Zastanawiam się czy do czasu porodu nie zamieszkać...

u koleżanki. Mój facet wyjechał, wróciłam do rodziców, ale nie zniosę tego. Ciągłe narażanie na stres, kompletnie zero wsparcia. To jest najgorszy okres w moim życiu.

sama sobie takiego faceta wybralas. Nie trzeba bylo zaczynac od DUPY strony :(

Powinnaś okres ciaży przeżywać w spokoju. Facet nie wróci ? Jeśli koleżanka wyraża chęć pomocy powinnać z niej skorzystać, lub też przemyśleć źródło swojego streu...

a Ty akurat Jagoda dupodajko sie nie wypowiadaj.

Ojciec dziecka wróci, ale ja i tak zastanawiam się nad tym czy nie wychować maluszka sama. Obawiam się, że On nie jest gotowy do roli ojca. Mam pomocną dłoń od strony przyjaciółki, to i tak kwestia chwilowego rozwiązania sprawy, bo później zamierzam wynająć mieszkanie.

kolezanka moze cie wspomoc dobrym slowem, podwiezc gdzies, pomoc ale na litosc boska! nie zwalaj sie dziewczynie na glowe! Ona ma swoje zycie i swpje problemy. Cos potwornego taka kolezaneczka jak ty :O

takiego wsiuna? :o wyluzuj, wysyp siano z butów i wyjmij grabie z dupy.

Czyli dobrze wnioskowałam na temacie o babciach. A niby z czego wynajmiesz mieszkanie po porodzie? Skoro będziesz miała z czego potem jak pojawią się wydatki na dziecko to wynajmij już teraz. I już widzę jak to twoja decyzja aby być samotną matką. Po prostu wiesz że facet się ulotnił.