Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiona ;)

chlopak nie chce puscic mnie za granice...!!

Polecane posty

Gość fiona ;)

Jestesmy razem 3 lata,on ma bardzo dobra prace na miejscu,, ja nie mam i od dluzszego czasu nie moge znalezc,dlatego tez postanowilam wyjechac za granice gdzie juz wszystko mam zalatwione... problem polega na tym,ze moj facet nie chce mnie puscic,mowi,ze boi sie iz poznam tam kogos lepszego lub bardzo mi sie spodoba i nie bede chciala wrocic... ja jestem zdania,ze gdybym chciala kogos poznac to bez znaczenia czy tu czy tam... nie mieszkamy razem jednak coraz powazniej o tym myslimy i tutaj pojawia sie kolejny problem,mianowicie zadne z nasnie chce przyjsc mieszkac do drugiego a chcemy sie w przyszlosci budowac wiec wynajem odpada bo to duze koszty i nic nie odlozymy... ja chce jechac,uzbierac troche gotowki...on chyba tego nie rozumie...albo nie chce zrozumiec... uwazacie,ze dobrze zrobie gdy wyjade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehkij
oj tęsknota może zabić wszystko, jesteś w trudnej sytuacji bo on nie chce jechac ale dbaj o swoje dobro, nie masz pracy, za granicą mozna odłożyc gotówkę, może nie od razu,,, ale po roku pracy napewno odłozysz z 20 000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz dziewczyno!!!
Jak tylko masz mozliwosc to jedz... nie masz pewnosci,ze to z nim bedziesz forever a potem bedziesz zalowac,ze wyjazd przeszedl ci przez palce... a ten twoj chlopak to powinien cie wspierac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehkij
próbuj dziecinko, nie oglądaj się na faceta jezeli i tak nie macie warunków to co Ci z takiej wegetacji pojedz, popracuj, pomieszkaj i namów go aby dojechal do Ciebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ja bym jechala
Niech to bedzie test dla zwiazku...naprawde jezeli przetrwacie to bedziesz miala pewnosc,ze to jest to... u nas niestety ciezko o taka prace aby cos odlozyc...jedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinien sie cieszyc
Ze ma ambitna dziewczyne a nie utrudniac jej wyjazd... jedz i nie patrz na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona ;)
Nie ma takiej opcji,ze on do mnie dojedzie bo tak jaj juz pisalam on ma na miejscu dobra prace... dla niego najlepszym rozwiazaniem byloby gdybym ja przyszla mieszkac do niego i pracowala tutaj... myslalam nawet nad tym ale fakt,ze lazienke,kuchnie mielibysmy wspolne z innymi domownikami dyskfalifikuje wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurtująća
a URLOPU rocznego nie moze wziąść (bezpłatnego)? moze szef się zgodzi na coś takiego,,, i razem cos zarobicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurtująća
dorabiaj się dziewczyno, macie fajne plany isc na swoje co Ci z takiego wspolnego mieszkania, tylko męka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona ;)
Watpie,ze dostanie taki urlop...co innego gdyby on chcial...a jest inaczej,on nie chce slyszec o wyjezdzie ani moim ani wspolnym... Pojade sama,macie racje,bedzie to duza proba,mam nadzieje,ze z niej wyjdziemy razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem facetem iii
I uwazam,ze powinnas jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kocha-
To poczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no.....
głupie gadanie. Ja teraz jestem w takiej sytuacji, że mój facet wyjechał przynajmniej na rok za granicę do pracy, ja zostałam tutaj, okazało się, że jestem w ciąży i czekać muszę, nie mam teraz wyjścia, ale gdybym miała i mimo tego, że kocham go bardzo to bym nie czekała. No soryy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy kto jest za granicą mówi że jak przyjeżdża polka z chłopakiem to zazwyczaj ten zostaje bez dziewczyny, bo ta poznaje kolesia z kasą i idzie sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
był już chyba analogiczny temat , który podobnie mnie rozbawił , puścić czy nie to mogą rodzice 16 latka ,na wyjazd pod namiot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nono ni
słuchaj się sama siebie bo na faceta nie ma co się oglądać jak Ci na nim bardzo zależy i to wielka miłość to wyjazd będzie tylko generował rozterki a jeśli nie jesteś przekonana co do niego to wyjazd to najlepszy pomysł pod słońcem bo jest dla Twego dobra, praca, nowe otoczenie, możliwości, inne pieniądze, wsłuchaj się w siebie ja miałam taką sytuację, chłopak został w PL, ja pojechałam, tam bardzo tęskniłam płakałam, po roku wróciłam do niego,, a to był huj, i mimo iż nikogo nie miał to nie chciał ze mną być, rzucił mnie po miesiącu od powrotu i zostałam sama jak palec bez pracy, wyjazdu nie żałuje, poznałam tam wspaniałych ludzi, zwiedziłam nowe miejsca, coś zarobiłam dzięki temu nie jestem goła i wesoła, jakieś oszczędności są, bo w Polsce co zarobię to wydam i mam zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
co to znaczy, ze "nie chce cie puscic"? twoim opiekunem jest, za ciebie podejmuje decyzje? chcesz jechac to jedz, nie chcesz to zostan to jest tylko chlopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentlność polski k
z tego topiku wyłania się mentalnośc współczesnych Polek: co tam chłopak, uczucie, związek, LICZY SIĘ KASIORA a więc mental dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
ciekawe, ze to ona ma sie ogladac na faceta, ale on na nia juz nie :D dla niego jej dobro sie nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nono ni
miłość się liczy właśnie, bo wyjazdy temu uczuciu nie sprzyjają, owszem, może miesiąc rozłąki może pozytywnie wpłynąć na związek, człowiek zatęskni, zobaczy, że nie może żyć bez drugiego, ale rok bywa wielką próbą, także dlatego piszę niech autorka zastanowi się w głębi co dla niej lepsze by potem tego nie żałowała, uważam że nie powinna rezygnować gdy pojawia się szansa, okoliczności ku temu sprzyjają, dla własnego dobra niech porówna życie tam i życie tu by do końca życia nie żałowała że tam nie pojechała, nie skorzystała z propozycji, niech jedzie zobaczy jak to będzie, nie ma nic do stracenia, i tak jest bez pracy, a wrócić zawsze może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko mam identyczny delemat
Tez nawet 3 lata razem jestesmy....ja jestem na 90% przekonana,ze pojade...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka23851
Ale Ty i tak już podjęłaś decyzję z tego co zrozumiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×