Posiadanie dziecka to jest bardzo hardcorowe wyzwanie i to nie

utrzymanie,ale z powodu tego co ono właściwie z sobą zrobi w dorosłym życiu.W obecnej epoce bardzo gwałtownych zmian różnych sfer życia,ludzie mają ogromną szansę zostać kimś w rodzaju bezdomnych psów,nie wiedzących co właściwie z sobą .Większość nie będzie potrafiła w miarę bezpieczny sposób się stoczyć,tylko będzie się frustrowała,że nie jest tak jak sobie wyobrażali.

wypuszczenie jednego dziecka w dorosłe życie może nawet niezbyt wierzącego skłonić do modlitwy,a co dopiero robić sobie trójkę czy czwórkę

na świecie pod masą względów jest wręcz luksusowo,ale robi się ogólnie rzecz biorąc bardzo dziwnie

wychowanie i przeznaczenie , nowego zycia bez wzgledu na czasy , to musi byc hardcor

ja majac 27 lat chyba sie nie zdecyduje.