Nie mam ochoty na mojego faceta..

Od jakiegoś czasu nie mam ochoty na sex z moim facetem. Jesteśmy ze sobą trzy lata. Na początku było super,sex codziennie,nawet po kilka razy. A teraz... On ciągle naciska,a ja ciągle nie mam ochoty... Zastanawiam się dlaczego tak się zmieniło moje nastawienie...

ale nie pociaga cie czy jak?

Sama nie wiem. Po prostu nie mam wogóle ochoty na sex. I jak on proponuje to działa to na mnie jak płachta na byka...

Jak już dojdzie do zbliżenia to właściwie ja czekam tylko kiedy skończy. Zawsze lubiłam się kochac..A teraz...

?

Już sama nie wiem.. Może to spadek libido...Dużo pracuję,wczesnie wstaje bo juz o 4 rano. Po pracy zkupy,pranie sprzątanie,gotowanie...No i padam...

Ciężko nam sie w tej kwestii porozumieć. Nie mieszkamy razem. Więc wszystkie obowiązki domowe wykonuję sama.

Jego zdaniem jak sie ktoś kocha to sex powinien być codziennie.. Zaczynam być tym zmęczona. Strasznie się czuję jak on na mnie tak naciska...

no to dziwne nie jest, że nie masz ochoty na seks:O trudno nie być przemęczonym wstając codziennie o 4 rano, masakra jakaś:O

Problem pojawił się bo on mnie nie rozumie...Dla niego można być zmęczonym i można kochać się codziennie...

Sam wstaje jak mu pasuje. Ma nienormowany czas pracy... Przyjezdza do mnie zaraz jak wracam z pracy i wyspany,wypoczęty robi mi wymówki...

trochę wolnego,choć tydzień na odpoczynek,wtedy zobacz co dalej

i nie wiem skad sie to wzielo :/ jest moim pierwszym partnerem i mam nadzieje ostatnim :p widzimy sie co 2 tyg , arzem jestesmy od 3.5 roku i jak on przyjedzie po tych 2tyg to sie na mnie rzuca a na mnie to nic nie dziala :/ nie wiem pewnie chormony, radze jak ja na wizyte sie udac, beda mi spr powiom hormonow, nie wie jak ty ale ja biore tabsy anty wiec mysle ze to przez to tez

i faszerujesz się tabletkami anty?:O

JAKĄ PRACĘ WYKONUJESZ ?JAKI MASZ ZAWÓD?

No i stało się. Znów jego namowy i moja odmowa. Stwierdził że nie zasługuję na niego i wyszedł. Dodał żebym nie dzwoniła.

Znów mam się czuć winna bo nie mam ochoty...