czy dziwne jest być chrzestną dla dziecka a chrzestnym ma być brat?

Cześć czy chcialybyście być chrzestną a chrzestnym wasz brat?? czy tylko ja jestem dziwna czy tez byscie nie chcialy??????????????

to nie jets dziwne...ale nie przystoi,troche kazirodcze... na kazdym swięcie chrzesniaka bedzie chrzestana z chrzestnym....i to sie nazywa "kum z kumą "...to jest "przybrana " PARA... nie moze byc brat siostra... tak jak nie moze brat z siostra isc na studniowkę....czy nie powinni razem tanczyc... chrzestna jest brana z jednej strony rodziny.....a chrzestny z drugiej...(ewentualnie jak ktos jest jedynak to bierze sie kolezanke)

KiCIA no włąśnie ja mysle dokladnie jak ty, tez pomyslalam ze to "kazirodcze" ;/ dlatego odmówiłam matce dziecka że jak chce mnie to z bratem za zadne skarby... dla niej to normalne dla mnie niebardzo... dzieki

nam kilka takich chrzestnych którzy sa rodzeństwem...przecież bycie rodzicami chrzestnymi to pewna funkcja, możesz ją dzielić z bratem...

ale ja nie chce z bratem ;/ ja nie widze zebym ja i brat mielibysmy byc chrzestnymi dla tego samego dziecka. ;/ Wam naprawde to nie przeszkadzaloby???

Byłoby mi wszystko jedno. Walić się z chrzestnym przecież nie będziesz...więc co za różnicę Ci robi czy brat czy nie ?

Jestes jakas nienormalna autorko!! Czy Ty w ogole rozumiesz co to znaczy byc chrzestna i jaki jest zamysl tej funkcji? zachwoujesz sie jakbys conajmniej z chrzestnym miala sypiac! lepiej dla dziecka, ze chrzestna nie bedziesz, bo gdybys faktycznie miala miec udzial w dziecka wychowaniu majac takie poglady to az strach sie bac...

ja mam dwoje chrześniaków . oboje podawałam do chrztu z jedną i tą sama osobą - moim bratem tyle że ciotecznym

robisz z igły widły, co z tego że z bratem? przecież nie bierzecie ze sobą ślubu tylko będziecie pełnić funkcje opiekuńczą (w pewnym sensie) dla 1 dziecka, oboje będziecie je wspierać- co w tym takiego? ale mają ludzie problemy:O

bo nie lubimy sie z bratem ja mam 21 on 19 i sie zremy jak psy, wyzywamy itd nie chce z nim byc rodzicami chrzestnymi i jak ma byc tak to odmowie

od tego jest to forum co nie????? Chciałam poznać opinie ludzi i juz wiem, przewazaja opinie ze to nie jest dziwne. I o to mi chodzilo, jakich glosow bedzie wiecej ;/

owszem bycie chrzestnym to funkcja...odpowiedzialnosc...i za wychowanie w wierze katolickiej i za wsparcie rodzicow...:).ale nie tylko!!!!! chrzestny z chrzestną na kazdym przjeciu przez cale zycie....sa tak jaby przybraną parą...KUM Z KUMĄ...POZują jak para,tancza razem itp...(ja jako chrzestna siedzialam przy stole z chrzestnym-kolegą mojego brata i cale przyjecie wszsycy nas chcieli wyswatac)... tak ja nie poszlabys z bratem na impreze... moze nie ma raligijnych przeciwskazan...ale obyczajowe są:)

no skoro nie dogadujesz się z bratem to odmów, ale tylko dlatego że się nie lubicie a nie z samego faktu ze to Twój brat bo to nie jest nic dziwnego

nie ma zadnych obyczajowych przeciwwskazań, jakaś nawiedzona jesteś i szukasz problemów tam gdzie ich nie ma:O

"POZują jak para,tancza razem itp" :o skoro wszyscy wiedzieliby, ze to twoj brat to raczej nie chcieliby cie z nim swatac :o co za glupota

ja jestem chrzestna z bratem, robilam chrzciny swojemu dziecku w tym roku i jego chrzestnymi tez jest rodzenstwo. Wiesz na czym polega rola chrzestnych ?

kazirodcze? :D weź się puknij w głowę. Robicie problem z niczego.

wiem na czym polega!!!!!!!11 Ale czy to takie dziwne ze nie chce z bratem?! odmowie i tyle!

..że raczej nie mają pojęcia ,na czym polega ta rola:( A ten tekst "kum z kumą"...no ja piernicze:OJestem wcale nie młoda,mieszkam na wiosce zabitej dechami ale takie rzeczy...TO TYLKO W ERZE!!!Nawet u nas na wsi,nikt już takich pierdoł nie wciska:P I jeszcze...obyczajowe przeciwwskazania:OWy z Marsa pochodzicie,czy jaka cholera?!:O

pierwsze słyszę, że się swata ludzi akurat z tego powodu, że są chrzestnymi :D. Jestem chrzestną, a chrzestnym jest kuzyn mojego szwagra i w sumie póki co dwa razy się widzieliśmy na oczy. Mam męża i to z nim siedziałam na przyjęciach, więc o co wam chodzi? :D Autorko, zapewniam, że będziesz mogła siedzieć z daleka od brata, jeśli będziesz chciała. A tą idiotkę co się tu wypowiadała to swatali, bo widać oboje chrzestni byli młodzi i wolni i to był powód. Poziom inteligencji przeraża :D.

skoro chcesz "odmowic i tyle" to po co oytasz nas o zdanie. To odmow i tyle.

ok dzieki ludzie za wpisy

właśnie "dziecku się nie odmawia", to chyba ważniejszy społecznie obyczaj niż to, że boisz się, że ktoś Ci będzie kazał z bratem się ściskać na setkach imprez