patrzac na wasze zycie przez ostatnie 20 30 lat

i na to co sie dzieje na swiecie do ktorego roku chcialibyscie wrocic kiedy czyliscie sie najszczesliwsi (i czy wy tez czujecie kryzys)

bo ja tak przypominam sobie swoje dziecinstwi i chyba lepiej bylo gdy zyl jeszcze nasz papiez i czuje ze chyba dlugo nie znajdzie sie godny nastepca...

Do dzieciństwa kiedy rodzice zabierali mnie do puszczy, wujek na drzewach wielkości baobabów(byłam dzieckiem 8letnim)wieszał liny i żyliśmy tam jak tarzani mali ja i 30cioro mojego kuzynostwa, mieliśmy hamaki na drzewach duży rożen na którym piekła się upolowana dziczyzna w popiele piekły się ziemniaki a obok na palenisku dochodziła zupa z raków w dole rzeki zawsze ktoś z nas łowił ryby W nocy modliliśmy się by przeżyć szalejąca burzę a rano kąpaliśmy się w czystej jak łza rzece.Zabawy w ciuciubabke na boisku do gry w siatkówkę zrobionym przez wujka. Wieczorny odpoczynek w hamaku w dolinie a na wzgórzach wyjące wilki na tle zachodzącego słońca-to chciałabym wrócić raz jeszcze i z łezką w oku wspominam.

s s a kiedys w radiu slyszalam ze ludzie najchetniej wrociliby do 17 roku zycia u mnie chyba sie nie zgadza

Do 17 stki też bym wróciła Szalone imprezy młodość-fantastyczna sprawa! Ja wogóle cofnełabym czas do przedszkola

wehikuł czasu to byłby cud !:) tylko 6 lat do tyłu ,tylko 6 ..

do 9-11 roku zycia to byl przelom wiekow te osiedla pelne dzieci to byl czas kiedy bylam najszczesliwsza nastoletnich lat nie wspominam dobrze.... a podobno to ludzie do nich najczesciej chca wrocic....mnie to chyba nie dotyczy