go przeżyć. Powodzenia na porodzie, trzeba myśleć pozytywnie i być w miarę zrelaksowanym to pomaga. Urodziłam 3 dni przed wyznaczonym terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co ma wnieść ten
temat, ja urodziłam 6 a 8 już byłam w domu. Po wejściu do szpitala dziecko miałam w ramionach po 20minutach, a dwie godziny później to nawet kupę już robiłam bo na wieczór dużo jadłam i mimo, że przed porodem mnie przegoniło to to co w brzuchu się przetrawiło :) Spoko i lajcik wszystko. W Angli np do domu wychodzi się kilka godzin po porodzie. Przychodzisz, rodzisz, odpoczywasz i dowidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma Milenki
Pseudonim taki dałam bo o tym temat, jakbym pisała na uczuciowym to pewnie dałabym żona Roberta, troszkę więcej wyobraźni przy tak szybkim wyciąganiu wniosków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
a co boli w wywoływanym porodzie? Niczym się nie różni od porodu nie wywoływanego w moim odczuciu, poza tym, że zwykle jest dłuższy, chociaż i to nie reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
wywoływany boli bardziej, może być tak że wywołują Ci poród na Ciebie to nie działa męczysz się kilka godzin, a na koniec cesarka bo z dzieckiem jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Oczywiście mamo Milenki - ogromne gratulacje ;-) Oby radość macierzyństwa trwała wiecznie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo halo !!!!
dlaczego takie brzydkie imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Stare metody... jak dobrze lekarz zadziała to na każdego zadziała ;-) i wcale się nie męczysz, tylko spokojnie czekasz. A jeżeli ostatecznie trzeba wykonać cc to trzeba - wszystko dla ludzi. Nie tylko wywoływane porody mogą się skończyć cc. Ja rodziłam dwa razy, nie żyję też na pustyni, na prawdę w naszych czasach poród nie powinien kojarzyć się z bólem i męczarnią. Ja wspominam dobrze, jak widać wiele mam też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma Milenki
halo, halo- o gustach się nie dyskutuje- nam się tom imię podoba, Tobie nie musi. Jakbym chciała wejść w gusta obcych osób musiałabym nadać córci przynajmniej 20 imion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjhjhj
wszystkie fajnie, tylko czemu takie szpetne imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×