ulewanie, 4 miesięczny niemowlak, debridat

Byłam dziś z córką u lekarza, bo bardzo ulewa. Jest mała, nie ma jeszcze 6 kg, ale przybiera stale, choć powoli. Codziennie po karmieniu ulewa kosmicznie, najpierw piszczy, marudzi a potem jak rzygnie, to widać, że jej ulżyło. Ulewa chlustająco, czasem nawet przez nosek. Karmię piersią. Myślałam, że może je za łapczywie lub za dużo, więc przez jakiś czas ściągałam pokarm, ok. 50 ml i dawałam w butli, a to przecież maleńka porcja. I ulewała tak samo ;( Taki szalony sposób karmienia wymaga podawania piersi/butli co ok 45 minut-godziny. Mała w nocy nie ulewa. zasypia elegancko, śpi całą noc, więc rozumiem, że jest najedzona. Lekarka kazała podawać Debridat w ciągu dnia. Czy któraś z mam wie coś na ten temat? Stosowała ten lek? Może jakieś rady? Kazano mi się nie przejmować wagą, bo dopóki przybiera to jest ok.

moj synek bardzo duzo ulewal..nawet po 2 godzinach po jedzeniu..bylam u lekarza przepisal gaviscon dla niemowlat(dawalam tylko tydzien) bo powiedzial ze jak dziecko przybiera na wadze to nie ma sie czym martwic i jak zacznie siadac to minie wiec nie chcialam go faszerowac lekami i mial racje..odkad siedzi juz nie ulewa