A ja mam w domu niemowlę, 3,5latka i świetnie wyglądam:D kto jeszcze?

skarży się strasznie na Ciebie, że do fryzjera chodzisz, skórkę i obcasy nosisz a sraki nie myjesz i pichy nie golisz zaśmierdzista szmato

też jestem całe dnie sama z maluchem.

z kasa u nas średnio ( 4-5tys na nas dwoje plus dwoje dzieci - 5msc i 5 lat), radze sobie całe dnie sama, nawet do lekarza czy gdzieś z dwójką trzeba chodzić, zakupy zawsze z dwójką itp. Co prawda do fryzjera nie chodze bo mam włosy bardzo długie, ale za to kosmetyczka w sezonie co 3 tygodnie na depilacje woskiem :) Poza sezonem sama robie i podgalam co nie wyjdzie :P Ubieram sie modnie ale szafa w szwach nie pęka - podglądam blogerki i kupuje konkretne ciuchy ktore wiem jak wygladaja z innymi, a pozniej sprzedaje za czesto 90% tego ile dałam, a nawet zdażyło się drożej jak upolowałam sama w promocji :) Waga 50kg i tylko lekki brzuszek mi został ale przyznaje nie zmobilizowałam sie jeszcze do ćwiczen intensywnych

serdecznie gratulujemy i goraco zazdroscimy- wredne kafeterianki :P

Hej dziewczynki z przyjemnoscia czytam o mamach ktore niezwlniaja zie zobowiazku bycia atrakcyjnabo majameza dzieci i duzo prania.tak3 mac :)

A mnie się nic nie chce. Mam nadwagę, odkąd siedzę w domu nie myję głowy codziennie, nie maluję się, chodzę w dresach i uplamionej bluzce trzeci dzień :( Włosy związane, brwi nie wydepilowane. Obiecałam sobie, że jak urodzę to się za siebie biorę a czy się uda? Nie wiem.

brawo! kolejna zadbana i zadowolona mama! :)

" jak czekam przed pasami, to zawsze faceci przepuszczają i zapuszczają żurawia przez tą szybę," ale płytki tekst, chyba jednak potrzebujesz dowartosciowania

brawa były dla mamy z nickiem "ja tez tak mam i rowniez" :) a mamie, której się nic nie chce brakuje chęci i wsparcia! musisz dostać porządnego kopa. ile ma Twój maluch?

Dokładnie chyba tego jej potrzeba. A może jeszcze gwizdają na Ciebie?? :D

kasiu, nie potrzebuję dowartościowania:D wystarczy, że patrzę w lustro, mąż mnie podrywa, a 3,5letnia córka mówi, że jestem jej super gwiazdą, to wystarczy:) a "płytki" tekst był w formie żartobliwej jakbyś chciała zauważyć! Twój infantylny zdrobniały nick też może się wydawać płytki...

gwiżdżą kobieto, a nie gwizdają;D nie, nie gwiżdżą, tylko patrzą, jakby gwizdali, to bym napisała:) a co? boli cię, że za tobą się nie oglądają, że takie docinki? hehe:D a nie mówiłam, że je przyciągnę takim tematem?:)

Ja z natury jestem leniem z bardzo małym zapałem i motywacją starczającą na dzień. Może jakby mąż jakoś dał mi do zrozumienia, że mu to przeszkadza to MOŻE bym się zmobilizowała? A tak ja jestem o niego zazdrosna, o to jak wygląda i w ogóle. Wezmę się za siebie już sobie obiecałąm tylko ten mój słomiany zapał ..

co ciekawe jak się czuję atrakcyjniejsza po ciąży niż przed :D

a tam gwiżdżą czy gwizdają jeden ciul :D nudzi mi się i tak piszę, żeby coś się działo :D :) czy zazdroszczę poważnie to nie, bo ja nie z tych co się "jarają" gapiącymi się facetami etc. ale spoko, że Tobie się chce :D

ja też kollsss, a to dlatego, że się wzięłam w garść, bo waga poszła w górę i chciałam udowodnić sobie oraz pokazać też innym, że mama może też być piękna, seksowna i mogą się za nią oglądać:)

Pewnie ja tez jestem za ,trzeba o siebie dbac.Moja babcia zawsze o siebie dbala nikt jej nigdy nie widzial z brudna glowa :) Zawsze byla najlepiej ubrana,uczesana i umalowana.Nawet smieci nie wyszla wyrzucic bez fryzury i zawsze mi mowila,ze to jak sie czujesz nawet jak jest zle i jestes zmeczona nigdy nie powinno wplynac na twoj wyglad.I tego mnie nauczyla i moja mame i my wszyscy o siebie dbamy.I wcale nie trzeba byc bogatym zeby wygladac dobrze.I jak widze zadbane mamuski to tylko sie ciesze i humorek jeszcze lepszy.

mi się przed ciążą trochę przytyło, bo miałam ciężki czas, rozwalony metabolizm, na szczęście w ciąży mało przytyłam ok.10 kg i momentalnie zeszło, a teraz nadal waga spada.

dsgjdfs,mvl;mkv - "jeden ciul" -jesteś z południa Polski?:) Ale ja się nie jaram gapiącymi się facetami, tylko to po prostu widać. Stoję przed pasami, zatrzymują się auta, przechodzę i z grzeczności mówię dziękuję i widzę, że jest obcinka, uśmieszek, widzę też, że to facet, a nie kobieta - kobiety śmigają bez zwolnienia przez pasy tak na marginesie:) a właściwie to jaram się moim mężem jak mi komplementuje, innymi nie muszę i jak pisałam wcześniej - tekst o gapieniu się był z żartem, a oczywiście źle odebrany jakby to napisała jakaś nimfomanka;D

tasia, no właśnie...przecież nam nie chodzi o chodzenie non stop w sukieneczkach i w butach na obcasie po domu, kupowaniu ciuchów co weekend...ja np. do fryzjera chodzę rzadko, bo nie farbuje, uwielbiam swój naturalny kolor, myję codziennie, same się pokręcą i jest fajnie ;)

tasia, dokładnie, jak człowiek dobrze wygląda, to i się dobrze ze sobą czuje i na odwrót, jeśli jesteśmy szczęśliwi i wypoczęci, pełni wiary w siebie, to i lepiej wyglądamy:) kollss, ja przytyłam w obu ciążach 19 i proces zrzucania był żmudny, ale się udało, trzeba się jeszcze ujędrnić, ale najpierw muszą nogi dojść do siebie po usuwaniu basiorów (mój chirurg mówi tak na duże żylaki;p)

tylko ostatnio wymyśliłam że zetnę całkiem na króciutko, bo nie maluch ciąga za włosy ;)

ano z jędrnością, to u mnie jeszcze niezbyt. z aktywności fizycznej, to chce zacząć biegać.

po 19kg w każdej ciąży oczywiście:) a co do włosów, to ja muszę co sobotę wyjść do fryzjera, bo mam taki niesforny sianowaty busz na głowie, strasznie mi wypadały włosy po ciąży, teraz odrastają baby hair no i w domu nawet dobra pianka nie pomaga, a tam 2 sprawne ręce tak to wszystko pięknie zrobią, że w 30min jestem lopez (słowa fryzjerki - mam duże wargi i ogólnie taką urodę nie polską, pisałam też wcześniej o tej cerze śniadej)

mi nadal wypadają, ale i tak nadal gęste :D

ja nie mogę się zebrać do biegania rano, a potem już nie da rady jak zostaję sama do wieczora:) jedynie jak młodsze śpi, a starsze się bawi, to robię serię ćwiczeń, na razie bez łydek przez te zabiega, od maja je też włączam do obiegu:)

to ja raczej z tych bladych twarzy ;)

Z południa :D Już mi się nie chcę pisać. Idę spać. Też nie bierz tego jarania się do siebie. :D :D Kafe biorę z przymróżeniem oka ;) Fajnie, że śwetnie wyglądasz :)

ktoś mój nick podkradł, próbowałam z jednym wykrzyknikiem wpisać i kazało mi się zalogować:/ będzie ktoś pisał na czarno pod moim poprzednim nickiem:o

ja wcześniej biegałam, ale wieczorami, teraz też nie dam rady wieczorem, chyba że latem, no i mam nadzieje, że 2 razy w tygodniu wyjdzie rano.