Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kopciuch25_to_ja

Moja siostra to wiedźma i nikt tego nie dostrzega..

Polecane posty

Gość Kopciuch25_to_ja

..i wszyscy uważają, że jest cudowna. Dzisiaj kolega powiedział mi, że "twoja młodsza siostra, to zajebista laska". Nie jest młodsza tylko starsza o 10 lat!! Nie pierwszy raz zresztą słyszę coś w tym stylu. Czy wy też zazdrościcie swoim siostrom urody i że z tego powodu ich życie jest usłane różami? A najgorsze, że ona ma paskudny charakter- ze też to się nie odbija na jej słodkiej twarzyczce.. Zawsze była wredna, odkąd pamiętam. Jak miałam 5 lat powiedziała mi, że urodziłam się z rzadką chorobą- zespołem Morona i że na pewno nie dożyję 10 urodzin i że umrę we śnie. Wyznała mi to ze łzami w oczach i powiedziała, żebym nie mówiła rodzicom, że wiem, bo im i tak już jest przykro, że jestem umierająca i jakby wiedzieli, ze wiem, to by byli bardzo smutni. Przez pół roku bałam się spać bojąc się, że umrę, aż w końcu jej sie znudziło i powiedziała, że żartowała. Zawsze bałam się ciemności- zresztą Wiedźma opowiadała mi na dobranoc bajki o istotach czających się w mroku w piwnicach i starych szafach, które pragną wciągnąć małe dzieci do innego piekielnego wymiaru. Pewnego dnia prawie zasypiam po ciemku, jestem sama w pokoju i nagle lodowato zimna ręka chwyciła mnie za stopę. To Wiedźma zaczaiła sie pod łóżkiem, schłodziła łape jakąś mrożonkę dla większego efektu. Zlałam sie wtedy w łóżko i darłam się jak opętana. Moczyłam łóżko do 15 roku życia i do dzisiaj nie potrafię spać bez swiatła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się nie potrafisz mścić to cierp. Jakby mi ktoś tak zrobił to leżał by na oiom-ie z ciężkim zatruciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
Dzięki za poradę. Rozumiem, że ty w wieku 5 i 8 lat biłeś na głowę hrabiego Monte Christo, a twoja zemsta była godna Życzenia smierci 8..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomcio moj skarb
coz kiedys sie na niej to zemsci.. widocznie ona ci czegos zazdrosci skoro tak sie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie prostu nigdy w moim krótkim życiu nie miałem jeszcze okazji do prawdziwej zemsty, a wiem na co mnie stać i nie robię nic bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
A czego ona może mi zazdrościć jak, to ona zawsze była księżniczką rodziców. I nic sie na niej nie zemści, bo ma jedwabne życie, mimo że zawsze była wiedźmą. Nie przepracowała ciężko jednego dnia, studiował chyba z 8 lat na nie wiadomo ilu kierunkach. Jak jej się znudziło, to wyszła bogato za mąż. Założyła własny biznes i oczywiście odniosła sukces i zgrywa wielką biznesłumen. A ja u niej pracuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaa,.
Sama napisałaś ze jej zazdroscisz urody. UWIERZ MI ŻE NIKT Z URODĄ ALE BEZ MÓZGU NIE MA ZYCIA CUDOWNEGO, BO URODA TO NIE WSZYSTKO. więc albo jesteś okropnie zazdrosna/głupia albo sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjgyuyu90
Nigdzie nie twierdziłam, ze jest głupia tylko, ze jest wredna. Głupia nie jest, wręcz przeciwnie. Ja skończyłam studia, ale i tak nawet z tego powodu nie czuję się lepsza- bo wg moich rodziców płatne studia, to nie studia, a W. sie dostała za pierwszym razem na medycynę z palcem w tyłku. I nikt nie pamięta, że miała słomiany zapał i była zbyt leniwa, zeby cokolwiek skończyć. Więc widzicie- jestem nie tylko brzydszą do tego głupszą siostrą- co ja bym dała za taką możliwosć zeby studiować medycynę, ale byłam po prostu za cienka i za mało zdolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
To było ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalinka
E tam, mameja jesteś i tyle. mój tata kiedyś przebrał się za śmierć (prześcieradło, kosa etc.) i nastraszył mojego wujka jak byli mali :D Nikt tego jakoś specjalnie nie przeżywał, chociaż prawda wydała się dopiero po latach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
Nie mogę olewać, bo jestem zależna od niej. Nie znajdę innej pracy niz u niej- chyba że za 4x mniej jesli w ogóle. Zreszta ona juz nie jest dla mnie taka podła jak w dzieciństwie. Wszyscy mi wręcz zazdroszczą, że mam taką swietną siostrę, która jest dla mnie taka dobra. Kurde, nawet to ze mam proste zęby, to jej zasługa. Chodzi głównie o to jakim jest człowiekiem ogólnie i że mimo to życie ja traktuje jak księżniczkę. Np : męża notorycznie zdradzała[konwencjonalna moralność jej nie interesuje, jak mówi], a on czcił ziemię, po której chodziła i obsypywał prezentami. Aja potrafię kochać, mam zasady i guzik z tego mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, znam troche ten ból od drugiej strony: ja jestem taka starsza trochę wredną siostrą. Jestem drobna i szczupła a moja siostra dośc potęzna i dlatego tez często ludzie uważają, ze to ja jestem mlodsza....że zaradaniejsza, bo zawsze miałam lepszą pracę, męża mieszkanie, wspaniałe dziecko...ale to tylko pozory. Nie raz w dzieciństwie tez byłam dla niej podła a i teraz mnie się zdarza. Przyczyna jednak jest taka, ze to ja jestem i zawsze byłam zazdrosna, rywalizowałam z nią o względy rodziców, bo ona był młodsza i ja jest powinnam ustąpić, opiekowac sie nią...a ja zwyczajnie nie chciałam. Teraz w dorosłym zyciu ja sie usamodzielniłam dosć szybko, ale właśnie dlatego że w domu nie miałam własnego kąta, miałysmy wspólny pokój. Ona nadal mieszka z rodzicami, oprócz pracy nie ma żadnych obowiazków a ja sie robię zgorzkniała baba mieszkającą z prawie obcym mi człowiekiem :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
Ja zdaję sobie sprawę, ze jestem zawistna i że ona nie jest potworem, ale nic nie poradzę na to co czuję. Wyobraźcie sobie cos takiego: nawet mój kot bardziej kocha Wiedźmę. Dostałam słodką kicie w prezencie od chłopaka, kochałam ją do szaleństwa i wtedy W. wróciła z tych swoich "studiów". I co? Kot za nią chodzil jak cień, spał z nią. Nawet mój własny kot mnie olał!! Czy to nie okrutny chichot losu?! Jak sie wyprowadziła, to sama musiałam ją prosić, żeby zabrała kotkę, bo kicia chodziła po domu, "płakała" i jeść nie chciała. Niby nie jej wina, ale i tak czuję jakby mi cos ukradła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ya yebie
Podobno jest tak, że koty idą tam gdzie gromadzi się zła energia :P A tak na serio to z tego co opowiadasz to twoja siostra wydaje się być raczej dobrą osobą (poza tym zdradzaniem). Załatwiła Ci pracę z dobrą płacą, zadbała o twoje zdrowie (zęby) więc mi się po prostu wydaje, że swoje porażki próbujesz zwalić na nią. Z jednej strony to jest naturalne (człowiek zawsze chcę wszystko zwalić na innych byle tylko wina nie spadła na niego) a z drugiej jak się ma przechlapane życie (w swoim mniemaniu) to całe otoczenie wydaje się być "złe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że moja siostra mnie tak nie nienawidzi za straszenie jej jak była mała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak poważnie, skoro tyle siostrze zawdzięczasz to może doceń to zamiast ją od wiedźmy wyzywać? Ona o Ciebie dba, sama powiedziałaś nikt by Ci tak dobrze płatnej pracy nie dał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
To jakaś klątwa. Nawet tutaj wszyscy uważają, że to ideał:( No to jeszcze. -Męża rzuciła jak zaczęło jej się powodzić w biznesie, a mnie powiedziała, że "zabawa w dom jej się znudziła". On sie nic nie spodziewał, był zaskoczony i myślał, że wszystko sie super układa. -Miała romans z żonatym facetem z trójką dzieci, który zostawił dla niej rodzine, po czym po m-cu kopnęła go w tyłek. "Kto by chciał takiego dziecioroba na poważnie"-jej słowa. -Miałam kiedys krótki okres fascynacji religią i wyznałam jej, że chce zachować czystość do ślubu. Na co Wiedźma: "To bardzo chwalebnie z twojej strony, ale byłoby, to jeszcze bardziej chwalebne, gdyby istniało jakiekolwiek ryzyko, że ktoś ci chce twój Kwiat zabrać.." Do tej pory, mimo ze minęły lata cała rodzina z tego kpi za sprawą W. Jak spotkam, którąś siostre cioteczna czy brata, to na powitanie jest "Cześc Młoda jak tam twój Irys?"[Fikus, Konwalia, Gerber itp w tym stylu florystycznym] :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja siostra sprawia wrażenie bardzo cynicznej osoby (z tego co opisujesz). Nikt nie twierdzi, że jest idealna, ale pewnie też nie chciała Ci aż takiej przykrości zrobić. Patrzysz tylko na jej wady, nawet jak Ciebie nie dotyczą, a całą pomoc jaką Ci ofiarowała demonizujesz i traktujesz jak kolejny dowód "wiedźmowatości" Twojej siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
Może i masz rację, sama mi kiedys powiedziała jak usiłowałam jej przemówić do rozumu, zeby lepiej traktowała męża, że to nie moja sprawa i że jak będę miała swojego męża, to sie będę mogła przed nim płaszczyć do woli, a ona robi ze swoim co jej sie podoba. ale i tak mnie skręca, że nie ma kary za takie zachowanie i złe traktowanie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoPoniosłoCię,HaHa
Twoja siostra jest inteligentna, a ty jej zazdrościsz. Pozdrów ją serdecznie od innej Wiedźmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
W pracy mną pomiata i traktuje jak podnóżek. Wiem, że pewnie powiecie, że mogę iść na kasę do Tesco droga wolna :( Wczoraj cos pokręciłam z klientem, bo miał bardzo dziwny, trudny dla mnie akcent, to patrzy na mnie jak na karalucha i "jak sobie nie radzisz, to powierz odbieranie telefonów komuś kompetentniejszemu, np pani Jadzi"[która sprząta]. Jest manipulatorką. Teraz nawet widzę, że nigdy nie zachowywała sie jak normalna nastolatka. Jak starzy przyłapali ją na jakichś ekscesach, to przepraszała ze łzami w oczach, że tak zawiodła ich zaufanie, a ma przeciez tak cudownych rodzicow,i nie wie jak mogła byc tak bezdennie głupia i nieodpowiedzialna i że nalezy sie jej bardzo surowa kara. Oczywiście starzy sie wzruszali, że maja tak dojrzałą i wrażliwą córkę i nigdy nie było zadnej kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
Nie znosi mojego narzeczonego i go nie szanuje. Nazywa go półgłówkiem, tylko dlatego, że narzeczony[który ma licencjat z historii] coś tam kiedyś w rozmowie o starożytnym Rzymie pomylił i powiedział, że mężem Messaliny był cesarz Kleofas. Od tego czasu nazywa go albo Półgłówkiem albo Cesarzem Kleofasem. I rodzina, to przejęła. Pod choinkę kupiła mu "Poczet cesarzy rzymskich". Rodzina chichotała, a narzeczony czuł się poniżony. Myślałam, że mnie szlag trafi, bo jak długo można upokarzać kogoś za jeden głupi błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź się popłacz
Zabawna jesteś i taka głupiutka. Na pewno masz 20kilka lat, a nie czasem 8? Jakby moja siostra była jak Ty, to wstydziłabym się jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjkjadkjkjdkk
ej no sorry ale jak ktoś pomylił klaudiusza z kleofasem to ...:) jakbym to usłyszał to bym padł ze śmiechu inna sprawa , że ty nie umiesz się odgyżc , jak ktoś cisię pyta jak twój kwiat to pewnie robisz się czerwona ,zmieszana albo coś podobnego , a powinnaś się odgryźc w stylu : bardzo dobrze a co ? chcesz go zerwać ? nie ? to zajmij się oranżerią swojej żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
Mój "kwiat" już dawno nieaktualny. Ale żart się chyba nigdy nie zestarzeje jak, to w rodzinie. Zresztą teraz, to mnie nawet śmieszy, ale chodzi o to, że kiedyś jak byłam zafascynowana religią, to miala dla mnie tylko kpiny. A W. trudno sie odgryźć, bo nie ma żadnych słabych punktów i niczego się nie wstydzi, nawet tego, że studiowała 10 lat. "Wyleciałam, ze wszystkich dobrych uniwersytetów w tym kraju". Do tego struga wielką intelektualistkę: wyciąga z tyłka nazwiska pisarzy, malarzy i łacińskie maksymy na zawołanie. Gada przez telefon w 3 językach. Takie tanie efekciarstwo, ale ludzie, to łykają i ma opinię pięknej i mądrej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borze broń przed taką zawistną i tępą siostrą jak ty... :o ­ pokaż jej ten topik, wywalili cię z pracy na zbity pysk i nie będziesz już musiała jej oglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopciuch25_to_ja
Wy też mnie nie lubicie? dla czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno, masz ewidentny
problem ze sobą, a nie z siostrą masz zerowe poczucie własnej wartości powinnaś poszukać jakiejś pomocy, psychologa, terapeuty i popracować nad sobą to w Tobie tkwi problem, nie w siostrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×