ODNOSNIE TEMATU O CZESTOTLIWOSCI ZMIANY POSCIELI.

http://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/jak-czesto-15-zdrowych-przyzwyczajen/sdlv9 http://www.rossnet.pl/Artykul/Czas-na-zmiane,196088 PROSZE FLEJTUCHY, KTORE ZMIENIAJA POSCIEL RAZ NA DWA MIESIACE. POCZYTAJCIE SOBIE JAK CODZIENNIE TARZACIE SIE Z ROZTOCZAMI I ICH GÓWNAMI. TAK NA DOBRY SEN. MIŁEJ NOCY

Ja zmieniam co miesiąc. Co rano biorę prysznic i myję włosy, więc z tymi "gównami" nie idę do ludzi. Od roztoczy jeszcze nikt nie umarł. Natomiast od śmieciowego żarcia, chemii, która w nim jest niestety, pewnie gorsza od tych "gówien" niestety są te wszystkie choroby typu rak itp. Nasze babki i prababki raczej nie zmieniały codzien pościeli, żyły w brudzie i smrodzie i dożyły 80-90 lat, gdzie w naszym pokoleniu jest to raczej niemożliwe.