Poza Londynem powyżej 2000 Funtów,wystarczy? Proszę doradźcie.

Na trzy osobową rodzinę ok 2500 funtów? Z tego co się orientuję, wynajem domu tam to koszt ok 350-400 funtów,ale doliczyć trzeba inne wydatki. Czy taka kwota wystarczy na życie,normalne życie? Nie mamy tutaj nic stałego swojego(mieszkanie,praca),za czym byśmy tęsknili,prócz rodziny,z którą rzadko się widujemy. Tam byśmy mieli zapewnioną pracę stałą(w Polsce różnie) po znajomości,pomoc. Sytuacja ze względu wielu czynników teraz jest denerwująca i rozważam opcje wyjazdu. Proszę tylko nie pisać złych odpowiedzi,obrażających,zamieściłam tutaj wpis grzecznościowo. Angielski,znam podstawy,małżonek nie. Wiem,że są podobne tematy,ale przecież sytuacja z roku na rok się zmienia, tak samo jak wiele jest tematów,ale na temat Londynu,który wiadomo tani to nie jest.

Z tego co się orientuję, wynajem domu tam to koszt ok 350-400 funtów ooooooooooooo za taką kasę możesz wynająć obórkę po krówce

Co Ty gadasz gigi! Spokojnie poza londkiem wynajmiesz dom za 400 TYGODNIOWO.

aaaaaaaaa! chyba, że tak!

Ja za 2 pokoje z salonem(dom) daję 380 Funtów miesięcznie a do tego opłaty.

Znajoma płaci 450 funtów za 2 pokoje z salonem,więc co wy pitolicie,ze nie możliwe?!

http://www.gumtree.com/p/flats-houses/550-a-month-for-a-spacious-and-stylish-two-bedroom/1015432180 Ja na tej stronie szukałam i znalazłam. Tutaj można trafić na ładne,tanie lokum do wynajęcia. Ja wynajmuję za 450 Funtów.

Są i domy dużo droższe. Ja mieszkam w mieście gdzie praktycznie są same domki,nie bloki......

a co jej po tańszym domu w miejscowości gdzie nie ma pracy?

gigi gigi Z tego co napisała to pracę ma zapewnioną.

Płace 500Ł, Pracujemy z mężem z fabryce,bo właśnie małe miasto=mniej pracy. Ale i tak jesteśmy zadowoleni. Jak tak wszyscy jadą na fabryki,tu na prawdę źle nie jest,są ludzie co pracują tu dłużej,dostają wyższe wynagrodzenia. Za 2-3 spokojnie da radę przeżyć,tylko nie w Londynie.

Za jakie tygodniowo? Miesięcznie. Prace mamy mieć załatwioną,więc o to się nie martwię. Znajoma wynajmuje za 460 chyba.

chyba wynajmuje, mamy mieć załatwione...... może lepiej się upewnij - bo obudzisz sie z wielkim płaczem

Zapomniałam że na tego typu forach niczego się nie dowiem,bo wieje nienawiścią,miej innymi od Ciebie gigi gigi . Żegnam.

człowiek ci dobrze radzi to się obrażasz! co ci napisać, żebyś była zadowolona? - że na pewno ci 2 tys wystarczą na wszystko, a za to co odłożysz w ciągu roku wybudujesz w Polsce dom - to chciałaś przeczytać?

my placimy 700f miesiecznie za mieszkanie + cuncil tax- 100f + rachunki, telefony, internet, tv, wiec wychodzi jakos 1000 za wszystko. Poludniowa Anglia, nad samym morzem, miasto dosc drogie. Polnoc Anglii jest duzo tansza, jak chodzi o wynajem, kupno domu, tylko z praca chyba ciezej

hjijijii Przepraszam radzi? To według Ciebie jest radzenie? Oczekuję normalnych odpowiedzi. I skoro wiem,że pracę mam zapewnioną,to chyba tak jest. Wynajem jest w tych granicach Ł, w okolicach tej kwoty wynajmuje moja znajoma dom(nie jedna),tak samo jak i przeglądałam różne ogłoszenia dotyczące wynajmu w tej okolicy. Bloków tam nie ma. Ale ok,proszę już zostawić tematu nie było, bo czegoś sensownego tutaj się nie dowiem. Nara :D

kuźwa! jeszcze nie wyjechała, jeszcze w Polsce siedzi, jeszcze jej tu niema, a już wszystko wie najlepiej

Autorko,omijaj nie miłe wpisy. Ludzie teraz są bardzo chamscy i na prawdę,liczyć na kogoś graniczy tutaj z cudem. Oplują Cię,wyzwą o i to tyle,co potrafią. Ja płacę 500 równe a do tego opłaty. Żyję spokojnie. Rok temu byłam w odwiedzinach u koleżanki,która mieszka we Francji. A napiszę,że nie mamy jakiś wyższych stanowisk. Takie jakie my mamy,to tutaj są wyśmiewane,dość ciężko tutaj z kulturą wśród Polaków na forum. Nie każdy potrafi w miarę rozsądny sposób tutaj pisać.

hjijijii Widzisz mam swoje źródła,internet :O Jeszcze nie wyjechałam,ale jeszcze trochę i ruszam. Obym jak najmniej spotykała takich ludzi :P Cóż skończyłam już. Dzięki za dość nietypową pomoc z waszej strony :D Jeszcze na koniec,bardzo dziękuje tym co potrafili w normalny sposób odpowiedzieć na mój temat.

od miesjcowowsci przede wsyzstkim. w londynie nie ma szans zeby znalezc DOM za mniej niz 800f i to pewnie w 4 strefie jak juz ( o ile) . jesli sie rpzeprowadzacie poza londyn to z pewnosic na podstawowe zycie te 2500 wystarczy.i przymeirac glodem nie bedziecie,ale szalec za bardzo tez nie.

domy, ale musisz to zgrac z pracą, bo mozesz wydac mnostwo na dojazdy. Masz upatrzona parce? Sprawdzalas oferty w tym ieście wynajmu w necie? Ja np szukalam pod Londynem i w tej miejscowosci ceny za jednopokojowe mieszkanie bez szalu wynosily nie mniej niz 600. Z innych miejscowosci trzeba bylo wydac kupe kasy na dojazdy .

w Oxfordzie szereg , taki sobie standart, 4 bed , 2 łazienki, kosztuje 400 na tydzień + opłaty i taniej sie tam absolutnie nie znajdzie.

nie piszcie, ze w Anglii jest drogo bo się autorka obrazi! z resztą on i tak wie lepiej od was jak w Anglii jest bo przecież ma INTERNET!!!

2200 i nie jest zle- 4os rodzina- dom -bez sasiadow zasciana i super ogrodem dookola 550+ 140tax, prad/ gaz200, woda 40, net, tel, tv lic 100 dacie rade.

Co za bzdury piszecie innym? Jesteście pewni że wcale w Anglii nie ma domów za 500 miesięcznie? To skąd te opłaty u innych,co piszą że płacą miesięcznie 400-600 ł? :D

to autorce tym bardziej lepiej powinno byc bo o jedna os mniej

pewnie sa nawet za 300 miesiecznie ale na zadupiu co kto woli

Kurffa ja mam 1400 F i starcza !! Ludzie co wy z kasa robicie

owszem, są domy za 500 miesięcznie - ale na takich zadupiach, gdzie psy hoojami wodę pija i mgła dzieci dusi - ciekawe jak stamtąd gdziekolwiek dojedziesz do roboty jak nie masz samochodu - a nawet jak masz to nielicho czasu w nim spędzisz zanim dojedziesz i wrócisz