Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hidde

Zastanawiam się w jakim obrządku ochrzcić dziecko.

Polecane posty

Gość ksiezyc w nowiu
No dobrze, mozesz miec wlasne zdanie na kazdy temat, nie bronie ci :) pisz co chcesz, co myslisz i jak uwazasz, ja to rozumiem i akcpetuje ale prosze nie mow, ze bierzesz wiare na powaznie!!! Kosciol otwarcie mowi, ze zycie bez slubu to grzech. Mozesz sobie uwazac ze to nie grzech, ale wtedy nie mow ze wierzysz. Nie mozna sobie z puli przykazan wybierac tez ktore mi sie podobaja a inne odrzucac, bo wtedy odrzucasz jakby Boga I nie wiem do kogo to bylo, czy do mnie czy nie, ale czy wiesz ze wg badan najmniej rozstan jest wsrod par ktory sa naprawde wierzace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hidde, ales mi wyklad strzelila:P szkoda tylko, ze niepotrzebnie... ja o tym co piszesz juz dawno wiem ale Ty chyba masz rozdwojenie jazni bo mowisz co innego, robisz co innego a myslisz pewnie jeszcze co innego. :P idiotyzm albo glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. Niech ci tam będzie - żyję w grzechu, choć ja tego w ten sposób nie traktuję, ani nie postrzegam." 1 no to powiedz mi jak postrzegasz wspolzycie bez slubu, jak postrzegasz posiadanie bekarta ( prosze sie nie obrazac tak powszechnie nazywane jest nieslubne dziecko) ogolnie zycie jak maz i zona ale bez sakramentu? Ty jestes jakas pokrecona albo glupia juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezyc w nowiu
jagoda, ok uwazasz sie za katoliczke, wszedzie ujawniasz swoje poglady, ale blagam, rob to spokojniej i grzeczniej bo tylko robisz zła prasę katolikom :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak. jagoda jak zwykle
sloma z butow i grabie w dupie. :o idz sie lecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hidde
W takim razie bardzo niewiele jest wierzących par tak w Polsce, jak i na świecie, choć większość się jako takie identyfikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hidde
Niejeden bękart, jak to jedna z was wyżej określa, jest dużo bardziej wartościowym człowiekiem niż taki wychowany w niby religijnym domu. Wystarczy poczytać posty jednej w pań wyżej. Zakładam, że wyrosła w poprawnie wierzącym środowisku, jednak jej wypowiedzi przeczą wszystkiemu co takie wychowanie powinno reprezentować. Jakiś żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezyc w nowiu
owszem, moza stanowczo wyrazic swoje poglady ale trzeba to robic z SZACUNKIEM dla drugiej osoby, a nie kogos wyzywac :o moim zdaniem szczegolnie trzeba uwazac na swoje zachowanie przy osobach slabo albo w ogole nie wierzacych wlasnie dlatego ze nie wystawiac zlego swiadectwa o sobie i o katolikach w ogole jest cos takiego jak grzech zgorszenia i to sie dotyczy m.in. hipokryzji czyli mowienia jednego a robienia drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoszaga
akurat jagoda ma racje. Wyrazila sie chamsko, jak zwykle :D ale ma racje. KK wyraznie mowi, ze zycie w zwiazku bez slubu koscielnego jest grzechem. Albo przynalezysz do tego kosciola i stosujesz sie do tych zasad albo.....idz do innego :D Przeciez mozna sobie znalezc (szczeglnie dziisaj, wsrod tak szerokiej skali roznych kosciolow) cos co ci odpowiada. Lepiej w bizantyjskim obrzadku ochrzcij. Katoliczka nie jestes a jednak prawoslawie jest bardziej bogate (pelno zlota, ozdob) takie napompowane, widoczne i okazale :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezyc w nowiu
hidde, niestety masz racje. W Polsce na przyklad wiekszosc sie podaje za katolikow a tak naprawde czesc jest nimi tylko z nazwy i formalnie, no i oczywiscie przynalezy do tej kultury, zazwyczaj "praktykuje" tzn kultywuje tradycje, rytualy, ale niewiele to zmienia w ich zyciu, nie przeklada sie na konkretne CZYNY Nie wiem ile % takich "katolikow" jest ale a pewno ich bardziej widac i niestety zle swiadcza o katolikach w ogole, tak samo jak te % "zlych" ksiezy robi zle swiadectwo ksiezom i kosciolowi w ogole. Bo to co zle jest bardziej widoczne i sie to uogolnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hidde
Księżyc, mądrze piszesz i mam do ciebie szacunek, ale jedno mnie zaskoczyło w twojej ostatniej wypowiedzi. Naprawdę wierzysz w to co piszesz o księżach? Widzisz, ja jako osoba nieidealna (bo występująca przeciwko AŻ jednemu z przykazań) wyraźnie widzę, że złe świadectwo księżą to robią akurat media, a nie oni sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezyc w nowiu
Nie powiedzialam, ze wierze to co mowia/pisza o ksiezach, aczkolwiek na pewno jakis % jest takich ktorzy sieja zgorszenie (bo nikt nie jest idealny) Wiele rzeczy zwiazanych z kosciolem nawet mnie drazni, a uwazam sie za wierzaca, a co dopiero ludzi slabo lub niewierzacych. Kazdy katolik powinien byc dobrym przykladem dla innych, ale uwazam, ze ksieza jeszcze szczegolniej powinni byc wzorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezyc w nowiu
Poza tym jako osoba zaangazowana czesto mialam i mam kontakt z roznymi ksiezmi i rozne rzeczy slyszalam/widzialam i wiem ze nie sa to rzeczy wyssane z palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hidde
Ja jak pisałam na 1 str. również i mam bardzo pozytywne relacje z osobami duchownymi, dlatego naturalnie zawsze będę ich bronić, aczkolwiek nie oznacza to, że nie spotkałam słabych kapłanów, którzy mentalnie są bardzo prostymi ludźmi na niskim poziomie zarówno intelektualnym, jak i behawioralnym (z moich obserwacji wynika, że tacy są gównie kierowani do małych wiejskich i gminnych parafii, natomiast do dużych miast i diecezji delegowani są intelektualiści, gdzie większość wiernych jest na wyższym poziomie i stawia kapłanom proporcjonalnie większe wymagania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezyc w nowiu
hmm, ale mi tu nie chodzi o intelekt, bo to od nas nie zalezy mozna byc prostym czlowiekiem ale gleboko wierzacym, o wspanialym charakterze, dobrodusznym i uczciwym moza tez byc wybitnie inteligentnym ale wierzyc slabo i byc kiepskim wzorem pod wzgledem wiernosci nauce kosciola Wiadomo, ze kazdy ksiadz sie modli, udziela sakramentow, odprawia msze, ale ludzi patrza na to JAK dany ksiadz zyje, jaki ma stosunek do ludzi, jak bardzo ma na uwadze dobro innych wiem ze np ksiadz na slubuje ubostwa tak jak zakonnik, ale razi to, ze ksieza czesto maja wiecej niz parafianie naokolo. Chodzi mi o samochody, sprzety, gadzety, kolekcje roznych zbytecznych rzeczy niekoniecznych do normalnego zycia (mowie o rzeczach ktore osobiscie widzialam zeby nie bylo ze zmyslam i powtarzam co inni mowia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hidde
Ja też widziałam, ale te rzeczy pochodzą głównie wyłącznie z darowizn wiernych, a nie dlatego że księża prowadzą jakieś ciche biznesy, a ludzie lubią gadać. Sama wiem o osobach, które podarowały jednej parafii kolektor słoneczny (prowadziły biznes i miały jeden ze zwrotu do naprawy na zbyciu). Oczywiście jak można się tego spodziewać parafianie wielce oburzeni, że jak to ksiądz proboszcz sobie na kolektory wywalił ich tace, a on je po prostu dostał darmo. :o Ludzie potrafią być tragiczni i nieracjonalni w swych osądach, na prawdę. Pewnie nie zawsze zachowanie księży idzie w parze z ich intelektem, ale z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że w 90% raczej tak jest. Przykładowo nie zdarzyło mi się usłyszeć bezsensownego kazania w dużym znanym kościele w dużym wojewódzkim mieście, za to w gminnych parafiach często kiwałam głową jak słuchałam jak proboszcz klepie od rzeczy aż głowa boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
dziecko uzyskuje wiare po matce. A jak ty sie zastanawiasz w jakiej wierze dziecko wychowywac,tzn ze twoja wiara jest dla ciebie nic nie warta. Jestesmy rodzina dwuwyznaniowa i takich problemow nie mielismy,bo kazdy z nas ma swoja wiare i jestesmy tolerancyjni w stosunku do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hidde
Kto ci powiedział, że dziecko uzyskuje wiarę po matce? Twoja wypowiedź jest pełna sprzeczności, bo w pierwszym zdaniu dajesz do zrozumienia, że twoje dziecko przyjęło wiarę po tobie, a zaraz potem piszesz, że jesteście rodziną dwu wyznaniową i tolerancyjną w stosunku do siebie. W takim układzie czemu dziecko przyjęło wiarę po tobie a nie ojcu? Jeśli w ten sposób przejawia się w waszym związku tolerancja, to nie mam pytań. Chyba, że masz coś zupełnie innego na myśli, tylko nie potrafisz tego zwerbalizować. Nie wiem też na jakiej podstawie zakładasz, że moja wiara nie jest dla mnie nic warta skoro się zastanawiam nad denominacją, do której miałoby przynależeć dziecko? Przecież mowa o kościołach w obrębie religii chrześcijańskiej, czyli raptem obrządkach, a nie fundamentach wiary. Temat nie dotyczy dwóch różnych religii. Musisz się nauczyć rozróżniać pojęcie wyznania od pojęcia religii, bo z twojej wypowiedzi wynika, że nie rozumiesz tej różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezyc w nowiu
Hidde, z tymi roznymi "gadzetami" to chodzilo mi bardziej o materializm, ktory jednak kloci sie z wiara i raczej nie robi dobrej opinii osobie, ktora tak jakby "oficjalnie reprezentuje kosciol" i jest bardzoej na celowniku zarowno wierzacych jak i niewierzacych niz osoba swiecka Znam przypadek, ze ludzie gadali ze mlody ksiadz ma nowy samochod (a dostal od rodzicow z okazji prymicji). O tym to niech sobie ludzie gadaja i obmawiaja, ich sprawa, ale zupelnie innym przypadkiem jest znany mi blizej ksiadz ktory co 3-4 lata zmienia samochod na nowszy model. To juz zakrawa na materializm, ktory w dodatku bardzo bije po oczach. Moim zdaniem jest to troche niestosowne dla kogos kto deklaruje, ze zyje ewangelia. Nie dziwota, ze wiekszym szacunkiem ciesza sie zakonnicy, przynajmniej wsrod osob ktore znam. Ludzi pociagaja czyny, nie slowa, a hipokryzja, zaklamanie i brak konsewencji sa natychmiast wylapywane. Obserwujac kryzys wiary w Polsce, ksieza (swieccy tez!)powinni dawac dobry przyklad zeby zachecac ludzi a nie odstreczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×