Podpaski na noc- problem z facetem

z ktora sie absolutnie zgadzam, ze ja kupuje podpoaski przy mezu a nawet raz go wyslalam zeby kupil i nie wygladalo to tak jak na filmach ze wzial wszystkie bo nie wiedzial ktore, w toalecie jak mam okres leza zawsze wiec wiedzial doskonale ktore wziac. Poza tym uwazam, ze to sprawa tak zupelnie oczywista i naturalna ze w ogole nie powinnas sie nad tym zastanwaic

powiedz facetowi że gin ci zabronił używać tamponów na noc i wybrniesz

Ja w tym przypadku na majteczki zakładam jeszcze szorty takie specjalne do spania z nogawkami obcisłymi które zakrywają pupkę i troszeczkę ud oraz spryskuję je jakąś body water :) Ładnie to wyglada i ładnie pachnie:) można się przytulać :P

ja nosze podpaski nawet w dzien poniewarz nielubie tamponow i jakos moj facet niema nic przeciwko temu mimo ze mu sie zdazy nieraz wyczyc ze ja mam

normalny facet wie ze podczas okresu kobieta nosi podpaski nawet kiedys go pytalam czy mu to nieprzeszkadza gdy mnie czasem piesci w lozku i powiedzial ze nie wiec jesli twojemu przeszkadza ze nosisz podpaski to niech sobie znajdzie inna ktora bendzie dlaniego nosila tampony 24/7

ja mam 17 lat i spie czasem z moim chlopakiem i nigdy nienazekal nato ze nosialam podpaski

a ja sie posralam i porzygalam przy porodzie. Twoj facet by cie pewnie rzucil,autorko. Zazdroszcze problemow.

Ale się uśmiałam ha ha. Ja na twoim miejscu na czas okresu w nocy poszła do piwnicy spać albo na ławkę w parku co? Dziewczyno przyjdzie choroba, ciążą, połóg i ciekawe co wtedy zrobisz. A twój facet to chyba z szoku nie wyjdzie z rok o ile cię nie rzuci ha ha. Chociaż moim skromnym zdaniem większość facetów nie wtrąca się w kobiece sprawy i je akceptuje jakimi są tylko baby mają jakieś głupie fobie, ukrywają się bo PAN i władca coś tak przebąknął...że niehigieniczne. A wy się podniecacie i kłócicie czy ma rację czy nie. A tak serio czy okres jest w ogolę higieniczny? Dla mnie nie!!! i zarówno podpaska jak i tampon są równie bleee jak dla mnie ale coś trzeba używać prawda? Zarówno tampon i jak i podpaska ma swoje wady i zalety. Co komu pasuje. Ja nie wiem co z tym wstawaniem w środku nocy jest strasznego? Ja rozumiem, ze macie obite i ubieracie prawie pampersa przez co nie przemakacie ale masa dziewczyn ma normalny średnio obfity okres wiec zakładają małe podpaski, które mogą przecieknąć wiec i tak trzeba wstać w nocy. Ja tak miałam. Nie nastawiałam budzika, budziłam się automatycznie czasem aby zmienić podpaskę bo 8 -10 godzin w jednej podpasce to też bleee...czasem bo przeciekłam odrobinę. Teraz mam bardzo skąpe i używam tylko wkładek + tampony na specjalne okazje i też w nocy muszę wstać..co w tym dziwnego?

boże, co za temat- padłam! Ja rzadko uzywam tamponów, przeważnie podpaskę. Na noc zakładam alwaysa nocnego i rzadko przecieka. A Tobie autorko powiem tak: Kiepski ten Twój zwiazek. Okres to normalna fizjologia- powinnaś założyc podpaskę przynajmniej na noc i w ogóle o tym nie rozmawiać.

nawet mi się nie chce czytać tych idiotyzmów... śpią z facetem a podpaski się krępują :o najlepiej wytnij sobie macicę to nie będzie problemu... a przy okazji mózg bo i tak bezużyteczny.

autorko, czy Ty się wstydzisz przed swoim mężem tego, że jesteś kobietą???????? Jeśli tak, to słaby ten Wasz związek. Ja używam tylko podpasek i nie zamierzam tego zmieniać a dojrzały mężczyzna powinien rozumieć, że kobieta ma okres. Czy on też wstydzi się przed Tobą, że sika na stojąco? A jeśli go okłamujesz, to w ogóle porażka-takie kłamstwa w związku.

Mnie ten temat nie śmieszy zupełnie - raczej przeraża to co piszecie. Uważam, że problem leży w Waszym związku. Partner przy którym nie czujesz się swobodnie w tak oczywistej sprawie, nie rokuje dobrze na przyszłość. Ja używam tamponów, mój mężczyzna w tej kwestii jest NORMALNY czyli jest za tym co dla mnie lepsze. Zdarza mi się założyć na noc podpaske, gdy mam skąpy okres. Tak jak koleżanka wyżej zakładam wtedy do spania krótkie szorty, R. przytula mnie jak zawsze, poza tym sam robi mi termofor i herbatki i zwyczajnie się troszczy. Czujemy się swobodnie w swoim towarzystwie w każdej sytuacji, nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. W ostatnim czasie miałam krwotok, On był pierwszą i jedyną osobą która się o tym dowiedziała, siedział przy mnie zmartwiony i czuwał czy nie trzeba będzie jechać na pogotowie. Liczył się z tym że może się to skończyć 'zalaniem' łóżka, samochodu itp. Dopytywał nawet po każdej wizycie w toalecie o szczegóły co do ilości krwi. Zwyczajnie jest dojrzały i odpowiedzialny. Autorko. Jeśli chcesz tak usilnie czuć się seksi to nie śpij z nim w czasie okresu wogole. Poza tym życzę Ci żebyś znalazła takiego Skarba jak ja - który mówi że je jestem seksowna i śliczna o każdej porze dnia, kiedy kładę się spać i budze się rano. Świat schodzi na psy. Do życzliwych, które tak są oburzone samym tematem. Jesteście nie lepsze niż sama najwyraźniej młoda autorka. Okres to normalna sprawa, nie wiem po co robić z tego temat tabu. Niskie to wszystko..

Zasypiaj na plecach. I nie daj się ruszyć w sensie przesunąć. Ja to stosuje od lat. Misio nawet nie wie kiedy mam o.k.r.e.s